reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2019

Boli gardło... Katar... Wieje jak fiks więc góry odpadają dziś. Ale postanowiłam iść na siłownię :) rozkosz. Trochę rowerka i marsz na bieżni i od razu mi smutki odparowaly.
 
reklama
Komu serowego pączuszka? [emoji6]
IMG_20190228_111829.jpeg
 
Dzień dobry
kciuki za wizyty :)
Muszę się wziąść za sprzątanie a tak mi się nie chce buuu :(
myślicie już coś nad imionami ?
Tak swoją drogą kiedy nam przerzuca wątek?
 
Oj tam, tam [emoji23] moje koleżanki reklamówki z zakupami w PL nie mogły podnieść w zdrowej ciąży, przy kasie dostawały totalnego osłabienia (mimo wcześniejszego chodzenia po sklepie) [emoji12] zmęczone i siup na L4 [emoji12] a potem wielkie halo bo mogą ją sprawdzić czy siedzi w domu czy nie, a ona na wczasy się wybiera albo godzinami w galeriach siedzi. Z drugiej strony, wszystko zależy tez od pracy. Nie każde stanowisko jest odpowiednie dla ciężarnej. I chodzi mi tu o takie stanowiska, które jak jedna z dziewczyn wspomniała, zagraża naprawdę ciąży czy ciężarnej. Są takie. Nie mówię tu o przeciągnięciu zakupów na kasie. W mojej pierwszej ciąży pracowałam bardzo ciężko. Dwie prace, z czego jedna fizyczna i szkoła. Nikt mi nie będzie wmawiał, że się nie da.
Zazwyczaj i nie bez powodu dostaje się L4 chodzące w ciąży :) według mnie to stan wyjątkowy,ostatnio ktoś pisał dlaczego kobiety w ciąży po sklepie potrafią zasuwać a w kolejce wielce ich mdli i słabo.wiekszosc z nas to zna a no dlatego,że jesteśmy zmuszone pompować połowę więcej krwi i o ile ruch nam w tym pomaga to już stanie na nogach daje w kość. Zwłaszcza w tych pierwszych miesiącach ciazy. Ja pierwszą ciążę przeszłam bez problemu, miałam mnóstwo energii a ostatnie dwie już gorzej, teraz 8tc+ i dopiero łapie energii ze słońcem wiosennym i gdybym miała martwić się tym,że cała noc miałam bezsenna albo z bólem brzucha a rano wymioty i nie mogę wyjść z domu...to są normalne objawy dlatego uważam,że każda kobieta sama decyduje czy woli wisieć nad biurkiem z mdłościami i stresować się pracą (nie każdy pracodawca czy współpracownik będzie tolerancyjny wobec ciężarnej i potrafią zatruć życie,są też zawody mocno stresujące ogólnie) albo obawiać się za kasą że nie ma komu mnie zastąpić a co chwilę siku (przecież wiemy że nie jest kolorowo z tym ciągłym wychodzeniem). Oczywiście to tylko przypadki i każda z nas ciążę przeżywa inaczej,ale dla mnie to czas święty,mam czas na to,żeby wyjść spokojnie na zakupy,zadbać o siebie, zwolnić tempo, chodzić po lekarzach jak tego potrzebujemy a później na szkołę rodzenia,zrobić wszystko to,aby psychicznie się przygotować do zmian w życiu.Ja należę do tej grupy,ale nie jestem pracoholiczka i będąc na urlopie wychowawczym moja ginekolog od razu mi powiedziała,że w zasadzie nie ma mojego powrotu do pracy tylko zwolnienie. Ja akurst mam trochę problemów zdrowotnych,które i tak wykluczają moją pracę w ciąży,ale gdyby nie było wskazan to prędzej czy później i tak bym poszła na zwolnienie. W tym tygodniu mam trzy wizyty lekarskie i weź tu pracuj,raz w tygodniu z synem logopeda,nefrolog i alergolog za miesiąc więc w każdym tygodniu coś. Podziwiam osoby,które pracują,prowadzą dom i są jak te mróweczki mające masę energii :)
 
reklama
Do góry