reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2019

reklama
A ile Ci wyszły?
Przechwytywanie.JPG
 
Jeszcze dziś rano martwiłam się przeziębieniem, bo idzie coraz dalej i z zapchanego nosa doszło zatkane i kłujące ucho, do tego co jakiś czas mam temperaturę i inhalacje mało dają a koło 13 bałam się że już koniec bycia mamą. Teraz leżę, co chwile śpię i czekam aż będzie lepiej. Taki mały krwiaczek a tyle stresu wywołał. Zastanawiałam się co go mogło spowodować, co takiego zrobiłam źle, ale teraz już tylko wypoczywam i staram się myslec pozytywnie.
Na krwiaczki nie ma reguły nie zamartwiaj się tym, dużo leż odpoczywaj i będzie dobrze. Też na początku ciąży około 4-5tc rozłożyła mnie choroba gorączka kaszel katar po wizycie u lekarza rodzinnego miałam plamienie zalamalam się że historia się powtarza bóle towarzysza mi do dzisiaj Ale dzidzia rozwija się prawidłowo i 12tc.
 
reklama
Jeszcze dziś rano martwiłam się przeziębieniem, bo idzie coraz dalej i z zapchanego nosa doszło zatkane i kłujące ucho, do tego co jakiś czas mam temperaturę i inhalacje mało dają a koło 13 bałam się że już koniec bycia mamą. Teraz leżę, co chwile śpię i czekam aż będzie lepiej. Taki mały krwiaczek a tyle stresu wywołał. Zastanawiałam się co go mogło spowodować, co takiego zrobiłam źle, ale teraz już tylko wypoczywam i staram się myslec pozytywnie.
Współczuję chorobska.. Właśnie też jestem ciekawa skąd się takie te krwiaki paskudne biorą..
 
Do góry