reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pierwszy Mikołaj, pierwszy prezent.

U nas hitem był raczkujący miś. Raczkować go nie nauczył 😄 ale do teraz ( a zaraz kończy rok) to jest jedna z nielicznych zabawek przy których spędzi więcej niż 10min. Patrzy się na niego, klepie po tyłku ( tam są guziczki), teraz już tez chodzi sobie za nim, przewraca. No hit. A co do książeczek- ostatnio miło się zaskoczyłam na poczcie. Dużo naprawdę fajnych i niedrogich bobasowych książeczek.
 
reklama
U nas hitem był raczkujący miś. Raczkować go nie nauczył 😄 ale do teraz ( a zaraz kończy rok) to jest jedna z nielicznych zabawek przy których spędzi więcej niż 10min. Patrzy się na niego, klepie po tyłku ( tam są guziczki), teraz już tez chodzi sobie za nim, przewraca. No hit. A co do książeczek- ostatnio miło się zaskoczyłam na poczcie. Dużo naprawdę fajnych i niedrogich bobasowych książeczek.
Właśnie wyskoczyła ki reklama tego misia 😁
 
U nas wśród znajomych dla dzieciaków 7+ sprawdziły się:

•Piesek do nauki motoryki (raczkowania, pełzania itd)


•wszelkiego rodzaju zabawki typu pętelki do przesuwania/ pętle motoryczne (można dostosować skomplikowanie i wielkość zabawki do wieku :) ) np:



• tory kulkowe/ samochodzikowe:

Np: https://allegro.pl/oferta/drewniany-tor-samochodowy-zjezdzalnia-4-samochody-12903407542

• proste tablice manipulacyjne:
Np:

• zabawki do przelewania wody (jak już bobolek siedzi to na poczatku mozna mu pokazywac i jest wielka radość, pozniej sam probuje 😅)
Niestety puki co petla motoryczna go nie interesuje. Mamy ale nie jest wogole zainteresowany. Podobaja mi sie te tory samochodzikowe i na pewno nr 1 jest tablica manipulacyjna. Tablice napewno dostanie😊 mam nadzieje ze zainteresuje sie nia bardzoej niz petla motoryczna🙈
 
Ja mam jedną rzecz do polecenia, której tu jeszcze nie było. Bębenek z Vtech. Niby prosta zabawka, sorter. Ale gra, można sortować kształty i córka była i jest nim zachwycona. Maluchowi można pomagać włożyć te kształty i też się będzie cieszył. Edukacyjna i grająca. Kupiłam razem z kostką aktywności tej samej firmy i jak kostka znudziła się po kilku dniach, tak bębenek po kilku miesiącach nadal używany 🙂
Kostke mamy i my. Syn jest nia zachwycony😊
 
Mam pytanie z innej beczki - polecasz basen z kulkami? Do jego zakupu przymierzalam się od początku ciąży, i wciąż myślę czy go kupić 😅 boję się że kulki będą wszędzie, a mym duży salon, otwarty na resztę domu, i nie wiem czy to dobry pomysł 🤔
@DropKick podobnie jak Ty mam duży salon i owszem, kulki są wszędzie 🙈 Jakby się tego nie uniknie, bo dziecko to rozwalanie traktuje jako element zabawy, tak samo jest z klockami. Wstawiałam na inny topic o zabawach kojarzysz - można próbować zabaw np. z wrzucaniem do miski, ale koniec końców te kulki i tak są w każdym miejscu w domu i zbierasz je spod sofy 🤪 Ale jakby frajda dla dziecka jest niesamowita! Koszt niewielki, bo akurat ten basenik na zdjęciu chyba z 40 zł kosztował plus kulki jakieś grosze, ale moim zdaniem pomimo bałaganu, warto.
 
reklama
Dzięki za polecenie, możesz wrzucić link :) mój syn lubi książkę z serii dotykam poznaje sensoryczną, planuje kupić następna. Mam jeszcze na oku taką z elementami do przesuwania , i taka z otwieranymi okienkami. Zwykle książki go nie interesują. Może polecisz coś w tym stylu?
Te z przesuwanymi okienkami- u nas sprawdzają się 'Gdzie jest Misio' i 'Kto mnie przytuli' Jannie Ho i Kicia Kocia z otwieranymi okienkami, z Fisher Price jest też fajna seria z puzzlami w środku, ma bardzo kolorowe obrazki ☺
 
Do góry