Imagi_nacja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2021
- Postów
- 1 551
Już ci się w 12tc skracała czy zapobiegawczo?Założony w 12 tc. Pracowałam do prawie 7 mies. Zdjęty w 37 a poród w 39 tc
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Już ci się w 12tc skracała czy zapobiegawczo?Założony w 12 tc. Pracowałam do prawie 7 mies. Zdjęty w 37 a poród w 39 tc
Zapobiegawczo, gdyż pierwsza ciąża zakończyła się nagła akcją porodową w 32tc. Na wizycie okazało się, że mam już 5 cm rozwarcia a skurcze jedynie na ktg były widoczne. Mnie jedynie lekko pobolewało spojenie. Do 36tc wyleżałam już z pełnym rozwarciem. By nie było powtórki zapadła decyzja o wczesnym założeniu krążka. W. 37 tc zdejmowany i miałam już 3 cm.Już ci się w 12tc skracała czy zapobiegawczo?
a z pessarem jakie miałaś zalecenia? Żeby leżeć i odpoczywać czy jednak byłaś aktywna ?Miałam pessar od 29tc + rozwarcie 3 cm. Zatrzymywany poród zaraz po założeniu pessara. Zdjęty 38tc. Syn urodził się dwa dni przed terminem tylko dlatego, że miałam masaż szyjki zrobiony na moją prośbę tak to by jeszcze dłużej siedział w brzuchu. Z rozwarciem na 5 cm chodziłam dwa dni.
A leżałaś z pessarem czy nornalnie funkcjonowalas? Ja mam założony tydzień, jeszcze się do niego przyzwyczajam ale te upławy z tym pessarem to jest ciężki orzech jeszcze przy tabletkach probiotykowychMiałam pessar od 29tc + rozwarcie 3 cm. Zatrzymywany poród zaraz po założeniu pessara. Zdjęty 38tc. Syn urodził się dwa dni przed terminem tylko dlatego, że miałam masaż szyjki zrobiony na moją prośbę tak to by jeszcze dłużej siedział w brzuchu. Z rozwarciem na 5 cm chodziłam dwa dni.
To miałaś fajnie ze zapobiegawczo bo ten pessar mocno trzymał, ja się obawiam ze on tej szyjki nie utrzyma i dalej się będzie skracac, albo sama w sobie starać się nie będzie ale rozwarcie będzie się robić nadalZapobiegawczo, gdyż pierwsza ciąża zakończyła się nagła akcją porodową w 32tc. Na wizycie okazało się, że mam już 5 cm rozwarcia a skurcze jedynie na ktg były widoczne. Mnie jedynie lekko pobolewało spojenie. Do 36tc wyleżałam już z pełnym rozwarciem. By nie było powtórki zapadła decyzja o wczesnym założeniu krążka. W. 37 tc zdejmowany i miałam już 3 cm.
Leżałam, ale czasem się zdarzyło że chodziłam po schodach na 3 pietro do rodziców. Od 34 tc już normalnie chodziłam, robiłam wszystko. Tylko te tabletki to był koszmar. Myślałam że oszaleję z uplawami po nich. U mnie był jeszcze taki dodatek, że głowa mojego syna była bardzo nisko i przy każdym badaniu lekarz mógł jej dotknąć, co dodatkowo utrudniało mi jakiegokolwiek chodzenie, ale jakoś się udało. Gdyby nie pessar to pewnie by tak długo w brzuchu nie siedział.A leżałaś z pessarem czy nornalnie funkcjonowalas? Ja mam założony tydzień, jeszcze się do niego przyzwyczajam ale te upławy z tym pessarem to jest ciężki orzech jeszcze przy tabletkach probiotykowych
Utrzyma, nie stresuj się tak. Będzie dobrze.To miałaś fajnie ze zapobiegawczo bo ten pessar mocno trzymał, ja się obawiam ze on tej szyjki nie utrzyma i dalej się będzie skracac, albo sama w sobie starać się nie będzie ale rozwarcie będzie się robić nadal
Daj spokój ja jak pierwszy raz brałam tą tabletkę to w nocy z dwa razy się budziłam bo czułam dosłownie mokrą bielizne, i już szybko do łazienki czy czasem nic się nie dzieje Próbuje być dobrej myśli, wizyta 5 listopada i zobaczymy czy wszystko na swoim miejscu. Ale zdażyło się raz albo dwa ze mnie coś zakuło w dole, ale może jeszcze macica rośnie w końcu to dopiero 21tLeżałam, ale czasem się zdarzyło że chodziłam po schodach na 3 pietro do rodziców. Od 34 tc już normalnie chodziłam, robiłam wszystko. Tylko te tabletki to był koszmar. Myślałam że oszaleję z uplawami po nich. U mnie był jeszcze taki dodatek, że głowa mojego syna była bardzo nisko i przy każdym badaniu lekarz mógł jej dotknąć, co dodatkowo utrudniało mi jakiegokolwiek chodzenie, ale jakoś się udało. Gdyby nie pessar to pewnie by tak długo w brzuchu nie siedział.