reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Placz niemowlaka podczas wiekszych spotkan

reklama
Moja wypowiedz nie dotyczyła 5 miesięcznika tylko późniejszych wypowiedzi, bo dyskusja trochę zeszła z tematu 🤓. Odnośnie głównego wątku pisałam, ze mam podobny problem z córeczką. Według mnie wynika to z tego, że głównie cały czad siedzi ze mną w domu, ewentualnie z mężem. Zaczęłam z nią więcej wychodzić i jest trochę lepiej. W święta jej urządziliśmy taki rollercoster z wizytami, zaczęliśmy od soboty, a na deser jeszcze szczepienie we wtorek zaraz po świętach. O dziwo trochę to pomogło, trzeciego dnia na gościnie było juz całkiem spoko, a na szczepieniu pierwszy raz się śmiała do lekarza zamiast ryku. Moja mina bezcenna 🥸. To działa, nawet mogłam ją zabrać pare dni temu na zakupy i też było spoko, gdzie wcześniej wielki płacz. Może to faktycznie kwestia przyzwyczajania. Córeczka za tydzień kończy pół roku.
Wiesz, dziecko dziecku nierówne. Ja z moim wychodzę. A i tak się przebodźcowuje w niektórych sytuacjach. I np. chociaż bardzo chciałam zabierać go na gordonki i na zajęcia z angielskiego to wiem, że nie będzie to z korzyścią dla niego.
Dzieci z tego wyrastają.
Od czasu do czasu wlaczamy radio. Nie ma z tym problemu. Tak, ma bardzo czuly sen. Latwo ja wybudzic. Na ten moment stosujemy ,, bialy szum" aby wyciszyc pokoj podczas drzemek. :)
Uwazalabym z bialym szumem, jest coraz więcej badań pokazujących jego szkodliwość ;)
 
Od czasu do czasu wlaczamy radio. Nie ma z tym problemu. Tak, ma bardzo czuly sen. Latwo ja wybudzic. Na ten moment stosujemy ,, bialy szum" aby wyciszyc pokoj podczas drzemek. :)
Też słyszałam o szumie negatywne opinie, ale nie orientuję się aż tak. Nie stosowałam nic takiego.

Moim zdaniem dziecko jest małe, trudno stwierdzić, co jest powodem takiego zachowania, a może być wiele powodów. Stres, że jest poza domem, słyszy jakiś gwar itp. Może za dużo na raz bodźców jednak. U lekarza to też trochę inna sytuacja.

Pozostaje przeczekać chyba i patrzeć co dalej. Zaraz będzie ciepło, to może jakieś wyjścia ze znajomymi na powietrzu itd🙂 Nie będę radziła całkowitej izolacji, bo mam wrażenie, że Ty tego potrzebujesz też. Wiadomo, z głową do tego podejść, aby nie męczyć bobasa. Wypośrodkować.
 
Dziewczyny, nie bylam swiadoma szkodliwosci bialego szumu. Dzieki za wskazowki. W lato przesiadziemy sie na spacerowki to moze uda sie coreczce wiecej pokazac.
 
Ja moją robiłam "na wieloryba" tak do ok. 10 miesiąca. Szukałam 4K Video Ocean-coś tam I puszczałam śpiewy wielorybów. Druga bardzo lubiła do dźwięków lasu tropikalnego. Ja sama lubię zazgonić po pracy pod ptaki w umiarkowanym klimacie. Dźwięki natury to jest to!
 
Do góry