Ja ogólniemam żyłę na wierzchu wiec raczej nie ma problemu ale to sa 3 wklocia wiec na pewno bedzieno ja niestety tak mam, po każdym wkluciu nie ważne jakby się starały to i tak siniak mi zawsze zostanie..
reklama
wilk.m
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2019
- Postów
- 910
Ja myślę, że na glukozę wybiorę się 9.07 a co do wkłuć to raczej dobrze to znoszę i nigdy nie miałam siniaków, a zdarzało mi się też oddawać krew kiedyś i też było dobrzeJa ogólniemam żyłę na wierzchu wiec raczej nie ma problemu ale to sa 3 wklocia wiec na pewno bedzie
ZazdroszczęJa myślę, że na glukozę wybiorę się 9.07 a co do wkłuć to raczej dobrze to znoszę i nigdy nie miałam siniaków, a zdarzało mi się też oddawać krew kiedyś i też było dobrze
Anitkaaa2411
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2019
- Postów
- 2 451
Dzień dobry WrocławCześć, miło mi, że mogę do Was dołączyć Termin mam na 22.10, też będzie dziewczynka (dziewczynki górą!), strasznie się cieszę, to moja pierwsza ciąża, póki co żadnych problemów, no może trochę szybko się męczę, zwłaszcza przy tej pogodzie ale nie narzekam
Mam do Wrocławia ok 40km, także bliziutko
Hejka. Ja też będę teraz przechodzić test glukozy. Idę w niedzielę 7 lipca, mam nadzieje, ze wyjdzie dobrze. Byłam dzisiaj na sprawdzeniu szyjki ( w związku ze skurczami). W przeciągu dwóch tygodni z 37mm zmniejszyła sie do 36mm, więc niewiele. Niestety lekarz stwierdził, że nieznacznie jest zwiększona ilość wód płodowych, ale nie jest to wielowodzie. Kolejna wizyta za dwa tygodnie..
patkapateczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2019
- Postów
- 2 970
Glukoza nie taka zła a miałaś usg 4D polowkowe?Hejka. Ja też będę teraz przechodzić test glukozy. Idę w niedzielę 7 lipca, mam nadzieje, ze wyjdzie dobrze. Byłam dzisiaj na sprawdzeniu szyjki ( w związku ze skurczami). W przeciągu dwóch tygodni z 37mm zmniejszyła sie do 36mm, więc niewiele. Niestety lekarz stwierdził, że nieznacznie jest zwiększona ilość wód płodowych, ale nie jest to wielowodzie. Kolejna wizyta za dwa tygodnie..
Tak miałam w 22 tygodniu. Wszystko wyszło dobrze. Wymiary w normie, tętno 140, wtedy wody płodowe były w normie. Jednak trochę się martwię bo mam taki ten brzuch nabrzmiały jak chodzę , jak leżę to jest normalny. No i Gabrysia ostatnio jakaś nad aktywna. 15 lipca mam wizytę, jednak to prawie 2 tygodnie. Kiedy 2 lata temu straciłam córeczkę w 33 tygodniu, 26 kwietnia tez miałam trochę podniesiony poziom wód płodowych, a trzy dni później w szpitalu KTG wykazało brak czynności serca, stąd mój niepokój. Poczytałam trochę i tak naprawdę za bardzo nie mam wpływu na to jak zbić ich nadmiar.
patkapateczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2019
- Postów
- 2 970
Nie denerwuj się i nie czytaj tego co w Internecie. Jest jeden objaw i 100 przyczyn z czego my przyswajamy tylko te najgorsze. Strach zawsze będzie nam towarzyszył szczególnie kiedy coś przeżyliśmy ja też straciłam ciążę dużo wcześniej ale to nie zmienia faktu że każdy objaw mnie paraliżuje przed kolejną strata. Wszystko się ułoży bądź dobrej myśli:* ja stale sobie powtarzalam że nic dwa razy się nie zdarzy, że tym razem musi być dobrzeTak miałam w 22 tygodniu. Wszystko wyszło dobrze. Wymiary w normie, tętno 140, wtedy wody płodowe były w normie. Jednak trochę się martwię bo mam taki ten brzuch nabrzmiały jak chodzę , jak leżę to jest normalny. No i Gabrysia ostatnio jakaś nad aktywna. 15 lipca mam wizytę, jednak to prawie 2 tygodnie. Kiedy 2 lata temu straciłam córeczkę w 33 tygodniu, 26 kwietnia tez miałam trochę podniesiony poziom wód płodowych, a trzy dni później w szpitalu KTG wykazało brak czynności serca, stąd mój niepokój. Poczytałam trochę i tak naprawdę za bardzo nie mam wpływu na to jak zbić ich nadmiar.
DarkAsterR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2018
- Postów
- 5 972
Tak miałam w 22 tygodniu. Wszystko wyszło dobrze. Wymiary w normie, tętno 140, wtedy wody płodowe były w normie. Jednak trochę się martwię bo mam taki ten brzuch nabrzmiały jak chodzę , jak leżę to jest normalny. No i Gabrysia ostatnio jakaś nad aktywna. 15 lipca mam wizytę, jednak to prawie 2 tygodnie. Kiedy 2 lata temu straciłam córeczkę w 33 tygodniu...
Wiesz co? Mam tak samo jak ty obecnie. Glukoza już robiona i wyszła w normie. Tez mam brzuch jak księżyc. O wiele większy niż na tym samym etapie w pierwszej ciazy. Potrzebuje prywatnego dźwigu żeby się podnieść.
Mój chłopak tez jest tak aktywny, ze ja już sama nie wiem co o tym myśleć. Czy jest możliwe żeby dziecko w brzuchu było nadaktywne? Serio pytam. Ktoś wie?
Swoją droga to ciężarnym nie dogodzisz. Jak nie czujemy ruchów dziecka to pędzimy do szpitala i sprawdzamy czy wszystko w porządku. A jak już nie czujemy żeber od nadmiaru kopniaków to zaklinamy dziecko na wszystkie świętości żeby już przestało.
Tez w pierwszej ciazy miałam więcej wód niż ustawa przewiduje ale obyło się bez problemów. Teraz czuje, ze jest podobnie. Mam tyle wody co Ocean Spokojny.
I tez mam córkę, Gabrysię.
reklama
patkapateczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2019
- Postów
- 2 970
Wczoraj o tym kopaniu myślałam. Od południa do wieczora tak mnie kopał pod rzebrami że aż mnie rozbolaly. Ale dziś to samo od 2h. Jak do południa nie kopał to myśli czemu nie kopie a teraz kiedy odpuści moim rzebromWiesz co? Mam tak samo jak ty obecnie. Glukoza już robiona i wyszła w normie. Tez mam brzuch jak księżyc. O wiele większy niż na tym samym etapie w pierwszej ciazy. Potrzebuje prywatnego dźwigu żeby się podnieść.
Mój chłopak tez jest tak aktywny, ze ja już sama nie wiem co o tym myśleć. Czy jest możliwe żeby dziecko w brzuchu było nadaktywne? Serio pytam. Ktoś wie?
Swoją droga to ciężarnym nie dogodzisz. Jak nie czujemy ruchów dziecka to pędzimy do szpitala i sprawdzamy czy wszystko w porządku. A jak już nie czujemy żeber od nadmiaru kopniaków to zaklinamy dziecko na wszystkie świętości żeby już przestało.
Tez w pierwszej ciazy miałam więcej wód niż ustawa przewiduje ale obyło się bez problemów. Teraz czuje, ze jest podobnie. Mam tyle wody co Ocean Spokojny.
I tez mam córkę, Gabrysię.
Podziel się: