reklama
agapa
Fanka BB :)
Ja lecę dziś do ginka na kontrol po tych zastojach i się okaże czy mam się szykować do szpitala na zabieg czy jednak wszystko ładnie zeszło. Mam nadzieję że będzie ok. bo 7 lutego mamy chrzciny Majki i chciałabym być w jako takiej formie.
agapa
Fanka BB :)
Mój mąż też był bardzo pomocny przy porodzie. Mimo że przy dwóch wcześniejszych potrafiłam go zbluzgać i wyganiać z sali to i tak miał wtedy do mnie cierpliwość. Ten poród to jak bajka więc do takich zachowań nie dochodziło ale bardzo mu dziękuję że był ze mną i był dla mnie oparciem w tym ważnym dla nas momencie. Bardzo go za to KOCHAM.
słuchaj dla mnie to będzie mój pierwszy poród, i chcemy z M rodzic wspólnie, wydaję mi się że takie przeżycie potrafi bardzo połączyc, czy źle mi się wydaje co?? bo generalnei zastanawia mnie fakt, po co faceci chcą w tym uczestniczyc, co im to daje....Mój mąż też był bardzo pomocny przy porodzie. Mimo że przy dwóch wcześniejszych potrafiłam go zbluzgać i wyganiać z sali to i tak miał wtedy do mnie cierpliwość. Ten poród to jak bajka więc do takich zachowań nie dochodziło ale bardzo mu dziękuję że był ze mną i był dla mnie oparciem w tym ważnym dla nas momencie. Bardzo go za to KOCHAM.
dla mnie wiadomo, poczucie bezpieczeństwa, oparcie - dla tego chce aby był
ale co oni z tego mają??? hehehe
będzie w porządku na pewno kochana .... powodzenia i zdaj relacjeJa lecę dziś do ginka na kontrol po tych zastojach i się okaże czy mam się szykować do szpitala na zabieg czy jednak wszystko ładnie zeszło. Mam nadzieję że będzie ok. bo 7 lutego mamy chrzciny Majki i chciałabym być w jako takiej formie.
agapa
Fanka BB :)
Mój mi pow. że faceci tak samo bardzo to przeżywają z tą różnicą że ich to nie boli. Nas porody bardzo połączyły. Pierwszy raz to był pewnie z ciekawości bo sam nie wiedział czy nie ucieknie, ale zrozumiał ile kobieta musi wycierpieć i przez co przejść żeby wydać na świat takie Wielkie Szczęście które nosi 9 m-cy pod sercem. Jak nie zapomnę to go o to spytam.
Sowinka
Mamusia Zółwików :o)
Sms od meganne (25 luty 2010r. godzina 13:22):
"Hej. Jadę na porodówkę. Coś ze mnie cieknie nie wiem czy wody czy czop taki wodnisty i coraz bardziej bolesne skurcze co 4 minuty. Trzymam kciuki za resztę oby u nich też się ruszyło. Buziaki"
"Hej. Jadę na porodówkę. Coś ze mnie cieknie nie wiem czy wody czy czop taki wodnisty i coraz bardziej bolesne skurcze co 4 minuty. Trzymam kciuki za resztę oby u nich też się ruszyło. Buziaki"
olenka12345
Fanka BB :)
i ja również gratuluję rozpakowanym mamusiom:-)
reklama
olenka12345
Fanka BB :)
nie bedzie tak źle..ja przytyłam w ciązy 20 kg i po porodzi ejuz mi 12 spadło,a brzuszek wygląda jakby mnie lekko wzdeło..wcale nie wisi;-)głowa do góry!:-)Ja jetem ciekawa jak ja bede wyglądać... własciwie to nie przytyłam tak strasznie dużo(12) ale boje sie że brzuchol bedzie obwisły...
Podziel się: