No i u nas w końcu zjawiła się położna. Nawet fajowa, pooglądała malucha i wszystko ok, tylko zainteresowała się jego jedną nóżką , a dokładniej jakoś ją koślawi. Na szczepienie mamy 28 marca. No i w następnym tygodniu mamy załatwić pediatrę. I mam dokarmiać małego butlą i tak zrobię. W końcu nie tylko on jeden bedzie dokarmiany butlą, na tym świat się nie kończy, a nie będę stresować siebie, a przede wszystkim dziecka
reklama
HA NIE MA TO JAK CZUJNA MATKA!!!! poszłam do tej przychodni przy okazji spaceru i mówie, ze mi jedna pani dziecko zapisała na koniec kwietnia na szczepienia zalecane w 6 tyg. Pani w rejestracji pobladła i mówi, ze to oczywiście pomyłka i dziekuje,że zwróciłam uwage i tra la la la.Szczepienie mamy 3 kwietnia
Pamietajcie tylko kochane że dziecko musi byc zdrowiutkie do szczepienia i nawet jesli jest katarek to trzeba przełożyc by malucha nie obciazać !
My we wtorek rano idziemy do pediatry na szczepienie pytałam o szczepionke skojarzeniową kosztuje u nas 140 zł ale co tam nie chce by mała była kłuta
4 razy :/
My we wtorek rano idziemy do pediatry na szczepienie pytałam o szczepionke skojarzeniową kosztuje u nas 140 zł ale co tam nie chce by mała była kłuta
4 razy :/
karola7 pisze:Nio Antares tak trzymac. No i kto tu jest niedobra matką?
yyyyyyyy przez grzecznosć nie przeczę
reklama
blond
mama dwoch urwiskow
ewako i dziusia ja moja emilke tez butelka dokarmiam , bo co mam zrobic jak nie dojada zostawic mojego dzidziusia glodnego .mauricea tez dokarmialam i zdrowy jak byk , a moja kolezanka karmila 8 miesiecy tylko piersia a mala wiecznie chora to pytam sie gdzie u niej ta odpornosc ktora miala miec wraz z mlekiem matki hahaha
i badz tu madra
i badz tu madra
Podziel się: