Hej, wypisali mnie ze szpitala w rodzinnym Otwocku (ma I stopień) i dali skierowanie do szpitala z III. stopniem. Obecnie leżę w szpitalu z III stopniem w Warszawie na patologii ciąży. Próbują znaleźć przyczynę częstych skurczy, których mam w ciągu dnia ponad 20.....
U mnie szyja ma 2,7cm obecnie i miękka, na szczęście bez rozwarcia na ten moment, ale brzuch strasznie twardniał. Dostałam również mnóstwo magnezu i luteinę i leżę. Byle minąć 34tc, później w razie czego taki wcześniaczek powinien sobie dobrze poradzić. Chociaz i tak i wam i sobie życzę conajmniej 37tc [emoji6]