reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2019

Ostatnia miesiączka była 14.01. Mam stwierdzone pcos insulinoopornosc i bardzo nieregularne cykle. Będąc w szpitalu na usg. Doktor mi wyliczył przedział między 21.10 a 5.11. Ja się za bardzo na tym nie znam więc nie dementuje w żaden sposób :D
 

Załączniki

  • Screenshot_20190423_210019_com.android.chrome.jpg
    Screenshot_20190423_210019_com.android.chrome.jpg
    230,8 KB · Wyświetleń: 69
reklama
Cześć Patka skąd jesteś? Napiszcie cos o sobie [emoji6]
Ja też przeżywałam, tylko przez poronienia. W tej ciąży byłam już w szpitalu w 5/6 tygodniu i wypisali mnie z diagnoza poronienie samoistnie. A chłopak ma wolę walki i ma się całkiem dobrze[emoji6] jak ma być dobrze to będzie [emoji6]
 
Wpisujac w kalkulator date 14.01.2019r.
:)
No chyba ze, z usg wychodzi Ci 12 tydz. Ale wtedy data porodu to jednak faktycznie listopad ;).
Ostatnia miesiączka była 14.01. Mam stwierdzone pcos insulinoopornosc i bardzo nieregularne cykle. Będąc w szpitalu na usg. Doktor mi wyliczył przedział między 21.10 a 5.11. Ja się za bardzo na tym nie znam więc nie dementuje w żaden sposób :D
Screenshot_20190423-210621.jpeg
 
Cześć Patka skąd jesteś? Napiszcie cos o sobie [emoji6]
Ja też przeżywałam, tylko przez poronienia. W tej ciąży byłam już w szpitalu w 5/6 tygodniu i wypisali mnie z diagnoza poronienie samoistnie. A chłopak ma wolę walki i ma się całkiem dobrze[emoji6] jak ma być dobrze to będzie [emoji6]
Hej :) jestem z Wrocławia. Mam 27 lat. Z mężem zaczęliśmy starania w czerwcu tamtego roku ale nie wychodziło więc odpuscilismy, a mój ginekolog ze względu na schorzenia skierował mnie do szpitala. Z tym że nie dostałam okresu a termin miałam wyznaczony na początek lutego. Więc poszłam na kontrolę na początku marca do ginekologa by mi dał tabletki na wywołanie... A tu malenka niespodzianka! :) i tak od tamtej pory toczy się nasza mala przygoda. Jedno krwawienie, potem po tygodniu drugie. Myślałam że to koniec tak mnie zalalo.. A jednak ktoś tu ma siłę walki. Dlatego liczę że jutro.. Będzie wszystko wporzadku.
 
A z jakiego powodu krwawienia? Wiadomo?
Hej :) jestem z Wrocławia. Mam 27 lat. Z mężem zaczęliśmy starania w czerwcu tamtego roku ale nie wychodziło więc odpuscilismy, a mój ginekolog ze względu na schorzenia skierował mnie do szpitala. Z tym że nie dostałam okresu a termin miałam wyznaczony na początek lutego. Więc poszłam na kontrolę na początku marca do ginekologa by mi dał tabletki na wywołanie... A tu malenka niespodzianka! :) i tak od tamtej pory toczy się nasza mala przygoda. Jedno krwawienie, potem po tygodniu drugie. Myślałam że to koniec tak mnie zalalo.. A jednak ktoś tu ma siłę walki. Dlatego liczę że jutro.. Będzie wszystko wporzadku.
 
A z jakiego powodu krwawienia? Wiadomo?
Mam krwiaka koło dzieciatka. Pierwszego krwawienia nie zdiagnozowano. Nie wiadomo skąd krwawie. Po 3 dniach wypuścili ze szpitala, podali tylko imunoglobuliny plus luteina pod język.
Wyszłam ze szpitala we wtorek, a w sobotę poszłam z mężem na spacer i zabrała mnie karetka bo był taki krwotok że prawie zemdlalam.. :( długie oczekiwanie na izbie przyjęć.. Pani w rejestracji z chlodnym:proszę poczekać na korytarzu pewnie będzie Pani miała zabieg..
A tu.. Niespodzianka. Dzielny ktoś walczy :) drugie krwawienie okazało się że jest z krwiaka który ma 28mmx10mm. Jest w górnym prawym roku obok maleństwa. Mam nadzieję że jutro dowiem się że jest mniejszy,a tydzień leżenia plackiem wyszedł mi na dobre.
 
reklama
Na peeeeewno. Dziewczyny tez tu mialy krwiaczki i wszystko juz jest dobrze. Dzielny ludzik!!!
Mam krwiaka koło dzieciatka. Pierwszego krwawienia nie zdiagnozowano. Nie wiadomo skąd krwawie. Po 3 dniach wypuścili ze szpitala, podali tylko imunoglobuliny plus luteina pod język.
Wyszłam ze szpitala we wtorek, a w sobotę poszłam z mężem na spacer i zabrała mnie karetka bo był taki krwotok że prawie zemdlalam.. :( długie oczekiwanie na izbie przyjęć.. Pani w rejestracji z chlodnym:proszę poczekać na korytarzu pewnie będzie Pani miała zabieg..
A tu.. Niespodzianka. Dzielny ktoś walczy :) drugie krwawienie okazało się że jest z krwiaka który ma 28mmx10mm. Jest w górnym prawym roku obok maleństwa. Mam nadzieję że jutro dowiem się że jest mniejszy,a tydzień leżenia plackiem wyszedł mi na dobre.
 
Do góry