reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
Ja mam kolejną wizytę 10 września o 9.30.

Mam nadzieję, że na USG połówkowym poznam płeć dziecka. Choć kusi mnie zeby poczekac z tym do porodu....Ale nie wiem czy bym wytrzymała...:tak:
 
reklama
Kataszaone mnie też odrzuca od zup i kiszonek. W ogóle od większości kwaśnych rzeczy. I dolegliwości skórne mamy podobne, więc czuję, że obie będziemy miały córy. :tak:;-):tak:
 
Kataszaone mnie też odrzuca od zup i kiszonek. W ogóle od większości kwaśnych rzeczy. I dolegliwości skórne mamy podobne, więc czuję, że obie będziemy miały córy. :tak:;-):tak:

hehe, dokladnie ja tez nie lubie kwasnych rzeczy! lubie lagodne : sery, nabial itd slodyczne tak sobie, nieraz mam ochote ale na odrobinke.

wiecie co wam powiem? odrzuca mnie od WSZYSTKICH herbat (bylam herbaciarą, mozna powiedziec samkoszem herbat, a teraz nie moge!!!!!!!! )W ogole mam problem z płynami, bo nie lubie nawet wody :szok: a to niby neutralny smak. Czasami pije cole (wiem ze to niezdrowe, ale po prostu nie mam juz czego pic:-( :no:) ale bombelki mi przeszkadzaja, a bez bombelkow to zupelnie co innego. Soki nie wchodza w gre. Chyba zaczyna mnie to martwic.

Pysia, moj lekarz tez tak mowil, ze najlepiej modzić z basenem jak nie ma sie zadnej infekcji, ale ja juz nie moglam z tych wszytkich az niedorzecznych ograniczen, dodatkowo jescze to, ze moje cialo stawia ograniczenia (np jedzenie) - prawie nic z zycia bym nie miala. Ja nie moglam wytrzymac bez ruchu - jestem instruktorem i szlag mnie trafial z nicnierobienia, wzielam odpowiedzialnosc za siebie, no i na szczescie akurat mi sie oplacalo, bo nie dosc ze jestem czysciutka to mam baaaardzo duzo paleczek kwasu mlekowego (czyli bardzo dobra ochrone )
 
Ostatnia edycja:
wiecie co wam powiem? odrzuca mnie od WSZYSTKICH herbat (bylam herbaciarą, mozna powiedziec samkoszem herbat, a teraz nie moge!!!!!!!! )W ogole mam problem z płynami, bo nie lubie nawet wody :szok: a to niby neutralny smak. Czasami pije cole (wiem ze to niezdrowe, ale po prostu nie mam juz czego pic:-( :no:) ale bombelki mi przeszkadzaja, a bez bombelkow to zupelnie co innego. Soki nie wchodza w gre. Chyba zaczyna mnie to martwic



A próbowałaś zrobić sobie do picia rumianek z odrobiną soku z cytryny i z odrobiną miodu ?! Powiem Ci, że ja właśnie też nie mogę herbat, wody. Ale wchodzą mi rozrzedzone te słodsze soki (oby nie pomarańczowy :-D) i właśnie ta herbatka rumiankowa, no czasem ew. rozgazowana cola czy sprite.
 
hehe, dokladnie ja tez nie lubie kwasnych rzeczy! lubie lagodne : sery, nabial itd slodyczne tak sobie, nieraz mam ochote ale na odrobinke.

wiecie co wam powiem? odrzuca mnie od WSZYSTKICH herbat (bylam herbaciarą, mozna powiedziec samkoszem herbat, a teraz nie moge!!!!!!!! )W ogole mam problem z płynami, bo nie lubie nawet wody :szok: a to niby neutralny smak. Czasami pije cole (wiem ze to niezdrowe, ale po prostu nie mam juz czego pic:-( :no:) ale bombelki mi przeszkadzaja, a bez bombelkow to zupelnie co innego. Soki nie wchodza w gre. Chyba zaczyna mnie to martwic.

Pysia, moj lekarz tez tak mowil, ze najlepiej modzić z basenem jak nie ma sie zadnej infekcji, ale ja juz nie moglam z tych wszytkich az niedorzecznych ograniczen, dodatkowo jescze to, ze moje cialo stawia ograniczenia (np jedzenie) - prawie nic z zycia bym nie miala. Ja nie moglam wytrzymac bez ruchu - jestem instruktorem i szlag mnie trafial z nicnierobienia, wzielam odpowiedzialnosc za siebie, no i na szczescie akurat mi sie oplacalo, bo nie dosc ze jestem czysciutka to mam baaaardzo duzo paleczek kwasu mlekowego (czyli bardzo dobra ochrone )

Nie no jasne. ja po poprostu mam taki dośc syfiaty basen i wolałam nei ryzykowac, chętnie bym popływała. Mi powiedziała, że spokojnie mogę iść w 2 trymestrze, bo w 1 to nie poleca. Ale wątpie że sie zedyduje. Nigdy jakoś nie byłam uzdolniona sportowo i spacery mi starczą. Potem się nadrobi basen :)
 
Kataszaone ja na początku nie mogłam znieść zapachu kawy, herbaty a i z piciem było rożnie. Nie wymiotowałam ,ale miałam takie mdłości ze mój aż mi współczuł. Wiec znalazłam rumianek z brzoskwinia i jego piłam. Taka herbatka ziołowa ekspresowa. Ja nie słodzę żadnych napojów, raz chciałam to dosłodzić miodem i wylądowało w ubikacji . To był jedyny raz gdy po piciu rozmawiałam z wielka muszlą ;-)
Poszukaj w sklepach cos co nie bedzie Cie zapachem odrzucać. Ja tak robiłam, wąchałam wszyskie herbatki, az sie udzie śmiali. Najfajniej gdyby mozna było kupic tylko np 2 saszetki na próbe, bo a nuż sie nie uda.
Wcześniej w krakowie uwielbialam wizyty w five o clock a teraz - ble. Az mi niedobrze na sama myśl. Za duzo zapachów i mnie mdli.
 
reklama
hej dziewczynki
ale się na rozpisywałyście... :-D
kurcze... co do kawy to miałam podobnie sam zapac mnie odrzucał, teraz jest lepiej czasem sobie nawet zrobie taką pół na pół z mlekiem ( bezkofeinową) i nawet mi smakuje. Za to erbatki owocowe - pije litrami. a dziś naszło mnie na ogórki, kupiłam do obidu... jak tak dalej pujdzie to nic z nich nie zostanie, bo co pujde do kuchni to jednego ubywa:p:p:-D
A jak Wy moje drogie śnieżynki ?
 
Do góry