reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

Popadam w depresje:-( .Stas jest chyba wyjatkowym leniuchem, albo ja cos robie zle.Nie przewraca sie jeszcze z brzucha na plecy, ani odwrotnie.Zreszta dopiero od niedawna polubil lezenie na brzuchu.Wczesniej bardzo sie wsciekal przy kazdej probie polozenia go w takiej pozycji.Jak juz lezy to podnosi sie na raczkach. Dupki jeszcze nie dzwiga<moze za ciezka ;).Za to jak mu sie chce to- lezac na pleckach podnosi nogi wysoko do gory, nastepnie przewraca sie na bok i w ten sposob obraca sie o 180 a czasem 360 stopni.Wszystko co zlapie natychmiast bierze do buzi, jak go przebieram to lapie mnie za rece, jak sie nachyle to ciagnie za wlosy.I jak ma sciagniete rajstopki czy spioszki to z zapalem ssie palce u nog.A jak ma zalozone skarpetki to sobie je sciaga i zjada, i jak jest szczesliwy to fantastycznie pluje i bardzo glosno sie smieje.
 
reklama
ŻADNEJ DEPRESJI!!!!!! :tak: :-) :laugh2: :laugh2: :laugh2: :-D :-D :-D
Oluś robi takie same wygibasy jak twoj maluch (też uważam go za leniuszka), a do tego jeszcze nie potrafi ssać dużego palca u nogi :-D
Ale nie przejmuję się tym...

Wogóle moj mąż chciałby żeby z niego wyrósł piłkarz bo sam lubi kopać, albo żeby był jakimkolwiek sportowcem. Natomiast Olo do aktywnych fizycznie nie należy, za to bardzo dobrze jest rozwinięty manualnie (ja mam zdolności plastyczne). Potrafi przekręcać w rączce zabawki i ze skupieniem je oglądać..... biedny tatuś :laugh2: :laugh2: :laugh2:
 
a Ninka pokochala wstawanie. jak sie zlapie naszych rak, to podnosi sie z siadu sama bez naszej pomocy. a jak juz stanie, to prostuje z calej sily nogi i nie chce usiasc :tak:
 
Zgadzam się z Milkshake i powtażam "Żadnej depresji". Dzieci rozwijają się w różnym tempie. Czasami nawet tydzień różnicy dużo znaczy. Nie martw się naprawdę Twój Staś dużo już umie!
 
Ja również zgadzam się z Sylwią i Milkshake... maluszki rozwijają się w różnym tempie i zauważyłam, że nie ma jakiejś reguły co do kolejności wykonywania różnych umięjętności. Jedne zaczynaja najpierw przewroty z plecków na brzuch, inne dzieci z brzucha na plecki itp. itd. Kasiu Twój Staś nie robi przewrotów, za to zajada paluszki od stóp, za to mój Kuba na odwrót... przewraca się z plecków na brzuszek, ale stopki to widzi tylko jak mu je pokażę... także nie ma mowy o depresji, ciesz sie tym, że maluch jest zdrowiutki. Ja też kiedyś jak czytałam o osiągnięciach forumowych dzieciaczków to się zadręczałam, bo miałam wrażenie,że Kuba jest daleeeko w tyle, ale widzę,że robi postępy w odpowiednim dla siebie tempie, a teraz ciesze się jak inne maluchy pięknie się rozwijają i gratuluje ich mamusiom, a do tego jestem dumna ze swojego synka jak cos nowego mu się uda osiągnąć i Tobie radzę to samo. Za kilka lat nie będzie miedzy nimi różnicy.
 
Dokladnie kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie i my napewno na to nie wplyniemy,tak jest i bedzie:)))Wazne,ze jest wszytko oki bo faktyczne za pare lat w ogole nie bedzie roznicy kto wczesniej sie przekrecil itp.rzeczy wiec glowa do gory i trzeba dopingowac te nasze pociechy tylko!!!!:-):-):-):-)
 
Hania, z tego co pamietam:
  • siedzi sztywno
  • uwielbia stac,przytrzymywana za lapki,gdy trzyma sie szczebelkow lozeczka,jak tylko poczuje grunt pod nogami,lapie sie moich rak - siup do gory,lubi prostowac nogi i siadac;
  • robi ,,boksera",tak to nazywamy,gdy mocno marszczy nosek i glosno wpuszcza i wypuszcza powietzre,bardzo smieszne to jest
  • zrzuca na dol rzeczy i wodzi za nimi wzrokiem
  • znajduje rzeczy ukryte pod pieluszka
  • reaguje na slowa:Hania zgas swiatlo"tym ze zawsze zwraca sie w strone kontaktu i uderza w niego lapka
  • obgryza palce od stop
  • przeklada zabawki w lapkach
  • lubi zabawe w akuku
  • mowi ma-ma,ba i to jest dla mnie wielki szok,pozytywny oczywiscie,jak chce cyca do zansiecia,mowi zawsze :bum bum:-):eek::confused:
A nadal sie nie przekreca,nawet nie zamierza tego robic.
 
Katka to tylko pogratulowac Hani :happy:

Dawidek z kolei

siada z polezenia
uwielbia stac.. podtrzymywany oczywiscie ... z przykucka wstaje sam
trzyma zabawki w obu rekach ... przeklada je sobie
chwyta sie za stopki i probuje je wziasc do buzi
bardzo ladnie je z lyzeczki ... otwiera buzke jak tylko pokazuje mu miseczke
zaczyna chwytac butelke i sam sobie ja podtrzymywac
wodzi wzrokiem za zabawkami ktore "wyrzuci"
uwielbia sie kąpac ... usmiech od ucha do ucha i ... uderzanie noziami w wode, to najlepsza zabawa
zabawa w akuku rozbraja go i potrafi sie smiac przez pol godziny jak nie dluzej
potrafi sobie sam wyciagac i prawie wkladac smoczek
od soboty mowi ... "ba-ba" "ma-ma" "bu-bu"


I tak jak Hania o przewrotach nawet nie mysli ;-)
 
Juz mi lepiej!!!Troche poczytalam i rzeczywiscie macie racje.Kazdy dzieciaczek rozwija sie w swoim wlasnym tempie i bledem jest je porownywac.Nasze dzieci to wielcy indywidualisci!!
A tak przy okazji:Stas uwielbia a kuku!!I lubi stac podtrzymywany pod paszkami.I gada, ble ble ble..i takie tam
 
reklama
Kasiu, jeśli Ty popadasz w depresję to co ja mam powiedzieć?? Mój Kubuś wcale nie chce się podnosić z leżenia do siedzenia o staniu nawet nie ma mowy. Jest wyjątkowym leniem nawet jak go podnoszę z leżenia do główkę nie zawsze mu się chce dźwignąć. Za to ma inne osiągnięcia. Przekręca się z brzuszka na plecy, a czasem nawet na odwrót. Pięknie kręci się na boczki, bawi się zabawkami( przekłada z rączki do rączki), ssie sobie dużego palca u stopki, mówi ta - ta ( z czego mąż jest bardzo dumny). Ponadto prześmiesznie pluje jak jest zadowolonyi charakterystycznie krzyczy jak go coś zdenerwuje. Uwielbia też zabawę w a ku ku i idzie raczek nieboraczek. Zgadzam sie z opiniami, ze każde dziecko ma swój własny rytm rozwoju i należy się cieszyć z jego osiągnięć, a nie zamartwiać brakami ( w końcu na wszystko przyjdzie czas). Pozdrawiam.:rofl2:
 
Do góry