Październikowe mamy 2019

[Amica20]

A tak sie przytula moja suczka. Ciekawe czy ona juz wie. To bardzo zywiolowy pies, a ostatnio jakby spokorniala.Zobacz załącznik 950050

Mój też ostatnio jakby czuł że coś jest w brzuch delikatnie kładzie pyszczek i łapki


No i zapomniałam przywitać nowe dziewczyny Witam Was bardzo serdecznie ciekawych 8 miesięcy z nami

 

[Carenik]

Prześliczna. Jaka to rasa?

Staffordshire bull terrier czyli w skrocie staffik.

 

[25_pixels]

3 lata zaraz.
Dzięki dziewczyny za dobre i szczere rady jak zwykle :* będę go zapewniać o tym ze zrobię co w mojej mocy.

Mój nie miał takiego problemu. Ale miał inny. Przy pierwszym bal się na początku wziąć na ręce, przebrać, bal się, że coś zrobi. Tak coś koło tygodnia. Może dwóch. A tak około do miesiąca czy dwóch wydawało mu się, że dziecko nie zmienia nic względem imprez i wypadów [emoji23] ale się szybko zrehabilitował w każdej sprawie [emoji12] teraz kompletnie problemu nie ma.
Szczera rozmowa powinna wiele wyjaśnić. Możliwe, że ma kiepskie doświadczenia z poprzedniego związku.

 

[25_pixels]

Ja byłam wczoraj u ginekologa i kazał mi duphaston odstawić jak się źle po nim czuje. A w poprzedniej ciąży gin mi mówił że badania w Stanach wykazały, że faszerowanie się progestoronem i tak nic nie daje, ale u nas w Polsce wszyscy przepisuja, nawet jak jest wszystko ok.

Nie wiem nic na temat tych badań, ale odkąd biorę progesteron to wynik mi podskoczył do prawie odpowiedniego poziomu.

 

[25_pixels]

Już pisałam pod którymś postem, że mi lekarz kazał odstawić duphaston jeśli źle się po nim czuje.

Ja nie mogę.

 

[Carenik]

Ja tez dostalam Duphaston od gina. Nawet pod wplywem chwili wykupilam... Ale brac nie bede... Moze ktoras chce za 10zl za paczuszke? Mam 2...

 

[patkapateczka]

Ja mam 3 opakowania po duphaston nie potrzebnego bo teraz biorę luteine

Matko mój tak samo Wkurza się na mnie ze nie pozwalam mu żeby wszystkim powiedział A ja nie mam takiej potrzeby On codziennie się mnie pyta kiedy będzie mógł powiedzieć A ja ze nigdy Sami zobaczą [emoji850] Wredna jestem wiem.. Hihi( Ja 36 mąż 38) Razem od 18 lat Szok [emoji1787][emoji1787]

U mnie 9lat razem 3 po ślubie. Czasem czujemy się jak emeryci ale przy was to połowa hehe

Dziewczyny ja już po obiadku , dziś u mnie prażoneczki a teraz powtorka agent gwiazdy i odpoczynek
Zobacz załącznik 950075

Ale z smaka robisz pysznie wygląda.
Ja co chwilę mam na cos ochotę Ale jak już to zjem to patrzeć na to nie mogę.

 

[25_pixels]

@dorzynka mojego męża bardzo często nie ma. Bywa nawet poza krajem. Tydzień, dwa. Różnie. Przy pierwszym dziecku musiał wylecieć zaraz jakoś półtora miesiąca po cesarce. I aż jego szef się mnie pytał czy to ok, bo mają sytuację kryzysową. Przy drugim pojechał dwa tygodnie po cesarce na kilka dni. Nie mówiąc już o tym, że w każdej ciąży wylatuje/wyjeżdża bardzo często i zostaję sama z szuflowaniem podjazdu w zimę. Ale maszyna jest i do tego sąsiadów mam co się za bardzo nudzą, także nie jest źle. Twoja mama jest chyba jak moja. Bardzo wszystko przeżywa. I do tego mega przesadza. Wczoraj tv jej się zepsuł i dzwoniła do męża. Pyta się jak tam ja i tej jej oczywiście powiedział, że źle się czuję, plamię, zwracam. A t a od razu: to dla czego ona nie dzwoni i mi nic nie mówi?!?!!! - hahahha taaaa bo ja mam czas przy dwójce dzieci (i chęć) jeszcze jej się spowiadać. My mam naprawdę dobry kontakt, ale ta ciąża mam wrażenie zrobiła jej coś nie tak z głową.

 

[Liza]

Ale z smaka robisz pysznie wygląda.
Ja co chwilę mam na cos ochotę Ale jak już to zjem to patrzeć na to nie mogę.

Przybij piątkę, mam to samo

 

[25_pixels]

Jak mi czacha dymi... temperatura u nas idzie w górę i się zaczyna. Już tęsknię za ibuprofenem.