Mimi94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2019
- Postów
- 6 191
Myślę, że meliske możesz sobie spokojnie pić. Ja czasem też pije ale tylko dla smaku.Gratuluję!
I dziękuję. Dodałaś mi nadziei. Strasznie się boję kolejnego podejścia. Mam okropne wahania nastroju po tej stracie.
Ale całą ciążę (choć trwała krótko) przejmowałam się bardzo. Co prawda, pracowałam (ale zdalnie), wychodziłam z psem na psacery, spotykałam się ze znajomymi. Zachowywałam normalnie, choć odżywiałam się mega zdrowo i właściwie, odstawiłąm wszystko, co wyczytałam w necie, że jest złe itd. Przed każdym skorzystnaiemz toalety drżałam.
Może sobie wykrakałam, a może cały ten stres spowodował , że się nie udało. No ale jak się nie stresować... Sama nie wiem. Może powinnam codziennie pić melisę. Czy to coś da?
U nas nie było konkretnej przyczyny i gin powiedziała, że czasem tak jest ze wszystkie wyniki są ok (choć u nas był na początku problem z plemnikami ale 6m-cy brał fertilman plus i się poprawiło choć nadal nie idealnie ale 'do zapłodnienia wystarczy') i że to może być psychika. Bardzo się chce, myśli się o tym i się nie udaje. W naszym przypadku było tak, że odpuściliśmy, totalnie bez nadzieji podeszliśmy.
Pytanie jak by to było gdybyśmy starali się naturalnie czy też by się udało..
Wiem, że każdy transfer wymaga przygotowania, pieniędzy, że nie latwo jest odpuścić ale może spróbuj trochę odpuścić, nie myśleć może po transferze wyjedźcie gdzieś na tydzień (okres zagnieżdżania). No i przede wszystkim jak się uda to odpedzaj źle myśli. Ja oczywiście jak zobaczyłam II to też zaczęłam sobie wkręcać pozamaciczna, każdy ból to był była u gina... I jak dowiedziałam się, że ciąża rozwija się prawidłowo, że bóle są normalne, że mogą się zdarzać plamienia to wyluzowałam. Jasne martwię się czy aby na pewno jest wszystko dobrze ale kurde no nie mam na to wpływu... Co mogłam to zrobiłam. Od 5tc jestem na l4, staram się leżeć, nie dźwigać ale nie mam wpływu na to co dalej... Co da, że ja się będę martwić... Nerwami mogę tylko zaszkodzić i dziecku i sobie