Petycja do Ministerstwa

[nafoczka]

Wpadłyśmy z kilkoma dziewczynami z forum Kathleen006, @załamana1982, na pomysł petycji do Ministerstwa Zdrowia, w której wystapiłybyśmy z postulatami dotyczącymi ułatwienia dostepu do słuzby zdrowia dla ciężarnych zmagających się z niewydolnością szyjki macicy. Jestesmy po przejściach i doświadczone życiem. Absurdem jest nakazać nam leżenie, a z drugiej strony kazać oczekiwać w kolejkach w przychodniach na pobranie krwi, etc. Myślę chociażby na udogodnieniu polegającym na tym, że zamiast jechać na czczo do przychodni i siedzieć tam wniewskazanej dla ciężarnej pozycji, do domu mogłaby przychodzić pielęgniarka na pobranie krwi, która zabierałaby próbkę krwi/moczu do badań, a wynikiotrzymywałybyśmy na e-maila, bez potrzeby fatygowania się po ich odbiór. @Kathleen006 jest mocno ogarnięta we wszystkich kwestiach związanych z zakładaniemdomeny itp., więc inicjatywa ma szansę nie tylko wystartowania, ale i powodzenia.
Dziewczyny zapewne podrzucą wiele innych pomysłów. Być może jakies mobilne USG tez nie byłoby głupie, choć nie czytałam czy takie rozwiązaniaistnieją. Byłybyśmy bardzo wdzieczne za pomoc i pomysły

 

[Kathleen006]

Wpadłyśmy z kilkoma dziewczynami z forum Kathleen006, @załamana1982, na pomysł petycji do Ministerstwa Zdrowia, w której wystapiłybyśmy z postulatami dotyczącymi ułatwienia dostepu do słuzby zdrowia dla ciężarnych zmagających się z niewydolnością szyjki macicy. Jestesmy po przejściach i doświadczone życiem. Absurdem jest nakazać nam leżenie, a z drugiej strony kazać oczekiwać w kolejkach w przychodniach na pobranie krwi, etc. Myślę chociażby na udogodnieniu polegającym na tym, że zamiast jechać na czczo do przychodni i siedzieć tam wniewskazanej dla ciężarnej pozycji, do domu mogłaby przychodzić pielęgniarka na pobranie krwi, która zabierałaby próbkę krwi/moczu do badań, a wynikiotrzymywałybyśmy na e-maila, bez potrzeby fatygowania się po ich odbiór. @Kathleen006 jest mocno ogarnięta we wszystkich kwestiach związanych z zakładaniemdomeny itp., więc inicjatywa ma szansę nie tylko wystartowania, ale i powodzenia.
Dziewczyny zapewne podrzucą wiele innych pomysłów. Być może jakies mobilne USG tez nie byłoby głupie, choć nie czytałam czy takie rozwiązaniaistnieją. Byłybyśmy bardzo wdzieczne za pomoc i pomysły

Cześć dziewczyny!

W związku z planowana reforma i nowa ustawa o zdrowiu wychodzimy z pomysłem podsunięcia Ministerstwu paru propozycji, naszych postulatów, a co? Dlaczego nie spróbować?

- geneza pomysłu: prawda jest taka ze tylko kobieta po tego typu przejściach jest w stanie zrozumieć nasza sytuacje- wielokrotnie rozmawiałyśmy - ze dziewczyny z normalna ciąża nawet tego nie rozumieją - Wiec nawet nie ma co mówić - ze w Ministerstwie za biurkiem ktoś się domyśli, baa nawet na IP czasem ciężko o zrozumienie czy miejsce - Nie wiem czy nasze prośby zostaną wysłuchane ale napewno poinformujemy o sytuacji -

przecież każdemu zależy na zdrowych dzieciaczkach i wzroście demograficznym - tu jest luka która można poprawić - dla mnie osobiście każde wyjście z domu jest obarczone dużym ryzykiem .... utraty ciąży ... a tych wyjść do lekarza, na badania krwi, IP jest wbrew pozorom sporo ... a utrata maleństwa jest okropna zwłaszcza w zaawansowanej ciąży ...

nie chodzi nam o tworzenie rozwiązań systemowych które nikomu nie sluza... chodzi o te potrzebne praktyczne ... stad nasza prośba do Was:

Napiszcie proszę jakiego typu udogodnienia rozwiązania byłyby dla Was przydatne.

Pamiętajcie nie ma głupich pomysłów są tylko głupie odpowiedzi.

Jak wyglądałaby idealna opieka medyczna kobiet z zagrożona ciąża i niewydolnością szyjki? Liczymy na Wasze pomysły i propozycje

- mobilna pielęgniarka, która przyjedzie i pobierze krew? Zamiast jeździć i tłuc się do przychodni i obciążać szyjkę?
- położna online na czacie?
- farmaceuta online na czacie?




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[załamana1982]

Przenośne KTG? Dla ciężarnej do domu (czytałam niedawno o takich), albo "na stanie" przychodni rejonowej, której pracownik podjeżdża do leżącej?

 

[Kathleen006]

Albo chociaż jedna wizyta położnej/ pani z szkoły rodzenia, która by przedstawiła co i jak ... taka szkoła rodzenia w pigułce na co zwrócić uwagę przy porodzie co jest ważne, jak oddychać ... ludzkość jakoś przetrwała i bez tego ale ja bym chociaż jednym spotkaniem nie pogardziła


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[witch84]

Albo chociaż jedna wizyta położnej/ pani z szkoły rodzenia, która by przedstawiła co i jak ... taka szkoła rodzenia w pigułce na co zwrócić uwagę przy porodzie co jest ważne, jak oddychać ... ludzkość jakoś przetrwała i bez tego ale ja bym chociaż jednym spotkaniem nie pogardziła


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Akurat to jest dostępne od zawsze - tylko, że ciężarne nie wiedzą, że mają zgłosić w swojej przychodni, to że są w ciąży. Położna ma 2 wizyty przed porodem.

 

[nafoczka]

O widzę ze się pojawiłyscie
Ja zabieram się za dalsze rozsyłanie wici

Albo chociaż jedna wizyta położnej/ pani z szkoły rodzenia, która by przedstawiła co i jak ... taka szkoła rodzenia w pigułce na co zwrócić uwagę przy porodzie co jest ważne, jak oddychać ... ludzkość jakoś przetrwała i bez tego ale ja bym chociaż jednym spotkaniem nie pogardziła


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Wiem ze masz prawo do wizyty położnej w domu tylko musze zapytać dziewczyny która z tego korzystala od kiedy

 

[agulaa1]

tak na bieżąco co mi przychodzi do głowy:

1. Badania laboratoryjne- zdecydowanie powinna do nas przyjeżdżać pielęgniarka srodowiskowa na pobranie krwi, oddanie moczu do analizy, posiewy itp...
2. Standaryzacja przyjęć kobiet w ogólnie pojętych " lezacych ciążących" na IP- nie wysiadywanie kilka godzin na IP na twardym krześle, tylko od razu po przyjęciu w oczekiwaniu na swoja kolej do lekarza miejsce, gdzie kobieta mogłaby sie położyć. To na prawdę nie jest oczywiste, mi sie zdarzyło dwa razy ostatnio wysiadywać na twardym szkolnym krześle raz 6, a drugi raz 7 godzin. Mysle, ze z większa szkoda niż pożytkiem.

3. Wprowadzenie obowiązkowego badania długości szyjki na każdym badaniu ( usg), podejrzewam, ze ścisły monitoring stanu szyjki pozwoliłby uniknąć wielu miesięcy uciążliwego i niezdrowego przecież lezenia. Szybko można byłoby wdrożyć postepowanie w postaci szwu, krazka, leków itp.

4. INFORMACJA!!! informowanie pacjentki jako standart, a nie przywilej. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile kobiet po prostu nie wie w jakim celu i jakie podaje im sie leki podczas pobytu w szpitalu. Spotkałam mnóstwo dziewczyn, które nie miały pojecia, ze podawane były im sterydy na rozwój pluc. Pytały pielęgniarek co to za zastrzyki.

na razie tyle, jak mi przyjdzie cos do głowy bede pisać

 

[Kathleen006]

Akurat to jest dostępne od zawsze - tylko, że ciężarne nie wiedzą, że mają zgłosić w swojej przychodni, to że są w ciąży. Położna ma 2 wizyty przed porodem.

Super ze piszesz To przyznam ze ja tez o tym nie wiedziałam i w szpitalu gdzie chodzę tez nikt mnie nie poinformował czyli można by przygotować przewodnik dla ciężarnych prawa i obowiązki


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Kathleen006]

O widzę ze się pojawiłyscie
Ja zabieram się za dalsze rozsyłanie wici


Wiem ze masz prawo do wizyty położnej w domu tylko musze zapytać dziewczyny która z tego korzystala od kiedy

Ja słyszałam ze po porodzie ponoć położna środowiskowa może przyjść ale to tez wszystko zasłyszane


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Kathleen006]

tak na bieżąco co mi przychodzi do głowy:

1. Badania laboratoryjne- zdecydowanie powinna do nas przyjeżdżać pielęgniarka srodowiskowa na pobranie krwi, oddanie moczu do analizy, posiewy itp...
2. Standaryzacja przyjęć kobiet w ogólnie pojętych " lezacych ciążących" na IP- nie wysiadywanie kilka godzin na IP na twardym krześle, tylko od razu po przyjęciu w oczekiwaniu na swoja kolej do lekarza miejsce, gdzie kobieta mogłaby sie położyć. To na prawdę nie jest oczywiste, mi sie zdarzyło dwa razy ostatnio wysiadywać na twardym szkolnym krześle raz 6, a drugi raz 7 godzin. Mysle, ze z większa szkoda niż pożytkiem.

3. Wprowadzenie obowiązkowego badania długości szyjki na każdym badaniu ( usg), podejrzewam, ze ścisły monitoring stanu szyjki pozwoliłby uniknąć wielu miesięcy uciążliwego i niezdrowego przecież lezenia. Szybko można byłoby wdrożyć postepowanie w postaci szwu, krazka, leków itp.

4. INFORMACJA!!! informowanie pacjentki jako standart, a nie przywilej. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile kobiet po prostu nie wie w jakim celu i jakie podaje im sie leki podczas pobytu w szpitalu. Spotkałam mnóstwo dziewczyn, które nie miały pojecia, ze podawane były im sterydy na rozwój pluc. Pytały pielęgniarek co to za zastrzyki.

na razie tyle, jak mi przyjdzie cos do głowy bede pisać

@agulaa1 nic ująć podpisuje się pod wszystkimi punktami


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom