reklama
malgosia_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2005
- Postów
- 4 998
Orzeszku, to dopiero początek. Co tydzień coś nowego!!
Małgosiu pytam Ciebie bo Ty już rodziłaś, a nie wpadłam na to by zapytać położnej w SzR (ale jeśli ktoś wie niech się wypowie i oświeci mnie ciemną masę ).
Jak jest z pielęgnacją noworodków w szpitalu. Czy kąpiemy i myjemy maleństwa same? A co z art. higienicznymi tzn czy mamy mieć własne mydło, oliwkę, spirytus do pępuszka itd? Nie ma tego na liście ze szpitala, a przymierzam się do pakowania torby i zaczęłam się nad tym zastanawiać.
Jak jest z pielęgnacją noworodków w szpitalu. Czy kąpiemy i myjemy maleństwa same? A co z art. higienicznymi tzn czy mamy mieć własne mydło, oliwkę, spirytus do pępuszka itd? Nie ma tego na liście ze szpitala, a przymierzam się do pakowania torby i zaczęłam się nad tym zastanawiać.
Orzech ja jestem wzrokowiec i tamte byly w zielonym opakowaniu, raczej ciemnozielonym. ale tu bardziej chodzi o skladnik jakim jest aloes i ktory moze uczulac. kup male opakowanie i najwyzej sprobuj. ja jakos tak w ogole nie lubie firmy pampers
nie przepadam to fakt,ale nie dlatego "bo tak" tylko nie mam dobrych doswiadczen. a jak bylo z aloesem to juz kiedys opowiadalam. dlatego najlepiej wyprobowac choc ja akurat nie bede na razie z aloesem uzywac. wole rumianek choc tez roznie tez o nim mowia.
Monique Strauss
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2005
- Postów
- 284
Patka u mnie to było tak że kąpano noworodki samemu, oczywiście można było liczyć na pomoc fachową.Były też przygotowane stoliki do przewijania(aż dwa) i podstawowe kosmetyki, spirytus, linomag i puder.Ale i tak wszystkie mamy miały swoje kosmetyki.To było 9 lat temu...Myślę że to zależy od szpitala, ale chyba co swoje to swoje.
malgosia_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2005
- Postów
- 4 998
Patka,
W tym zakresie to niestety Ci nie pomogę. Sama muszę sie wszystkiego dowiedzieć. Moja Ola w 12 godzin po porodzie została przewieziona do IMiD na operację i juz jej nie miałam przy sobie. W Instytucie po operacji, nie była kąpana przez 10 dni, ze względu na rany pooperacyjne i cewniki. Przemywaliśmy ją chusteczkami i wodą w miseczce, ale też tylko troszkę, ponieważ leżała na golaska w inkubatorze i nie pozwalali jej ani myć, ani tym bardziej ubierać, właśnie po to żenby rany szybciej sie goiły. Nawet pampersa miała tylko pod pupą rozłożonego, a nie zawiniętego. Także w kwestii kąpieli jestem zielona!
W tym zakresie to niestety Ci nie pomogę. Sama muszę sie wszystkiego dowiedzieć. Moja Ola w 12 godzin po porodzie została przewieziona do IMiD na operację i juz jej nie miałam przy sobie. W Instytucie po operacji, nie była kąpana przez 10 dni, ze względu na rany pooperacyjne i cewniki. Przemywaliśmy ją chusteczkami i wodą w miseczce, ale też tylko troszkę, ponieważ leżała na golaska w inkubatorze i nie pozwalali jej ani myć, ani tym bardziej ubierać, właśnie po to żenby rany szybciej sie goiły. Nawet pampersa miała tylko pod pupą rozłożonego, a nie zawiniętego. Także w kwestii kąpieli jestem zielona!
reklama
Dzięki dziewczyny Pewnie zabiorę swoje kosmetyki dla maleństwa. Ale jeszcze mam jedno spotkanie w SzR (i to akurat zwiedzanie szpitala) więc jeszcze podpytam jak to jest na Żelaznej (jak tylko nie zapomnę Skleroza niestety nie boli)
Podziel się: