reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2019

A powiedzcie mi kochane wspieraczki jeszcze jedno.

Jak myślicie, mogę w łóżku być w pozycji polsiedzacej czy nie? Bo mnie już wszystko boli od tego ciągłego leżenia na jednym i tym samym boku
 
reklama
Cześć dziewczyny. Ja dzis od rana w stresie.
Nie dość że ostatnio się okazało że krwiak się powiększył to dziś plamienia... O tyle dobrze ze są brązowe, z małymi skrzepami... Ginekolog mówił by takimi się nie martwić bo to znaczy że się oczyszcza,zeby bać się tylko żywej krwi.. Więc.. Przerzucilam się na luteine pod językowa... I leżę.. Czekam.
Oby tak dalej, niech się oczyszcza i znika w zapomnienie.. Trzymam kciuki aby szybko krwiak zniknął a Ty żebyś mogła spokojnie cieszyć się ciążą.. :)
Co do pozycji myślę, że nie ma większych przeciwskazan, ale lepiej żeby się tu wypowiedziala np @akrimjoch lepiej orientuje się w tym temacie.
 
@Patka2616 ja lezałam, polsiedzialam, tak bylo na poczatku ok 2- tygodni, potem coraz wiecej siedzialam i sie ruszalam, tzn poczatkowo ograniczalam nawet robienie czegokolwiek pracochlonnego w kuchni, po jakims czasie powoli sie rozkrecalam, bo zauwazylam ze jak wiecej sie ruszam to i wiecej wyplywa wiec liczylam ze szybciej sie krwiak wchlonie. Po 3 tyg dalej byl, ale kolejne 3 tyg go wykonczyly:D i juz te ostanie dwa tygodnie pozwalalam sobie nawte na ogarnianie chaty tzn bez odkurzania czy mycia podlog, ale takie normalne domowe porzadki.
 
Dziewczyny jak jest lub bylo u Was odnosnie wycieku mleka z piersi? Dzisiaj zaczynamy 19 tydzien i jakaz byla moja zaskoczona mina gdy podczas zakladania stanika z prawej piersi wyciekło mi kilka kropel bialawego płynu. Czy któraś z Was tez juz tego doświadczyła☺?
 
@Patka2616 ja lezałam, polsiedzialam, tak bylo na poczatku ok 2- tygodni, potem coraz wiecej siedzialam i sie ruszalam, tzn poczatkowo ograniczalam nawet robienie czegokolwiek pracochlonnego w kuchni, po jakims czasie powoli sie rozkrecalam, bo zauwazylam ze jak wiecej sie ruszam to i wiecej wyplywa wiec liczylam ze szybciej sie krwiak wchlonie. Po 3 tyg dalej byl, ale kolejne 3 tyg go wykonczyly:D i juz te ostanie dwa tygodnie pozwalalam sobie nawte na ogarnianie chaty tzn bez odkurzania czy mycia podlog, ale takie normalne domowe porzadki.
Dziękuję Ci kochana za odpowiedź. Wiadomo leżąc niewiele wyleci bo macica nie ma takiego ruchu jak przy poruszaniu się... Ja też leżę już 2 tygodnie w łóżku i tak myślę.. Ze może by wyjść dzisiaj na dwór.. Już dobija mnie psychicznie to lezenie..
Tylko muszę sprawdzić czy uda mi się pokonać schody :)
 
@Patka2616 wyjdz wyjdz, bo to tylko depresji idzie dostac tylko lezec i lezec. Powolutku po schodach. Najwazniejsze ze leci nie czerwona krew. A z reszta po naszych przygodach to i tak krew juz nie jest az tak straszna jak za pierwszym krowtokiem.
 
@Patka2616 wyjdz wyjdz, bo to tylko depresji idzie dostac tylko lezec i lezec. Powolutku po schodach. Najwazniejsze ze leci nie czerwona krew. A z reszta po naszych przygodach to i tak krew juz nie jest az tak straszna jak za pierwszym krowtokiem.
Zaraz mąż idzie coś grzebać przy aucie to wyjdę z nim na altane. Wydaje mi się że przy plamieniach takich ciemnych... To żywa krew już nie powinna leciec.. Chociaż to nigdy nie wiadomo..
Dziękuje Ci kochana że jesteś. Dzięki twoim doświadczeniom troszkę podniose się na duchu.
 
Dziewczyny! Pytanie do wszystkich przyszłych mam:

Czy któraś z was dostala od swojego ginekologa informacje na temat szczepienia w ciązy na krztusiec? Czy ktoras z was bedzie sie szczepiła? Nie oczekuje odpowiedzi typu czy zwariowałam, tylko czy sie szczepicie czy jednak nie - ot z czystej ciekawosci. Moja ginekolog zaleca, blogerka i ginekolog mama ginekolog rowniez oraz mama pediatra takze. Jestem ciekawa czy tylko ja jestem na to zdecydowana.
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry