reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielęgnacja niemowlaka od A do Z

Pisałyście o myciu zębów, my myjemy dwa razy dziennie- rano i wieczorem, tylko nadal robimy ten podstawowy błąd bo przed podaniem mleka bo po wypiciu przeważnie od razu zasypia, chyba będę musiała pomyśleć o zmianie tego zwyczaju:baffled:.
Myjemy pastą nenedent- baby i taką szczoteczką którą pokazywała margerrita.
Z myciem zębów mamy jedynie problem podczas wyrastania kolejnych zębów bo wtedy Łukasz nie daje sobie dotknąć szczoteczką dziąseł i tylko zaciska buzię.

Nie wiedziałam gdzie to napisać,ale muszę się pochwalić że Łukaszowi nareszcie włosy rosną!:-)Dotychczas ciągle był prawie łysy, parę włosów na krzyż a teraz coraz więcej ich ma:-D
 
reklama
Mała mi - to super będzie miał czuprynę. A co do szczotkowania, to nie dziw się że nie chce jak ma obolałe dziąsła, moja Ola do tej pory nie chce dać z tyłu umyć ząbków, bo jej ciągle rosną tylne, a Arek jeszcze nie myje, dopiero mu się przebiły 4 na górze i ma jeszcze tam ranki. A Łukaszek sam już myje czy ty jemu? Bo moja Olka nie chce żebym jej myła. Sama myje troszkę nie dokładnie, ale się wścieka jak jej myję.

A ja mam taki artykuł, nie wiem co o tym myśleć, bo ja mam szampon dla młodej z tej firmy

Sfora.pl - Uważaj! Kosmetyki tej znanej firmy wywołują raka - Świat
 
mała mi, to super :-) Nim się obejrzysz a już fryzjer będzie potrzebny dla Łukaszka ;-)

kroma,
Patryk też chce tylko sam myć, a jak ja zaczynam to odrazu się wykręca i wyrywa szczoteczke :dry:
 
Kroma- jakis czas temu na forum ktoś wrzucił oryginalne opracowanie z US właśnie dot. tych kosmetyków i w sumie to nic takiego- tam po prostu było napisane,że ta substancja powoduje niskie ryzyko kancerogenne.Nie jest tak strasznie.Oczywiście,że lepiej,jakby jej nie było w szamponach dla dzieci.
 
kroma ja mu myję zęby bo on jak dostanie sam szczoteczkę do ręki to zamiast po ząbkach nią szorować to wysysa z tej szczoteczki pastę do zębów i ja zjada. Po prostu takiego smakosza pasty do zębów w domu mam:-D

roxi myślę że jeszcze trochę i pójdziemy do fryzjera go obciąć na łyso heh, bo mnie mój tata obciął tak jak pojawiły mi się włosy ( mama wtedy była lekko zszokowana bo wyglądałam jak chłopak):-)no i po tym obcięciu włosy mi tak fajnie rosły.
 
My Przemka też już 2 razy obcinaliśmy, ale ja sama to robiłam nożyczkami. No i zauważyłam właśnie, że po każdym obcięciu coraz szybciej mu rosną i takie gęstsze. Jeszcze z tydzień i znów muszę go obciachać.
 
nice, my byliśmy z Patrykiem u fryzjera w poniedziałek na pierwsze urodzinki :tak: jakoś bałam się sama go obciąć, chociaż mąż chciał, ale ja miałam obawy że jak się ruszy albo bedzie wiercił to mu coś nożyczkami zrobimy :baffled::sorry2:
 
mój ma tylko z tyłu długie włoski i nie chcę mu obcinać, bo mi się marzył zawsze taki chłopczyk blondynek z długimi włoskami :-)
 
nice, u nas jest identyczna fryzura :tak::-D a u fryzjera było super, aż byłam pod wrażeniem że mój synek taki grzeczny, zresztą sam fryzjer i panie w salonie też go chwaliły :-) Bałam się strasznie że będzie płakał albo się wiercił i nic nie zrobimy, a on grzecznie siedział na moich kolanach i bawił się jakimiś figurkami, co i raz przyglądając się w lustrze co robi fryzjer, kilka razy odwrócił się i mocno spojrzał mu w oczy jakby chciał powiedzieć "ej ty uważaj co robisz" :laugh2: A poza tym było spoko, no i fryzjer był z polecenia więc wiedziałam że ma ręke do dzieci i faktycznie Ptysiek teraz taki mały przystojniaczek ;-) a ja to bym mu jakieś placki na głowie porobiła :rofl2:
 
reklama
A mojej włosy zaczeły gęstnieć jak szalone. Będzie miała moje włosy choć też ona ma niezłe loki z tyłu ale to już raczej po tatusiu i babci Om
 
Do góry