reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

ja wyjątkowo zgodze sie z aenye :-D

łóżeczka i dyscyplina na później. male dzidzio potrzebuje MILOSCI. 9 mcy mieli bezpieczny brzusio a teraz tyle bodzców. i jak dorosli, niektorzy lubia zmiany, a inny wola statecznosc...dlatego niektore dzieci trzeba dluzej przekonywac do wozka, wyjsc, innych domow, innych ludzi, a innym nie sprawia to roznicy....
moja juz b.malo lezy w lozeczku, chyba zapomniala co to:-D jak cieplo to wozek i ogrod, noc w moim lozku, a jak chlodno to bujaczek i tam gdzie ja:) albo wozek i gruby koc....

dziewczyny ja tez mialam jedno dziecie nie spiace, po 15 min, bujanie tylko i noszenie...ceizko bo ciezko ale predzej czy pozniej zacznie spac i teraz spi lepiej niz starszak:) ale trwalo to 8 mcy:-(

a moja kruszyna:) spi po 2,5-3 godz. jak zasnela wczoraj o 22giej tak jeszcze spi:) teraz pewnie bedzie pora czuwania i nic nie zrobie...pore czuwania ma jedną, ale ponad 5 godzin i wtedy musze byc ja i cyc co chwile, ale to dobrze bo ja mam malo mleka, niech pobudza laktacje...
sama nie polezy, ale przynajmniej spi ladnie:)

buziak dla niewyspanych:*
 
reklama
jezu mam chwilkę spokoju!:-D:-D Kobitki dzięki za ciepłe słowa:*** mam nadzieję, że tak jak mówicie - wszystko się jakoś unormuje.
a jak tak na prawdę mają te kolki wyglądać?:confused: dzidzia cały czas płacze czy to taki płacz z przerwami? ja nie mogę patrzeć na swojego jak się robi taki mega czerwony od płaczu i nie może powietrza załapać:-:)-( i ten ryk... nie wiem co mam robić wtedy... ale nie podciąga nóżek do brzuszka. raczej się pręży i nóżki ma cały czas prosto. brzuszek też nie jest jakiś napięty.
 
skorupka może to wzdęcia? U nas to samo ale nie adze zeby to kolki byly bo podobno ciezko wtedy dziecko uspokoic, ja masuje brzuszek no i od kad zaczelam herbatke koperkowa podawac latwiej jej sie zalatwic i brzuszek nie boli juz tak jak wczesniej.
 
a jak jedziecie samochodem z maluszkiem i jest ciepło, to otwieracie okno? włączacie klimę? czy nic i "kisicie się" w tym pozamykanym samochodzie ?
 
jola a jak podawać taką herbatkę? teściowa mi przywiozła taką zwykłą do zaparzania. są jakies proporcje czy coś?

mitaginko my jak jechaliśmy małego zarejestrować to mąż miał otwarte okno u siebie a mały siedział za nim, więc mu nie wiało (zawsze po przekątnej wieje). klimy nie chcieliśmy włączać, żeby powietrze nie było za suche dla Miśka.
 
generalnie to mam wrażenie, że M. potrafi się lepiej opiekować małą niż ja...
łatwiej mu ją uspokoić, ma chyba więcej cierpliwości, chęci, nie wiem...
 
Dziewczyny

pewnie juz gdzies sie temat przewinął, ale ja jak zwykle na BB z doskoku, tylko podczytuje - jak mi sie uda

dziś przy zmianie pieluszki zauważyłam że ten kikut od pępka wisi dosłownie na włosku. Ja mam to pociągnąć i oderwać ??czy mimo wszystko czekać az samo sie urwie i ewentualnie jak juz odpadnie to co dalej - ta ranke delej dezynfekować (w moim przypadku Octaniseptem) i jak długo ?......
 
reklama
generalnie to mam wrażenie, że M. potrafi się lepiej opiekować małą niż ja...
łatwiej mu ją uspokoić, ma chyba więcej cierpliwości, chęci, nie wiem...


ja mam identyczne wrażenie a raczej pewnosć, mam mało cierpliwości i mała to wyczuwa. U męża moment spokojna...szkoda że nie moze ciagle z nami być. Chociaz dziś jestem od 14 smama z małą i jakoś nam idzie, może potrzebujemy takiego wyciszenia sama na sam z córeczką...
 
Do góry