reklama
Ivona83
Fanka BB :)
A u nas przebija się druga górna dwójka czyli mamy już 6 ... ale Patka szaleje
HELP ME....!!!
Mnie się wydaje ze u nas też ząbkowanie rusza (( bo juz od stycznia z przerwami mamy cieżkie dni i noce. Pomaga tylko przeciwbólowy paracetamol lub nurofen na noc, inaczej budzi sie co godzinę, pręży, pierś chce i nie chce na przemian. Tylko, że nie mogę przecież dawać jej tych leków co noc - więc nie daję i chodzimy obie jak zombi rano. Dziś miarka się przebrała i doszedł nowy ciekawy objaw - zastanawiam się czy wasze maluchy też tak mają.
A mianowice od kilku tygodni jak zaczęła raczkować lubi spać na brzuchu, teraz dochodzi to takiej skrajności, że jak sie obudzi w nocy to wstaje na 4 łapy i brnie do przodu uderzając z wielkim hukiem w ścianę łóżeczka.... i płacz oczywiście jak na syrenie. Jestem zdesperowana.... przecież głowe sobie rozwali? nie wspomnę już że wstaje na dwie nogi i ledwo przytomna pada na szczebelki Ratujcie!!!
Tam pomyślałam, że może mleko modyfikowane zacząć wprowadzać albo co?
Mnie się wydaje ze u nas też ząbkowanie rusza (( bo juz od stycznia z przerwami mamy cieżkie dni i noce. Pomaga tylko przeciwbólowy paracetamol lub nurofen na noc, inaczej budzi sie co godzinę, pręży, pierś chce i nie chce na przemian. Tylko, że nie mogę przecież dawać jej tych leków co noc - więc nie daję i chodzimy obie jak zombi rano. Dziś miarka się przebrała i doszedł nowy ciekawy objaw - zastanawiam się czy wasze maluchy też tak mają.
A mianowice od kilku tygodni jak zaczęła raczkować lubi spać na brzuchu, teraz dochodzi to takiej skrajności, że jak sie obudzi w nocy to wstaje na 4 łapy i brnie do przodu uderzając z wielkim hukiem w ścianę łóżeczka.... i płacz oczywiście jak na syrenie. Jestem zdesperowana.... przecież głowe sobie rozwali? nie wspomnę już że wstaje na dwie nogi i ledwo przytomna pada na szczebelki Ratujcie!!!
Tam pomyślałam, że może mleko modyfikowane zacząć wprowadzać albo co?
Miśka, a bierzesz pod uwagę inny powód tych ciężkich nocek? Taki niespokojny sen może mieć jakieś podłoże pokarmowe... Może za mało? Może za dużo zjada? Brzuszek ją może boli... W tym wieku dziecko już raczej nie powinno jeść w nocy, bo żyje w trybie 24 godzinnym więc w nocy procesy trawienne spowalniają i organizm musi mieć czas na przyswajanie... To prężenie mnie zastanawia... bo to taki mało ząbkowy objaw... Konsultowałaś z lekarzem? Może warto skonsultować, bo lekarstwa podawane tak często mogą tylko pogorszyć sytuację podrażniając błonę śluzową żołądka.
Co do nocnego obijania się o łóżeczko to chyba standard - mój Szymek szaleje podczas snu więc nadal ochraniacz na łóżeczko jest grany - mamy taki wysoki i gruby - bardzo pomaga
Co do nocnego obijania się o łóżeczko to chyba standard - mój Szymek szaleje podczas snu więc nadal ochraniacz na łóżeczko jest grany - mamy taki wysoki i gruby - bardzo pomaga
Miśkaa, ja mam ciągle ochraniacz na łóżeczku [w sensie przy szczebelkach, żeby amortyzować uderzenia główką]. Na dziąsła bolące dawałam paracetamol na przemian z ibuprofenem - ale masz rację, nie można podawać non stop leków... Dodatkowo stosowaliśmy Calgel na dziąsełka - działał krótko, ale skutecznie [wszystkie żele działają "na chwilę", ale pomagają uspokoić i uśmierzyć ból, znieczulając miejscowo], no i czopki - Viburcol. Jeżeli nie potrafisz ogarnąć tego sama, to może poradź się lekarza? Musi Ci podpowiedzieć, jak sobie radzić w tak trudnych chwilach.
Może warto skonsultować, bo lekarstwa podawane tak często mogą tylko pogorszyć sytuację podrażniając błonę śluzową żołądka.
I nie tylko! Tak lubiany przez wszystkich paracetamol, przy przedawkowaniu baaardzo obciąża wątrobę! Trzeba bardzo uważać!
traschka
Mama Marysi
Marysia też na czworakach uderza główką w łóżeczko. ALe nasz ochranacz kompletnie się nie sprawdza. W zasadzie Marysia na nim śpi, a ja poprawiam go z uporem maniaka kilka razy dziennie (nocnie). Zamówiłam nowy ochraniacz, wysoki z gąbki. Mam nadzieję, że da radę.
ano to was zaskocze moje miłe - miałam wysokie ochraniacz, całkiem porządny z Feretti ale efekt była taki ze się po nim wspinała i dopiero był grzmot...także nie polecam z tej firmy ochraniaczy, choć pościel jest milutka i przytulna.
wiem ze leków nie można nadużywać i nie nadużywam, dlatego nie sypiamy ostanio
Silva - wlasnie te preżenia mnie niepokoją najbardziej, bo to troche dziwne, jak byla mala miala strasznie kolki i dalej czasem płacze jak pruka, dostawa dicoflor ale z kupa juz nie ma problemu wiec odstawilam - chyba faktycznie wybiorę do się do lekarza - tylko czy on cos poradzi. W styczniu zrywala mi się ze strasznym płaczem w nocy więc zrobiliśmy badania krew, mocz , usg brzuszka i nic nie wyszło, ale płacze przeszły może trzeba ją zabrać do szpitala na badania znowu?)) Zobaczymy - chciałabym też zrobić testy alergiczne ale pewnie usłyszę, że nie ma podstaw.
Przynaje ze nie próbowałam jeszcze czopków...
wiem ze leków nie można nadużywać i nie nadużywam, dlatego nie sypiamy ostanio
Silva - wlasnie te preżenia mnie niepokoją najbardziej, bo to troche dziwne, jak byla mala miala strasznie kolki i dalej czasem płacze jak pruka, dostawa dicoflor ale z kupa juz nie ma problemu wiec odstawilam - chyba faktycznie wybiorę do się do lekarza - tylko czy on cos poradzi. W styczniu zrywala mi się ze strasznym płaczem w nocy więc zrobiliśmy badania krew, mocz , usg brzuszka i nic nie wyszło, ale płacze przeszły może trzeba ją zabrać do szpitala na badania znowu?)) Zobaczymy - chciałabym też zrobić testy alergiczne ale pewnie usłyszę, że nie ma podstaw.
Przynaje ze nie próbowałam jeszcze czopków...
Miśkaa, jeżeli chodzi o sprawy brzuszkowe, na każde dziecko podziała cos innego. Mogę polecić:
- dicoflor, o którym pisałaś
- BioGaia - probiotyk w kropelkach, jedyna rzecz, która podziałała na kolki córeczki znajomych
- herbatki Hipp - ułatwiająca trawienie i/lub koperkowa - ja dawałam Ediskowi obie i tylko one małemu pomogły
- doraźnie Viburcol czopki - rozluźnia, uspokaja - na niektóre dzieci tylko to działa.
Pewnie są też inne sposoby i nie wiadomo, który najlepszy, ale śmiało możesz je wypróbować. Mam nadzieję, że coś pomoże :-)
- dicoflor, o którym pisałaś
- BioGaia - probiotyk w kropelkach, jedyna rzecz, która podziałała na kolki córeczki znajomych
- herbatki Hipp - ułatwiająca trawienie i/lub koperkowa - ja dawałam Ediskowi obie i tylko one małemu pomogły
- doraźnie Viburcol czopki - rozluźnia, uspokaja - na niektóre dzieci tylko to działa.
Pewnie są też inne sposoby i nie wiadomo, który najlepszy, ale śmiało możesz je wypróbować. Mam nadzieję, że coś pomoże :-)
reklama
mamusia czerwcowa 2011
Mamusia Tymusia
Miśkaa, jeżeli chodzi o sprawy brzuszkowe, na każde dziecko podziała cos innego. Mogę polecić:
- dicoflor, o którym pisałaś
- BioGaia - probiotyk w kropelkach, jedyna rzecz, która podziałała na kolki córeczki znajomych
- herbatki Hipp - ułatwiająca trawienie i/lub koperkowa - ja dawałam Ediskowi obie i tylko one małemu pomogły
- doraźnie Viburcol czopki - rozluźnia, uspokaja - na niektóre dzieci tylko to działa.
Pewnie są też inne sposoby i nie wiadomo, który najlepszy, ale śmiało możesz je wypróbować. Mam nadzieję, że coś pomoże :-)
+ kaszki ułatwiające trawienia nestle np. zdrowy brzuszek 5 zbóż z lipą bądz kaszka ze śliwką
Podziel się: