reklama
teddy jesteś boska ;D jak zwykle trafiłaś w dychę ;D ;DTeddy pisze:Dorothy, ja Cie czytam czasami, to mi sie śmiać chce...
Ty to masz dziewcze problemy...
to, ze nie będziesz spała nie oznacza, że Ci się dziecko nie zesra... np. w tym czasie, kiedy i Ty pójdziesz na posiedzenie... i wtedy co, będziesz złą matka, że sama poszłaś do kibla a biedne dziecko robi pod siebie - no bo gdzie ma robić, na trawnik???...
po jakimś czasie zorientujesz sie sama, kiedy to sie odbywa i jeśli bedziesz w poblizu, na pewno to zauważysz...
tylko tez bez przesady, bo małe dzieci walą takie bąki, że niejednego dorosłego sa w stanie przebic... co tez nie oznacza, ze nawaliły w pieluche...
bo kupa to idzie raz, gora 2 razy na dobe - albo i raz na 2 dni, co też jest w porządku...
kaszu27
Październikowa mamusia
Od rana jak czytam posty Teddy, to cały czas mam rogala na pysku... ;D ;D ;D
Kupiłam wczoraj szampon Bambi 2w1 czyli szampon i płyn do kąpieli od 1 miesiąca.Pisałyście o tej miksturze: 1 łyż oliwki Bambino + 1 łyż szamponu Bambino,nasmarować,potrzymać 2 min. i spłukać.Jak już wiemy nie ma szamponu Bambino więc kupiłam Bambi bo nazwa podobna ;D no i polski.Spróbuję taką miksturą myć dzidzię.Jeszcze raz zapytam czy kupujecie wkładkę do noworodka do fotelika samochodowego?Czy jest niezbędna?I czemu ona służy?
Orzech
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2005
- Postów
- 2 198
czesc Karen
Wkladka dla noworodka jest wazna, bo inaczej dzidzius ma za duzo miejsca i jest po prostu niedopiety w pasach, poza tym wkladka utrzymuje glowke, ktory wtedy jest jeszcze bardzo wiotka.
Ja jej nie dokupuje, byla od razu w moim foteliku. KOlezanka, ktora nie miala tej wkladki pierwsze tygodnie wcale nie zapinala malucha, bo mowila, ze to i tak bez sensu bo te pasy sa zupelnie luzne
no do tego nie chce absolutnie douscic, bo fotelik nie jest poto, zeby mama miala wolne rece w aucie, tylko poto, zeby chronic dzidka
Wkladka dla noworodka jest wazna, bo inaczej dzidzius ma za duzo miejsca i jest po prostu niedopiety w pasach, poza tym wkladka utrzymuje glowke, ktory wtedy jest jeszcze bardzo wiotka.
Ja jej nie dokupuje, byla od razu w moim foteliku. KOlezanka, ktora nie miala tej wkladki pierwsze tygodnie wcale nie zapinala malucha, bo mowila, ze to i tak bez sensu bo te pasy sa zupelnie luzne
no do tego nie chce absolutnie douscic, bo fotelik nie jest poto, zeby mama miala wolne rece w aucie, tylko poto, zeby chronic dzidka
Karen z kolei ta fizjoterapeutka mówiła nam, żeby jeśli producent fotelika nie przewidział takich wkładek to nie kupować. One są potrzebne tylko w niektórych typach fotelików i tylko jak dzidzie są bardzo malutkie. Inaczej fotelik nie spełni swojego zadania (a dziecko ma być w nim "zgięte" a nie wyprostowane)
Generalnie ta kobieta uprzedzała nas żebyśmy sami nie udoskonalali fotelików, one są tak zaprojektowane, żeby nie uszkodzić maluszka. A niektórzy jeszcze obkładają np główkę dziecka wałkiem z pieluchy co jest absolutnie niedozwolone.
reklama
Orzech
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2005
- Postów
- 2 198
no tak, z Patka tez sie zgodze, nie ulepszac fotelikow.
Te wkladki ktore sa orginalnie w fotelikach sa tak zrobione, ze dzidek ma prawidlowa , bezpieczna pozycje, kto ma fotelik bez wkladki albo bedzie mial tak dopasowane pasy, ze dzidzia bedzie ciasno zapieta, albo niestety dzidzia nie bedzie bezpieczna od pierwszych dni zycia...dlatego wazne jest, zeby fotelik mial atesty i spelnial wymogi bezpieczenstwa.
Karen Twoj fotelik wygladal bardzo przekonujaco, podeslij jeszcze raz link do niego, tam nie ma zadnej wkladki???
Te wkladki ktore sa orginalnie w fotelikach sa tak zrobione, ze dzidek ma prawidlowa , bezpieczna pozycje, kto ma fotelik bez wkladki albo bedzie mial tak dopasowane pasy, ze dzidzia bedzie ciasno zapieta, albo niestety dzidzia nie bedzie bezpieczna od pierwszych dni zycia...dlatego wazne jest, zeby fotelik mial atesty i spelnial wymogi bezpieczenstwa.
Karen Twoj fotelik wygladal bardzo przekonujaco, podeslij jeszcze raz link do niego, tam nie ma zadnej wkladki???
Podziel się: