reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2019

reklama
Cześć Dziewczyny,
Nie wiem czy powinnam tutaj w ogóle pisać, ale po kolei. Mam 27 lat, w listopadzie 2017 urodziłam córeczkę. 02 lutego zrobiłam test, który od razu wyszedł pozytywnie więc bardzo się z mężem ucieszyłam. Wiedziałam, że nie ma co gnać od razu do lekarza więc odczekałam trochę i dzisiaj byłam na pierwszej wizycie. Na usg pani doktor zobaczyła pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym, ale serduszka jeszcze nie widać. Wg om i usg to 6 tydzień. Nie martwiłabym się jednak tak bardzo gdyby nie to, że okazało się, że mam małego krwiaka, torbiel na jajniku no i trochę odkleja mi się kosmówka
Pani doktor zaleciła duphaston, leżenie, oszczędzanie się (jak to zrobić przy biegającej córeczce?) i mam przyjść za 2 tygodnie. Boję się bardzo, w poprzedniej ciąży wszystko było ok. Czy któraś z Was miała może podobny problem? Torbiel nie jest duża i ten krwiak też, ale najbardziej martwi mnie to, że odkleja się ta kosmówka....
Poradzicie coś?
Z objawów to mdli mnie okropnie, a zaczęło już przed terminem @, często boli głowa, odrzuciło mnie od niektórych rzeczy z jedzenia, ale mam też czasami napady głodu, drażnią mnie niektóre zapachy, jestem cały czas śpiąca i zmęczona i często robi mi się słabo. Poza tym piersi mnie w ogóle nie bolą, ale czasami boli podbrzusze. Mam też często wzdęcia i mam wrażenie, że wszystko co zjem jakoś tak gorzej trawię.
Pozdrawiam Was i życzę Wam wszystkiego dobrego
 
Ja dziś straszny dzień- tak jakby ogłuszona, mdłości straszne i brak sił ledwo w pracy siedziałam. Teraz idę popływać to może tej nocy będę lepiej spała chociaż.
 
Cześć Dziewczyny,
Nie wiem czy powinnam tutaj w ogóle pisać, ale po kolei. Mam 27 lat, w listopadzie 2017 urodziłam córeczkę. 02 lutego zrobiłam test, który od razu wyszedł pozytywnie więc bardzo się z mężem ucieszyłam. Wiedziałam, że nie ma co gnać od razu do lekarza więc odczekałam trochę i dzisiaj byłam na pierwszej wizycie. Na usg pani doktor zobaczyła pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym, ale serduszka jeszcze nie widać. Wg om i usg to 6 tydzień. Nie martwiłabym się jednak tak bardzo gdyby nie to, że okazało się, że mam małego krwiaka, torbiel na jajniku no i trochę odkleja mi się kosmówka
Pani doktor zaleciła duphaston, leżenie, oszczędzanie się (jak to zrobić przy biegającej córeczce?) i mam przyjść za 2 tygodnie. Boję się bardzo, w poprzedniej ciąży wszystko było ok. Czy któraś z Was miała może podobny problem? Torbiel nie jest duża i ten krwiak też, ale najbardziej martwi mnie to, że odkleja się ta kosmówka....
Poradzicie coś?
Z objawów to mdli mnie okropnie, a zaczęło już przed terminem @, często boli głowa, odrzuciło mnie od niektórych rzeczy z jedzenia, ale mam też czasami napady głodu, drażnią mnie niektóre zapachy, jestem cały czas śpiąca i zmęczona i często robi mi się słabo. Poza tym piersi mnie w ogóle nie bolą, ale czasami boli podbrzusze. Mam też często wzdęcia i mam wrażenie, że wszystko co zjem jakoś tak gorzej trawię.
Pozdrawiam Was i życzę Wam wszystkiego dobrego
Czesc,no myslez ze robisz co w twojej mocy zeby bylo dobrze,skoro nie da sie wylezec przy corce no to co masz zrobic?dobrze ze ci wykryli,masz plamienia?
 
Czesc,no myslez ze robisz co w twojej mocy zeby bylo dobrze,skoro nie da sie wylezec przy corce no to co masz zrobic?dobrze ze ci wykryli,masz plamienia?
Nie, na szczęście nie mam i mam nadzieję, że nie będę miała.
Będę robiła wszystko żeby jak najwięcej leżeć, tyle ile będzie się dało.
Właśnie zastanawiałam się czy umówić się później na to usg, bo w poprzedniej ciąży też w 6 tyg nie było widać serduszka, ale teraz widzę, że dobrze zrobiłam, bo przynajmniej wiem, że muszę uważać.
JoaSaw82, dzisiaj też mam okropne mdłości, właściwie cały dzień.
A u Was jak samopoczucie dzisiaj?
 
Witaj Anka. Rób co możesz, oszczędzaj się na ile możesz, ale wiadomo przy małym dziecku raczej leżenie non stop plackiem odpada, chyba że masz opcje jakiejś niani/babci/partnera kogoś do opieki chociaż dorywczo.
 
reklama
Niestety narazie nie mam, bo cała nasza rodzina mieszka w innym mieście. Może siostra przyjedzie na kilka dni, ale to zobaczymy. Mąż pracuje, ale zajmuje się Małą i domem jak wraca więc może jakoś to będzie
 
Do góry