A u mnie coraz gorzej.... nie dość że mam zmiany nastroju to jeszcze w pracy mam straszny stres... wczoraj się mało nie popłakałam z tego wszystkiego, nie dość że gorącą, duszno to jeszcze stres
ech ja miałam wczoraj masakrycznie płaczliwy dzień - nawet reklama w telewizji potrafiła mnie doprowadzić do łez...
coś czuję że to nie przeszło...