reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

**********pielęgnacja**********

Nathaliespoko, ja tez co dzien i tez jest zolty, mam pytanko: u nas Frida sie nie sprawdza, nie wiem, ta koncowka jest za duza i nie miesci sie w nosku przez co kiepski efekt ??? gruszka tez slabo dziala ??? jak sobie radzicie?
 
reklama
Ana30, dla nas frida to tez zadna rewelacja. Jak nosek jest naprawde zapchany ::) wtedy jest ok, ale jak sie nia codziennie czysci nosek to jest w nim tak malo, ze ciezko jest dobrze wyczyscic - ciezko to co jest zassac. Bardzo duzo trzeba wody morskiej wpsikiwac, a to tez nie zawsze pomoze.

Pozdrawiam,
Agnieszka
 
Z tego co wiem to frida nie jest do codziennego stosowania, tylko wtedy kiedy jest nosek zatkany. Nie wiem jak Wam się to może nie sprawdzać, nam pomagała bardzo. A takich mikroglutków nie wyjmuję, bo po co mam niepotrzebnie drażnić błonę śluzową. W takich sytuacjach wkraplam o'air albo zwykłą sól fizj. ale nie za dużo, bo też już któraś z Was pisała, że można tym zaszkodzić. Wtedy Ingusia sobie pięknie kichnie i cała trzódka kózek jest na zewnątrz. ;)

Dzięki za informacje dotyczące żółtej wydzielinki. Ufff, niepotrzebnie się martwiłam.
 
Natalia - nic dodac nic ujac a propos fridy. No moze tylko dodam ze w nosku niczym sie nie powinno grzebac codziennie jezeli nie ma kataru. Nie wazne czy to frida czy patyczek czy cokolwiek innego. Wlasnie ze wzgledu na mozliwosc uszkodzenia sluzowki. Takim gmeraniem na codzien mozna tylko katar wywolac co gorsze.
 
Nathalie - ja też czyszczę codziennie uszka bo widzę taką potrzebę i wacik też jest zóltawy - lekarz też nam polecił że mozemy raz na jakiś czas stosować krople do czyszczenia uszu przed kąpielą - A-cerumen. ( bak na ulotce informacji tłumaczył bardzo zawiłą procedurą i podobno na pewno nie zaszkodzi) alle jeszcze ich nie stosowałam.

Ja też na codzień nie uzywam nic do wyciągania zwierzaków z noska - woda morska wystarcza.
 
Kurcze, a ja dość często grzebię Kamilowi patyczkiem w nosku :-[ :(

Mam pytanko do mam chłopczyków : Czy spotkałyście się u Waszych chłopczyków z zaczerwienionymi jajeczkami ? Kamil od ponad tygodnia ma zaczerwienione jajeczka z boków i na środku ( takie jakby odparzenie ). Nie mam pojęcia czym to leczyć, bo lekarz kazał natłuszczać a nic nie pomaga kiedy smaruję Sudocremem ( wiem, że ten raczej wysusza ::) ), a teściowa zasugerowała puder i też nic nie pomaga :( :( Nie wiem, od czego mu się to zrobiło, bo do tej pory nie miał żadnego uczulenia na pieluchy. Także to chwytanie się za siusiaka to chyba raczej swędzenie niż odkrycie , że go posiada ::)
 
Bartys, sudocrem na pewno nie natluszcza, a wrecz przeciwnie - tak jak sama napisalas - wysusza. Moj Kubus od jakiegos czasu tez czasami ma takie lekko zaczerwienione jajeczka, ale leciutko. Czesto go przebieram i takie cos mu sie dzieje zazwyczaj gdy sa upaly. Mysle ze powinnam czescie wietrzyc jego pupcie. Proponuje Ci to samo, a jak chcesz je czyms smarowac to najlepiej jakbys miala masc zapisana przez pediatre na recepte. Ta masc robi sie wg przepisu lekarza w aptece. Jest ona powszechnie znana, ale nie znam jej skladu. Ewentualnie kup Linomag - on tez jest swietny na odparzenia, ale nie wysusza skory jak sudocrem. I linomag z tego co wiem jest tez w skladzie tej masci o ktorej mowa wyzej. Linomag mozna kupic bez recepty.

Uzywalam i sudocrem i linomag i ta robiona masc. I sudocrem jest naprawde do niczego, bo nawet do pupy sie nie nadaje ;) A te dwie pozostale mascie oceniam na razie bardzo wysoko. Jednak masc robiona wypada taniej niz gotowy linomag :) Ale to wszystko to naprawde groszowe sprawy, bo Linomag chyba kosztuje 7zl, a pudelko masci 5zl. :)

Pozdrawiam,
Agnieszka
 
Anetko nam na odparzenia nie pomógł żaden z wymienianych kremów, tylko bepanthen maść. Wypróbuj - jest niezastąpiona. No i częste wietrzenie, nawet na pół godznki też przynosi dobre rezultaty.

A ja mam pytanie co do kremu ochronnego na słońce firmy Penaten. Czy on uczula w jakiś sposób Wasze dzieci albo mają po nim suchą skórkę? Ingusi robi się dosłownie taka skorupka więc zaraz po powrocie ze spacerku muszę jej nakremować buźkę innym kremem. Zaczynam się zastanawiać czy to uczulenie czy po prostu wysuszona skórka...
 
Agnesa spróbuję kupić Linomag w takim razie ... A z wietrzeniem pupy jest u nas tak, że zawsze jak zmieniam Kamilowi pampę to czekam, aż pupa wysuszy się sama po przetarciu chusteczką, więc generalnie ma wietrzoną :) Ale ostatnio jest z tym problem bo jak tylko "otworzę" pampe to Kamil łapie się za jajeczka i siusiaka i męczy je tak, że robią się jeszcze bardziej czerwone :( No nic, jesli nic nie pomoże pójdę do lekarza ..

Natalko ja jeszcze nie zakupiłam żadnego kremu z filtrem, ale czytałam na forum, że dziewczyny nie polecają za bardzo tego Nivea z faktorem 30, bo podobno źle się rozsmarowuje i źle zmywa, ale o Penatenie nic złego nie słyszałam. Także nie pomogę Ci :(
 
reklama
Hani zrobila sie taka brzydka pupa po tych lekach pieprzonych co piernie to sie posra i to tak na zielonoi najgorsze,ze w nocy zrobila kupke a ja nie słyszałam i jej nie zmieniłam pieluchy i własnie teraz ma tak abiedniutka ta pupenke.A najgorsze jest przy fałdkach bo w rowku to pojdzie sudokremem ale w tych fałdkach to sudocrem jeszcze pogarsza,wiec mysle ze linomag bedzie dobrym rozwiazaniem.posmarowalam jej resztka bephantenu i czekam na wyniki,kurcze i znowu pierdziel.niewyrobie na pampersy ::) ::) ::)
 
Do góry