reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pierwsze "kopniaki"

reklama
niby raczki niby nozki...
:szok: dziecko z nibynóżkami :szok: ale o nibyrączkach na biologii nie słyszałam:-D chyba mnie nie było na tej lekcji:eek:
dzisiaj rano (z resztą nie tylko dzisiaj, ale zazwyczaj rano jak jeszcze leżę) miałam niezły kocioł w brzuszku. czułam najpierw kopniaczki, a potem gwałtowne silne ruchy, jakby się dziecko przekręcało, aż mnie zabolało troszkę:baffled:
monia mi lekarz nic nie mówił o obserwacji ruchów:no: koleżanka z pracy liczyła chyba pod koniec 8go m-ca, biegała wtedy z karteczką z tabelką;-)
szopka niezłego masz urwisa:tak:
 
Kachasek też mnie te nibynóżki zachwyciły :-D

Mam wizytę za tydzień i może wtedy gin będzie coś mówił o liczeniu ruchów. Ponoć właśnie jakoś po 29tc się zaczyna...
 
Monia-mi tez jeszcze nic nikt nie mowil o liczeniu ruchow ale gdzies przeczytalam, ze powinno sie naliczyc przy kazdej aktywnosci przynajmniej 10 kopniaczkow. Jjak jest mniej niz 10 to trzeba sie konsultowac u lekarza.
 
Co do liczenia ruchów są dwie daty: od 28 lub 30 tygodnia należy wybrać sobie trzy godziny w ciągu dnia - najlepiej rano, w południe i wieczorem - i podczas takiej godziny liczyć wszystkie ruchy dziecka - kopniaczki, wypinanie, muśnięcia.. wszystko co może pochodzić od dziecięcego ciałka - jeśli w wybranej godzinie nie naliczyłyście min. 10 ruchów, należy rozpocząć liczenie na nowo w późniejszej godzinie.
Konsultować się z ginem lub jechać na izbę przyjęć należy gdy nie uda wam się naliczyć minimum 10 ruchów w conajmniej 3 godzinach dnia.

Ja dostałam taką tabelkę w szpitalu do liczenia i zapisów ruchów, ale na razie odpuściłam sobie wypełnianie dopóki mały wierci się non stop. :-)
 
Mój maluda od kilku dni wieczorami dosłownie wbija mi się w prawą część żeber. Strasznie boli :zawstydzona/y: to chyba są nóżki, a mały się wyciąga.
 
ja mam to samo od kilku tyg tylko nie wiem czym, ale boleć- boli:baffled: i najgorsze, że nie zawsze pomaga zmiana pozycji:no: a walka malucha z pęcherzem kończy się zawsze przegraną pęcherza:eek:
 
To chyba mam szczęście :eek:
Do tej pory dostałam jednego bolesnego kopniaka, natomiast Piotruś wierci się prawie bez przerwy. Np. teraz aż brzuch mi się trzęsie - w ciągu ostatnich 2h (akurat obserwuję) przez przynajmniej 15 minut miał czkawkę (rozbitą na 2 razy), pełnego fikołka zrobił conajmniej 4-5 (tak sądzę, bo przelało mi się stado stonóg wewnątrz brzucha) a bez przerwy wybija jakieś rytmy wokół pępka. Ale na pęcherz nie trafił ani razu :-)
Zdolniachę mam :-D
 
no to faktycznie masz szczęście:-) ja od początku, jak tylko czuję ruchy, dostaję w pęcherz, czasem aż łzy mi w oczach stają:baffled: ale potem pewnie będę za tym tęsknić
 
reklama
Mam dziwne przeczucie, że tęsknić to my będziemy za SPOKOJEM ciąży...
W obliczu noworodka to nawet kopniaki w pęcherz będą oazą spokoju ;-)
 
Do góry