Ines kochana, ja uznam, że tego co Ty tutaj na temat tych ruchów napisałas, to nigdy nie czytałamInes pisze:hmmm akurat nie czytałam tej metody w podanym linku ale... czytałam troszke gdzieindziej o metodach obserwacji ruchów dzidzi i już piszę jak ja to robię. Z tymi 10 ruchami to chodzi raczej o serię ruchów tzn. zaczynamy obserwacje np. o 9:00 i pierwszy ruch obserwujemy np. o 9:20 dzidzia wierci się ale to nie jeden kopniak tylko seria np. do 9:50 więc zapisujemy to jako JEDEN ruch. Potem np. nie czujemy dzidzi jakiś czas (powyżej 10 minut) i np. o 11:08 znowu zaczyna fikać np do 11:15 no to znów zapisujemy jako JEDEN ruch... i tak dalej. Obserwacje kończymy kiedy takich serii mamy zanotowanych 10 Ja tak to robię
Poważnie, jeśli by tak było, to powinnam się już bardzo mocno zacząć zamartwiac, bo ja w sumie to ani razu nie czułam 100 ruchów w ciągu dnia. Z tego co napisałas to tak wsłanie powinno byc: 10 serii po 10 kopniaczków.
Moze to ja jestem jakas niewrazliwa na te ruchy i nie wszystkie wyłapuje, nie wiem, ale na pewno az tylu nigdy w nie poczułam.
Lekarz na kazdej wizycie robi mi USG i zawsze jest wszystko oki z dzidzią, wiec na razie nie bede panikowac.
Za tydzien mam kolejną wizyte wiec sie spytam dokladnie jak obserwowac i liczyc ruchy maluszka.