reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pierwsze ruchy:)

reklama
dziewczyny jak to jest z tymi ruchami ile razy w ciagu dnia czyjecie malenstwo?bo u mnie wiczorami jest aktywna a dzien jej nie czuje jak to jest u was?
 
u mnie też tak jest... lekko czuje popoludniu po przerwie obiadowej w pracy ale to pewnie wynika z tego że dostarczam cukru no i z mojej pozycji w pracy, która na dłuższą mete nie jest wygodna dla dzidzi ;-)
 
Mój Juniorek budzi się z zegarkiem w ręku o 7.30 hehe jak jadę do pracy. Za dnia coś tam harcuje, ale najbardziej aktywny jest wieczorami. A wczoraj pierwszy raz udało mi się uchwycić rączkę, nóżkę albo nie wiem co nad pępkiem :-D słucham sobie muzyczki a tu bach taki bąbelek :-D postukałam palcem i za chwilę znowu :-D poryczałam się jak głupia
 
Ja najbarzdiej czuję kopniaczki z rana jak sie budzę a potem około 15-16. No i jak juz się położe. Pewnie dzidzi jest najwygodniej jak lezymy. Ale uczucie niesamowite, a jak jest mało aktywny mój maluszek to aż tęsknie za tymi kopniaczkami. Ale mój m jeszcze nie miał okazji poczuc. Trzyma rękę albo głowę na brzuchu jak mu mówie , ale chyba jak na poczucie kopniaczka z zewnątrz to są chyba jeszcze za słabe.
 
U mnie z tymi kopniaczkami jest różnie, nieraz czuję rano przed wstaniem. Potem mały jest aktywny gdy siedzę w pracy. A dziś podczas mojego leniuchowania dobre 10 minut wyczyniał harce. Już nie tylko leżąc na plecach go czuję ale także, gdy leżę na boku.
 
reklama
Muszę podzielić się moimi obserwacjami na temat ruchów dziecka.
To moja pierwsza ciąża, więc z każdej rzeczy i nowości cieszę się jak dziecko i wszystko przeżywam.
Długo nic nie czułam. Tzn, było niby juz coś tam czuć, ale nie byłam pewna. Teraz ruchy są wyczuwalne nie tylko wtedy, kiedy dotknę brzuch, ale jak poruszy się gdzieś nisko w okolicach pachwin, to niewiarygodne. Od dwóch tygodni mam też juz brzuszek ciążowy. Wiec rano zanim jeszcze wstanę z łózka, to witam się z Jagódką. Leząc na plecach może zobaczyć jak ta kopułka się porusza raz z jednej, raz z drugiej strony. W ogóle to rusza się rano, wieczorem, w ciagu dnia. Czasem popołudniu jest dłuższa przerwa. Ale ona chyba mniej śpi niz ja.Ciekawe jak będzie po przyjsciu do nas. Ja jestem totalnym śpiochem, fajnie byłoby, gdyby odziedziczyła tą cechę po mnie :)
Teraz tez się rusza :)
Miłego dnia życzę!
 
Do góry