Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

[paulina7891]

Dziewczyny a ja mam do Was pytanie, tak czysto teoretycznie żeby być świadoma różnych rzeczy !
Po IVF robiłam bete tylko 3x i juz więcej mam niepowtarzac, wizytę mam dopiero 05.05
Biorę cyclogest 2x . Gdyby tfu tfu tfu okazało się se z zarodkiem jest nie tak, to po progesteronie do puki go stosuje krwawienia mieć nie będę ?
Nie chce się stresowac i robić bete czy przyrost jest , tym bardziej ze dr mówił żeby nie powtarzać ale mam właśnie w głowie ze jednak cos złego się wydarzy i zastanawiam się właśnie w jakiś sposób jak nie krwawienie mogłabym odczuwać

Okres nie powinien przyjść, jeśli stosujesz proga. A ostatnia beta ile miała? Bo powyżej tysiąca przyrosty są niemiarodajne i bety się już nie robi.
Mnie w ciąży bardzo bolały piersi, około 5 tygodnia jakoś odrzuciło mnie od kawy i zaczęły się mdłości, czułam ciągnięcie w podbrzuszu. Koło 7 tygodnia objawy zaczęły ustawać. W 8 tygodniu na kontroli wszystko już było jasne...

 

[ziutella]

Okres nie powinien przyjść, jeśli stosujesz proga. A ostatnia beta ile miała? Bo powyżej tysiąca przyrosty są niemiarodajne i bety się już nie robi.

6 dni po transferze 31, 9 dpt 104 11 dpt 272 i juz dr kazał nie robić, na usg przyjść 05.05
I tak właśnie wole jednak każda opcje mieć w głowie, być przygotowana na różne ewentualności

 

[Ola9876]

Witaj @Ola9876 , rozumiem, że z punkcji masz jeden zarodek i czekasz na transfer? Jeśli tak, to jesteśmy w podobnej sytuacji razem z @Blue1996.
Ja zostaję przy dotychczasowej suplementacji tj. metylowany kwas foliowy + pozostałe wit.metylowane z grupy b - bo mam mthfr hetero, Wit c, Wit d z adek, resveratrol, omega 3 + suple na pod mój ibs + dużo orzechów, migdałów i suszone morele, olej z czarnuszki- na wysoką liczbę komórek NK. Jednak pamiętaj, że suplementacja powinna być dobrana pod Twoje wyniki badań.
Aaa i złota rada, która wielbię pod niebiosa "nie stresować się i nie myśleć"...

Kochana dopiero zaczynam swoją przygodę. Jestem po 2 iui. W trakcie zmiany kliniki. Myślę że będzie podejście takie że zostanie nam tylko in vitro.Ja wszystko w porządku , mąż nasienie 0 procent więc sądzę że dawca A czemu jedna próba ? Nie stać mnie już psychicznie fizycznie i finansowo na to wszystko....
Mąż jest umówiony na podstawowe badania nasienia. A ja w między czasie też mam kilka do zrobienia... Czekam na okres jak nigdy
Psychicznie pękam....

 

[Madame JS]

Dziewczyny a ja mam do Was pytanie, tak czysto teoretycznie żeby być świadoma różnych rzeczy !
Po IVF robiłam bete tylko 3x i juz więcej mam niepowtarzac, wizytę mam dopiero 05.05
Biorę cyclogest 2x . Gdyby tfu tfu tfu okazało się se z zarodkiem jest nie tak, to po progesteronie do puki go stosuje krwawienia mieć nie będę ?
Nie chce się stresowac i robić bete czy przyrost jest , tym bardziej ze dr mówił żeby nie powtarzać ale mam właśnie w głowie ze jednak cos złego się wydarzy i zastanawiam się właśnie w jakiś sposób jak nie krwawienie mogłabym odczuwać

Ja akurat miałam krwawienie nawet przy wielkiej ilości progesteronu (nie okres)... ale nie oznaczało ono nic złego jak dotąd.
W poprzedniej ciąży nie miałam ani mini plamienia, skończyła się bezobjawowo tak naprawdę...

 

[paulina7891]

6 dni po transferze 31, 9 dpt 104 11 dpt 272 i juz dr kazał nie robić, na usg przyjść 05.05
I tak właśnie wole jednak każda opcje mieć w głowie, być przygotowana na różne ewentualności

Co lekarz to inna praktyka. Mi lekarz do którego chodziłam przed klinika, gdzie udało mi się naturalnie zajść w ciążę o becie nawet nie wspomniał, kazał przyjść na USG 2 tygodnie po terminie spodziewanej miesiączki.
O becie powiedział mi lekarz w klinice, żeby zrobić w 14dc jeśli okres nie przyjdzie i przy pozytywnej powtarzać co drugi dzień, aż przekroczy 1000. Wtedy umówić się na USG.
Nie stresuj się kochana, teraz to już tylko z górki, musisz pozytywnie wierzyć,bo inaczej zwariujesz A powiedz to Twoja pierwsza ciąża?

 

[paulina7891]

Kochana dopiero zaczynam swoją przygodę. Jestem po 2 iui. W trakcie zmiany kliniki. Myślę że będzie podejście takie że zostanie nam tylko in vitro.Ja wszystko w porządku , mąż nasienie 0 procent więc sądzę że dawca A czemu jedna próba ? Nie stać mnie już psychicznie fizycznie i finansowo na to wszystko....
Mąż jest umówiony na podstawowe badania nasienia. A ja w między czasie też mam kilka do zrobienia... Czekam na okres jak nigdy
Psychicznie pękam....

Rozumiem. Wszystkim nam tu psychicznie nie jest łatwo. Rozumiem Cię doskonale i tule mocno a te iui mieliście z nasieniem dawcy? Czy badaliscie nasienie dopiero po drugiej nieudanej iui?

 

[ziutella]

Kochana dopiero zaczynam swoją przygodę. Jestem po 2 iui. W trakcie zmiany kliniki. Myślę że będzie podejście takie że zostanie nam tylko in vitro.Ja wszystko w porządku , mąż nasienie 0 procent więc sądzę że dawca A czemu jedna próba ? Nie stać mnie już psychicznie fizycznie i finansowo na to wszystko....
Mąż jest umówiony na podstawowe badania nasienia. A ja w między czasie też mam kilka do zrobienia... Czekam na okres jak nigdy
Psychicznie pękam....

Mimo wszystko ( mam świadomość ze ciężko !) trzeba być dobrej myśli !
U nas po 6 latach starań męża morfologia 1% udało się nam za 1 razem ( dopiero są to początki , roznie może się zakończyć , ogólnie mam złe przeczucia ! Ale mimo wszysyko jestem zadowolona ze udało się ze w ogóle się zagnieździło )
Mam znajomą co miała i komórkę od dawczyni, nasienie od dawcy , miała 1% szans, udało się !
Jestem tutaj niedługo ale czytałam dużo wątków i na prawdę cuda się zdążała !
Miejmy nadzieje ze będzie tak i Ciebie !
Jest to psychiczne i finansowe obciążenie oczywiście ! Ale nie można się poddawać, pieniądze rzecz nabyta i gdyby się nie udało … za jakiś czas uda się Wam odłożyć i znowu podejść do procedury ! Trzeba mieć cel, wtedy człowiek jest zmobilizowany do działania .

Wierze mocno ze wszysyko jednak będzie według Twoich planów

 

[ziutella]

Co lekarz to inna praktyka. Mi lekarz do którego chodziłam przed klinika, gdzie udało mi się naturalnie zajść w ciążę o becie nawet nie wspomniał, kazał przyjść na USG 2 tygodnie po terminie spodziewanej miesiączki.
O becie powiedział mi lekarz w klinice, żeby zrobić w 14dc jeśli okres nie przyjdzie i przy pozytywnej powtarzać co drugi dzień, aż przekroczy 1000. Wtedy umówić się na USG.
Nie stresuj się kochana, teraz to już tylko z górki, musisz pozytywnie wierzyć,bo inaczej zwariujesz A powiedz to Twoja pierwsza ciąża?

Tak to pierwsza
Jakoś za bardzo na razie się nie stresuje bo nie dociera to do mnie tak samo jak i do męża . Jak juz zaczyna cos mówić ze jestem w ciazy to od razu go stopnieje Za długo człowiek czekał żeby sie cieszyc na takim wczesnym etapie .
Moje pytania bardziej taka ciekawość bo tak jak mówi ani to stres ani tez żadnej euforii we mnie . Myśle ze po USG jeśli będzie faktycznie ok to może do człowieka dotrze

 

[paulina7891]

Tak to pierwsza
Jakoś za bardzo na razie się nie stresuje bo nie dociera to do mnie tak samo jak i do męża . Jak juz zaczyna cos mówić ze jestem w ciazy to od razu go stopnieje Za długo człowiek czekał żeby sie cieszyc na takim wczesnym etapie .
Moje pytania bardziej taka ciekawość bo tak jak mówi ani to stres ani tez żadnej euforii we mnie . Myśle ze po USG jeśli będzie faktycznie ok to może do człowieka dotrze

To który to tydzień?
I czy transfer z mrożaczka, czy świezynka?

 

[ziutella]

To który to tydzień?
I czy transfer z mrożaczka, czy świezynka?

Hym dokładnie okaże się po usg, mamy mrożony 5dniowy i tj kiedyś tłumaczyła mi Madame JS, od transferu odliczam 5 dni a od tego 2 tyg ( u mnie to dwa dni roznicy z okresem ostatnim ) wiec wychodzi równe 5 tygodni