reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
Ja mam kolejną wizytę 10 września o 9.30.

Mam nadzieję, że na USG połówkowym poznam płeć dziecka. Choć kusi mnie zeby poczekac z tym do porodu....Ale nie wiem czy bym wytrzymała...:tak:
 
reklama
Kataszaone mnie też odrzuca od zup i kiszonek. W ogóle od większości kwaśnych rzeczy. I dolegliwości skórne mamy podobne, więc czuję, że obie będziemy miały córy. :tak:;-):tak:
 
Kataszaone mnie też odrzuca od zup i kiszonek. W ogóle od większości kwaśnych rzeczy. I dolegliwości skórne mamy podobne, więc czuję, że obie będziemy miały córy. :tak:;-):tak:

hehe, dokladnie ja tez nie lubie kwasnych rzeczy! lubie lagodne : sery, nabial itd slodyczne tak sobie, nieraz mam ochote ale na odrobinke.

wiecie co wam powiem? odrzuca mnie od WSZYSTKICH herbat (bylam herbaciarą, mozna powiedziec samkoszem herbat, a teraz nie moge!!!!!!!! )W ogole mam problem z płynami, bo nie lubie nawet wody :szok: a to niby neutralny smak. Czasami pije cole (wiem ze to niezdrowe, ale po prostu nie mam juz czego pic:-( :no:) ale bombelki mi przeszkadzaja, a bez bombelkow to zupelnie co innego. Soki nie wchodza w gre. Chyba zaczyna mnie to martwic.

Pysia, moj lekarz tez tak mowil, ze najlepiej modzić z basenem jak nie ma sie zadnej infekcji, ale ja juz nie moglam z tych wszytkich az niedorzecznych ograniczen, dodatkowo jescze to, ze moje cialo stawia ograniczenia (np jedzenie) - prawie nic z zycia bym nie miala. Ja nie moglam wytrzymac bez ruchu - jestem instruktorem i szlag mnie trafial z nicnierobienia, wzielam odpowiedzialnosc za siebie, no i na szczescie akurat mi sie oplacalo, bo nie dosc ze jestem czysciutka to mam baaaardzo duzo paleczek kwasu mlekowego (czyli bardzo dobra ochrone )
 
Ostatnia edycja:
wiecie co wam powiem? odrzuca mnie od WSZYSTKICH herbat (bylam herbaciarą, mozna powiedziec samkoszem herbat, a teraz nie moge!!!!!!!! )W ogole mam problem z płynami, bo nie lubie nawet wody :szok: a to niby neutralny smak. Czasami pije cole (wiem ze to niezdrowe, ale po prostu nie mam juz czego pic:-( :no:) ale bombelki mi przeszkadzaja, a bez bombelkow to zupelnie co innego. Soki nie wchodza w gre. Chyba zaczyna mnie to martwic



A próbowałaś zrobić sobie do picia rumianek z odrobiną soku z cytryny i z odrobiną miodu ?! Powiem Ci, że ja właśnie też nie mogę herbat, wody. Ale wchodzą mi rozrzedzone te słodsze soki (oby nie pomarańczowy :-D) i właśnie ta herbatka rumiankowa, no czasem ew. rozgazowana cola czy sprite.
 
hehe, dokladnie ja tez nie lubie kwasnych rzeczy! lubie lagodne : sery, nabial itd slodyczne tak sobie, nieraz mam ochote ale na odrobinke.

wiecie co wam powiem? odrzuca mnie od WSZYSTKICH herbat (bylam herbaciarą, mozna powiedziec samkoszem herbat, a teraz nie moge!!!!!!!! )W ogole mam problem z płynami, bo nie lubie nawet wody :szok: a to niby neutralny smak. Czasami pije cole (wiem ze to niezdrowe, ale po prostu nie mam juz czego pic:-( :no:) ale bombelki mi przeszkadzaja, a bez bombelkow to zupelnie co innego. Soki nie wchodza w gre. Chyba zaczyna mnie to martwic.

Pysia, moj lekarz tez tak mowil, ze najlepiej modzić z basenem jak nie ma sie zadnej infekcji, ale ja juz nie moglam z tych wszytkich az niedorzecznych ograniczen, dodatkowo jescze to, ze moje cialo stawia ograniczenia (np jedzenie) - prawie nic z zycia bym nie miala. Ja nie moglam wytrzymac bez ruchu - jestem instruktorem i szlag mnie trafial z nicnierobienia, wzielam odpowiedzialnosc za siebie, no i na szczescie akurat mi sie oplacalo, bo nie dosc ze jestem czysciutka to mam baaaardzo duzo paleczek kwasu mlekowego (czyli bardzo dobra ochrone )

Nie no jasne. ja po poprostu mam taki dośc syfiaty basen i wolałam nei ryzykowac, chętnie bym popływała. Mi powiedziała, że spokojnie mogę iść w 2 trymestrze, bo w 1 to nie poleca. Ale wątpie że sie zedyduje. Nigdy jakoś nie byłam uzdolniona sportowo i spacery mi starczą. Potem się nadrobi basen :)
 
Kataszaone ja na początku nie mogłam znieść zapachu kawy, herbaty a i z piciem było rożnie. Nie wymiotowałam ,ale miałam takie mdłości ze mój aż mi współczuł. Wiec znalazłam rumianek z brzoskwinia i jego piłam. Taka herbatka ziołowa ekspresowa. Ja nie słodzę żadnych napojów, raz chciałam to dosłodzić miodem i wylądowało w ubikacji . To był jedyny raz gdy po piciu rozmawiałam z wielka muszlą ;-)
Poszukaj w sklepach cos co nie bedzie Cie zapachem odrzucać. Ja tak robiłam, wąchałam wszyskie herbatki, az sie udzie śmiali. Najfajniej gdyby mozna było kupic tylko np 2 saszetki na próbe, bo a nuż sie nie uda.
Wcześniej w krakowie uwielbialam wizyty w five o clock a teraz - ble. Az mi niedobrze na sama myśl. Za duzo zapachów i mnie mdli.
 
reklama
hej dziewczynki
ale się na rozpisywałyście... :-D
kurcze... co do kawy to miałam podobnie sam zapac mnie odrzucał, teraz jest lepiej czasem sobie nawet zrobie taką pół na pół z mlekiem ( bezkofeinową) i nawet mi smakuje. Za to erbatki owocowe - pije litrami. a dziś naszło mnie na ogórki, kupiłam do obidu... jak tak dalej pujdzie to nic z nich nie zostanie, bo co pujde do kuchni to jednego ubywa:p:p:-D
A jak Wy moje drogie śnieżynki ?
 
Do góry