reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

PIERWSZE RUCHY MALUSZKA

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Irlandio to moja rowniez pierwsza ciaza ale mam ruchy poczyc juz za ok 10 dni. Nie moge sie doczekac :))) Zastanawiam sie czy tego nie przegapie ;) ale mam nadzieje ze nie :D
 
reklama
najgorsze jest to, że na początku nie wiadomo czego się spodziewać i wszystko co się w brzuszku i dookoła niego dzieje interpretuje się jako ruchy maleństwa ;)
 
A mnie dziś gin powiedzała czego szukać! Mówiła o bulgotaniu w dole brzucha zwłaszcza jak się leży na wznak. I powiedzała, że ok. 18 tyg powinnam poczuć. Trochę szkoda bo będę wtedy w szpitalu. Ale coś już wczoraj czułam bo cały dzeń leżałam z nosem w chusteczkach. Adam nie wypuścił mnie z łóżka jak zobaczył jak sie czuję i jak mówie przez nos. "Przeziębiłaś się to leż, ja wszystko zrobię." I nawet kotlety usmażył tylko apetytu nie mam. :(
Ale się cieszę, że to niedługo!!! ;D
 
Dziewczyny, wszystko co opisujecie to są już ruchy dzidziusia, ale jeszcze nie jesteście tego pewne. Moje maleństwo, jak jestem mocno zmęczona to tak się rusza, że czuję już pod ręką. Ale zaznaczam - nie zawsze. Dzidzie są jeszcze malutkie, chociaż podobno już mogłyby przeżyć (moje napewno).
Dziewczyny, piszcie o wszystkim, zawsze czegoś nowego się dowiemy. Wszystkie uwagi i spostrzeżenia są mile widziane. Szpital, chociaż nieprzyjemny, to też jakieś doświadczenie.
 
hej dziewczyny, ja jeszcze nie czuje ruchow dziecka (jestem w 16 tyg.) choc wczoraj oboje z mezem widzielismy jak moj brzunio byl troche wypukly po prawej stronie a wklesly po lewej, wiec dzidzia musiala sie jakos tak ulozyc. ale nic nie czuje.
 
To nic Martuś, spokojnie, jeszcze poczujesz. Wiem, że najgorsze jest wyczekiwanie, ale później też będziesz się martwić jak np. z dwa dni dzidzia będzie Cię miała w nosie i wcale nie będzie się ruszać. Zapewniam Cię, że wtedy to dopiero ma się koszmarne myśli. Mój leniuch już się nauczył, że z trzy razy dziennie ma kopnąć a później to ma spać. Mamusia przecież nie może się denerwować.
 
a ja tak ja mi kazalyscie lezalam na wznak wieczorkiem skupiona na maxa i po jakim zasie poszulam takie delikatniutkie musniecie!! a potem tak jakby ktos powietrze mi papowal do brzuszka ale tez bardzo delikatnie i wyobrazilam sobie ze maluszek skacze jak na trampolinie;):) nie wiem czy to juz "to" ale uczucie bylo boskie;):)

a co do ruchow i kopniakow to slyszalam ze jesli juz potem gdy sa mocne i regularne to gdy nie czuje sie ruchu przez ok 2 godz to trzeba zjesc cos slodkiego polozyc sie na lewy bok i ok 20 min czekac gdzy dzidzia nie da komniaka to trzeba jechc do kelarza!! i gdzy dzidzia wyprawie bardzi mocne ruchy takie bardzi inne niz wczesniej to tez trzeba sie sglosic bo moze to oznaczac ze sie wplatam w pepowine i nie moze sobie dac rady!!!

a ja myslalam ze na poczatku sa najwieksze zmartwienia a jednak nie!
 
A ja się zaczęłam martwić, bo tak jak do tej pory moje bambino było bardzo aktywne i często sie wierciło tak od 2 dni nic nie czuję. Mam nadzieje, że nic złego się nie dzieje. Na szczęście jutro jadę na USG więc się może uspokoję.
 
Lidijka ja tez czuje ruchy bardzo nisko, na ostatnim usg okazalo sie ze ciaza jest miednicowa (czy cos takiego) tzn ze dzidzius lezy bardzo niziutko i pupcia usadowil sie w mojej miednicy - dlatego nie chcialo pokazac czy jest chlopczykiem czy dziewczynka. Tez zauwazylam, ze jak tatus przychodzi poczuc maluszka to dzidzius sie uspokaja,a np teraz daje o sobie znac (moze przez to ze podczas siedzenia przed kompem lekko jest brzuszek zgiety i maluszkowi jest niewygodnie)
Dori tez mialam okres 2 tyg. ze dzidzius przestal dawac o sobie znaki ale wszystko ok, znowu zaczal szalec.
 
reklama
Hejka!
Dzisiaj już się lepiej czuję, bo wczoraj to miałam taką handrę, byłam tak zmęczona, ze nawet mi sie klikac nie chciało.W nawiązaniu do tego, opowiem Wam jaką mi wczoraj maleństwo zrobiło niespodziankę!
Po pracy wróciłam do domku, zrobiliśmy szybko obiadek z mężem, po czym zostałam sama w domku, bo Michu pojechał do siostry pomóc jej zakładać lampy w domu i takie tam. I wydało mi się, ze nie mam na nic siły,nawet wstać, tak mi się smutno zrobiło, że sobie pobukałam i to dość mocno. I nagle maleństwo zaczęło mnie pocieszać, ze nie jestem sama, zaczeło fikać i kopać.Oczywiście tak mnie to wzruszyło, ze dalej bukałam jak taka buczałkowa mazgaja.

Ach, ten stan odmienny coraz to bardziej mi sie podoba, zawsze można znależć usprawiedliwienie na swoje lenistwo.

Wydaje mi sie maleństwo zaczyna już słyszeć dzwięki z zewnątrz. W niedzielę podczas mszy jak zagrały organy, maleństwo zaczęło tak skakać, nie iwem czy chcialo zatańczyć?Hi,hi!I te one czyny tak mnie kilały od środka, ze kompletnie nie mogłam się skupić.Ale to było urocze:)
Buziaki!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry