reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze kroczki i przebyte odleglosci

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
a tak dla info to ile ta przyjemnosc w warszawie kosztuje bo nie zawsze oplaca mi sie tu kupowac nieraz warto poczekac i w polsce kupic bo cena ta sama tylko zamiast pln jest euro!
 
reklama
BUBA super te szelki wlasnie pokazywalam mezowi :) i chyba sie zdecydujemy bo moj kregoslup tego nie wytrzyma. Tylko pytanie czy te szelki sa dlugie, bo roznie jest ze wzrostem rodzicow.
A co do kroczkow tydzien bylismy u babci i tam Majka sie wyszalala, babcia brala ja pod paszki albo dawala pieluche tetrowa pod pachy i mloda smigala po mieszkaniu za Maksiem:))) Maks jest w siodmym niebie jak Majak za nim lata a Majka chichocze jak go moze gonic:)) Balam sie ze jak wrocimy do domku Maja tez tylko bedzie chciala byc oprowadzana ale narazie przystopowala bo woli sama :)))))
 
Tak, jak już dzieciaczki posmakują chodzenia to nie chcą siedzieć. Miłek posuwa w chodziku i jest zadowolony bo może pokręcić mamy firanką albo wsadzić paluszki w taty dvd. A im więcej się na niego krzyczy tym szybciej to robi. Można ze śmiechu boki zrywać. Podoba mu się również chodzenie pod paszki i za rączki, ale trochę to niewygodne dla mnie a mały lubi sobie jeszcze pohopać.
 
Też mam juz szelki dla Antosia, moja mama kupiła w komisie rzeczy uzywanych, sa takie jak Buba pokazywała i zakupione za 5 zł :-)
Co do pierwszych kroczków to ja troche boje sie stawiac Antka. Jestem przewrażliwiona ale syn znajomych przez rok czasu leżał w gipsie własnie przez stawianie go za wcześnie na nóżki, lekarze mówili, że w tym wieku to jest za duże obciążenie dla stawów i że im później zacznie dziecko same wstawać tym lepiej.
 
Marta, tu nie chodzi o stawianie dziecka na siłę. Dziecko samo chce stać bo czuje już taką potrzebę. Jedne dzieci robią to szybciej inne później. Jak Twój maluszek jeszcze nie chce to go nie stawiaj. Pamiętaj, że to on najlepiej wie na co sobie może już pozwolić.

Moja Wiwi jak skończyła osiem miesięcy to zaczęła stawiać pierwsze kroki, jak miała 8,5 meisiąca to nie stałam już obok niej bo sama sobie świetnie radziła.
Miłek jeszcze nie przejawia takich chęci, nie przejmuję się tym bo wiem, że chłopcy mogą robić wszystko z opóźnieniem.
Miłek za to jest większy i grubszy niż Wiwi w jego wieku.
 
maarta Pogratulowac udanego zakupu!!!!Fajnie ze wam sie przyszczescilo.Cena powalajaca :-) Mi tez ortopeda powiedzial ze dziecko gotowe jest do przyjecia pozycji pionowej jak samodzielnie wstanie.Franek sam juz wstaje,ale pomimo to nie pionizuje go,zaczniemy zabawe w prowadzanki jak sie bedzie puszczal i slal probowal stac samodzielnie.Wtedy beda miala pewnosc ze trzyma swoj ciezar wlasciwie.Bo takie sprezynowanie i spacerki dzieci uwielbiaja ale niekoniecznie jest to dla nich zdrowe.
 
Ja też małego nie prowadzam, bo trochę mi kręgosłup nawala:eek:. Zresztą niech się chłopak sam trochę pomęczy. Na razie doskonale mu idzie, w kojcu przesuwa się sam, trzymając się brzegów i też zaczyna się już puszczać;-):-D, na razie z różnym skutkiem.
 
no my robimy postepy w chodziku ale tylko w przedpokoju i jadalni bo tam gumoleum a w pokojach panele i nie wychodzi nogi sie rozjezdzaja bo nie ma skarpetek z abs
 
reklama
Zawsze jak wchodze na kwietniówk to jestem w :szok: i mam wrażenie że Karolinka jest opóźniona.
Dziewczyny nie za wcześnie na chodzenie:confused: Dziś byłam z Karolinką na ćwiczeniach z rehabilitantem, powiedział że absolutnie nie wolno jej stawiać, a jak sama stanie to ją z tym hamować i nie pozwalać jej.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry