reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2019

reklama
Dziewczyny jakie piękne bobaski.
Ja wizytuję w czwartek, im bliżej tym większy stres. Chyba to już jest wpisane w naszą naturę, albo to jakiś dodatkowy objaw ciąży ;) Ale obiecuję sobie, że w 2 trymestrze już same pozytywne myśli będą
 
@Kora152 , @siwa84 gratuluję pięknych Fasolek. Zastanawia mnie jedno - obie macie następną wizytę za miesiąc/4 tygodnie - ja mam co 2,5 tygodnia. Może to być przez to, że jestem na duphastonie, czy mój gin taki nadgorliwy? :) Choć w sumie, nie powinnam narzekać, częściej widzę moją Kruszynkę.

Widzę, że celujecie z prenatalnymi raczej w 12 tc. Ja mam zaklepane dwa terminy, właśnie na 12 tc i też na 13 tc, zobaczymy w czwartek, na który mnie wyśle mój gin. Jeśli ten pierwszy to już 20 marca będę znała płeć! Boshe, ale jestem przejęta :) Jakoś w ogóle nie myślę o tym, że mogę się na tych badaniach dowiedzieć przykrych rzeczy - nie przyjmuję tego do siebie i KONIEC, nic mi nie zepsuje tej chwili :)

W ogóle Mój mi dzisiaj niespodziankowo ugotował gar kapuśniaku 8-) Coś mu tam wczoraj mówiłam, że miałabym ochotę, a dziś wracam z pracy (On ma ten tydzień na popołudnia) i jest, cały gar. Drugą miskę już szamam. On robi przepyszne zupy :D
 
@Kora152 , @siwa84 gratuluję pięknych Fasolek. Zastanawia mnie jedno - obie macie następną wizytę za miesiąc/4 tygodnie - ja mam co 2,5 tygodnia. Może to być przez to, że jestem na duphastonie, czy mój gin taki nadgorliwy? :) Choć w sumie, nie powinnam narzekać, częściej widzę moją Kruszynkę.

Widzę, że celujecie z prenatalnymi raczej w 12 tc. Ja mam zaklepane dwa terminy, właśnie na 12 tc i też na 13 tc, zobaczymy w czwartek, na który mnie wyśle mój gin. Jeśli ten pierwszy to już 20 marca będę znała płeć! Boshe, ale jestem przejęta :) Jakoś w ogóle nie myślę o tym, że mogę się na tych badaniach dowiedzieć przykrych rzeczy - nie przyjmuję tego do siebie i KONIEC, nic mi nie zepsuje tej chwili :)

W ogóle Mój mi dzisiaj niespodziankowo ugotował gar kapuśniaku 8-) Coś mu tam wczoraj mówiłam, że miałabym ochotę, a dziś wracam z pracy (On ma ten tydzień na popołudnia) i jest, cały gar. Drugą miskę już szamam. On robi przepyszne zupy :D

Też mam kolejną wizytę za miesiąc. Mój lekarz przyjmuje taką zasadę, że z początku, chyba do połowy ciąży wizyty co 4 tygodnie, a potem nieco częściej 2,5-3 tygodnie. Co do prenatalnych to u mnie będzie 12+1 a według usg nawet ciut więcej, więc myślę, że tak optymalnie raczej ;) Wspaniały mężulo :D mój gdyby miał czas też by pichcił - lubi to, ale niestety prawie całymi dniami w robocie i tak się cieszę, że dzisiaj się wyrwał i pojechał ze mną na usg :)

@gaga92 niecierpliwimy się!
 
reklama
@Kora152 , @siwa84 gratuluję pięknych Fasolek. Zastanawia mnie jedno - obie macie następną wizytę za miesiąc/4 tygodnie - ja mam co 2,5 tygodnia. Może to być przez to, że jestem na duphastonie, czy mój gin taki nadgorliwy? :) Choć w sumie, nie powinnam narzekać, częściej widzę moją Kruszynkę.

Widzę, że celujecie z prenatalnymi raczej w 12 tc. Ja mam zaklepane dwa terminy, właśnie na 12 tc i też na 13 tc, zobaczymy w czwartek, na który mnie wyśle mój gin. Jeśli ten pierwszy to już 20 marca będę znała płeć! Boshe, ale jestem przejęta :) Jakoś w ogóle nie myślę o tym, że mogę się na tych badaniach dowiedzieć przykrych rzeczy - nie przyjmuję tego do siebie i KONIEC, nic mi nie zepsuje tej chwili :)

W ogóle Mój mi dzisiaj niespodziankowo ugotował gar kapuśniaku 8-) Coś mu tam wczoraj mówiłam, że miałabym ochotę, a dziś wracam z pracy (On ma ten tydzień na popołudnia) i jest, cały gar. Drugą miskę już szamam. On robi przepyszne zupy :D
Ja mam co tydzień albo co dwa tygodnie wizytę, ale to przez wcześniejsze doświadczenia. Myślę, że czuję się jakoś bezpieczniej jak częściej jestem u lekarza. [emoji16]
 
Do góry