No jestem nareszcie
Hej!
i odrazu
Aniulka Cię pocieszę,bo mój Maciek mówi dość wyraźnie K***a,a i ja pierd**e mu się zdarzyło
My sie staramy przy nim nie przeklinac,bo ten wszystko wylapuje,ale ostatnio go przylapalam na balkonie jak wola do robotnikw na dole "ej,panowei!" oni tam kafelki ukadali i rzucali ku**ami ostro,a on za nimi
I tez mi wstyd,bo jestesmy na placu zabawa a ten "k***a k***a" krzyczy
To samo w zlobku. Niw wiem czy nie reagowac czy co robic
jak on mowi ku**a to ja mu ,ze "ma byc krowka"
Rubi,Amelkowa dacie rade,wiem ze to bedzie stres,bo i wy w nowej sytuacji i dzieciaki,ale ja przynajmniej powiem szczerze,po powrocie do pracy odpoczelam.Pierwsze dni tez sie stresowalam,ale nie praca ( a w sumie nowa),tylko tym jak tam Macius w zlobku,ale po dwoch tygodniach mi stres minal i teraz jest luz.zdarza sie,ze sie nudze to i po necie moge polazic i z kolezankami pogadac,bo wczesniej jak dzik siedzialam w domu i takie wyjscie do ludzi strasznie mi duzo dalo.Nie martwcie sie,bedzie dobrze!
Hiox moj Maciek spokojny? zartujesz chyba;-) przy obcych to tak,ale w domu nie do ogarniecia.Poza tym wlasnie w Bajlandii zauwazylam,ze sam potrafi sie czyms zajac -chodzi mi o nowe miejsce,bo w domu to sam sie tez bawi i juz nie jest taki dziki w stosunku do obcych (to akurat strasznie bylam zaskoczona,ze z ta dziewczyna animatorka siedzial i klocki ukladal,a nie uciekl do mnie
) i z dziecmi tez potrafi sie bawic,ale tu akurat starsi go bardziej interesuja jak np.Dominik od Agi czy Jas Rubi.Mysle,ze to jego zachowanie to duza zasluga zlobka
Generalnie mlody juz sie obcych prawie wcale nie wstydzi,nawet czasem cos zagada,tak jak ostatnio przyszli nam robic kafle na balkonie a ten do nich "kawe chcesz?"
I
Daggy widzisz,jakos z tej niesmialosci powoli wychodzimy a bylo kiedys tak jak i u Was teraz,ze min godzina na przystosowanie sie do otoczenia i tylko mama
I dzisiaj musze pochwalic mojego syna,bo chociaz nie dal mi pospac,ale za to zrobil siuiu do nocnika w nocu - sam powiedzial,ze chce na nocnik i rano pielucha byla suchutenka
dobra trzeba cos popracowac,bo biurko mam zawalone