A, zapomniałam. A co do odczucia, to myślę, że nie da się tego pomylić z niczym innym. Jest to takie miarowe podskakiwanie w brzuchu, że od razu wiadomo o co chodzi. Tyle tylko że ja pierwszą czkawkę Weroniki poczułam chyba nie wcześniej niż koło 6-7 miesiąca. Tak mi się przynajmniej wydaje.
reklama
asylan
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
hmmm ja tez jakos pozniej. na razie nie czuje czkawki. ale nie przegapicie na pewno. to nic zlego dla dziecka nie martwcie sie!!!
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
no dziewczynki wczoraj to bylo juz to napewno,lezalam z mezulkiem przed telewizorkiem no i mój skarbek napewno chcial zlozyc mamusi zyczonka no i zacząl kopac lub fikac koziolki,nie wiem dokladnie ale sie poplakalam,potem mezunio trzymal reke na brzunio i czekal na ruchy dzidzi,cudowne uczucie:-):-)
Dorotka, to ja też Ci składam życzenia - nie wiem z jakiej okazji, ale składam.
Ja to już jestem pokopana kompletnie. Zastanawiam się nawet czy to dziecko w ogóle sypia, bo fika od rana do nocy. Wczoraj znowu się rozchorowałam. Chyba po odpuszczeniu stresu i zmęczenia spowodowanego magisterką, organizm się zbuntował i mi się dał we znaki. No i wczoraj zległam z temperaturą ok. ósmej wieczorem, ale budziłam się kilka razy w nocy i nad ranem i za każdym razem czułam jak dzidziuś się rozpycha. A dziś rano przywitał Tatusia. Mój mąż pierwszy raz poczuł co to znaczą kopniaki, bo jak już pisałam wcześniej nasza pierwsza była uparta od poczęcia i jak tylko poczuła jego rękę na brzuchu to natychmiast przestawała fikać. Ten dzidziuś ma inny charakter i na dzieńdobry "pogadał" z dłonią Taty.
Ja to już jestem pokopana kompletnie. Zastanawiam się nawet czy to dziecko w ogóle sypia, bo fika od rana do nocy. Wczoraj znowu się rozchorowałam. Chyba po odpuszczeniu stresu i zmęczenia spowodowanego magisterką, organizm się zbuntował i mi się dał we znaki. No i wczoraj zległam z temperaturą ok. ósmej wieczorem, ale budziłam się kilka razy w nocy i nad ranem i za każdym razem czułam jak dzidziuś się rozpycha. A dziś rano przywitał Tatusia. Mój mąż pierwszy raz poczuł co to znaczą kopniaki, bo jak już pisałam wcześniej nasza pierwsza była uparta od poczęcia i jak tylko poczuła jego rękę na brzuchu to natychmiast przestawała fikać. Ten dzidziuś ma inny charakter i na dzieńdobry "pogadał" z dłonią Taty.
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Ja też od paru dni odczuwam dziwne rzeczy w moim brzuszku. Najpierw myślałam że mi burczy w brzuchu, ale przecież nie byłam głodna;-) , potem wydawało mi się jakbym miała bąbelki w brzuszku, takie smieszne uczucie . A od przedwczoraj czuję delikatne kopniaczki i najcześciej wieczorem, kiedy już leżę w łóżeczku.
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
gratulacje Mittwoch to pewnie to:-)
Derylka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2006
- Postów
- 68
U mnie od wczoraj coś dzieje się w brzuszku i to chyba pierwsze kopniaczki.Odczuwam je tuż nad wzgórkiem takie delikatne ledwo wyczuwalne dotknięcia.Najczęściej po zmianie pozycji ,bo nadal staram się dużo leżeć.
Ale to jest niesamowite uczucie!!!!!:-)
Ale to jest niesamowite uczucie!!!!!:-)
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Derylka gratulacje!
Ja sie tak zastanawiam jak często powinno się na początku odczuwać te ruchy, bo ja czuje tylko kilka razy dziennie, ale może z czasem bedzie to bardziej odczuwalne mam nadzieję;-) .
Ja sie tak zastanawiam jak często powinno się na początku odczuwać te ruchy, bo ja czuje tylko kilka razy dziennie, ale może z czasem bedzie to bardziej odczuwalne mam nadzieję;-) .
reklama
Podobne tematy
P
- Odpowiedzi
- 684
- Wyświetleń
- 28 tys
- Odpowiedzi
- 335
- Wyświetleń
- 22 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 16 tys
Podziel się: