Czoperka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2014
- Postów
- 6 086
Ja uważam że to indywidualna sprawa. Ciąża to nie choroba, więc jeśli nie ma zagrożenia to można pracować do końca. Ale jest to też taki szczególny czas, jedyny w życiu że nie dziwię się kobietom że w 5-6 msc idą na l4 jeśli mogą i zabierają się za "wicie gniazda" lub mogą więcej czasu spędzić ze starszym dzieckiem. To jedyny taki czas. Także każda robi tak jak czuje
Ja teraz bardzo chciałam pójść gdzieś na pół etatu, ale kto mnie przyjmie na kilka miesięcy? :/ czuję się źle z tym że siedzę w domu a dzieci idą na 5 h do przedszkola. Z drugiej strony chorują średnio co 2-3tyg więc też by nie było kolorowo, bo nie mam z kim ich zostawić. Pocieszam się że może będę ogarniaczem budowy po prostu i też to będzie jakiś plus mojego nieróbstwa.
A dziś na Zumbie jakoś nie miałam mocy i mój wniosek jest taki że chyba muszę się pilnować z jedzeniem konkretnego obiadu bo to jednak spory wysiłek i nie mogę przerwać w połowie zajęć.
@dorzynka u nas też dziś pączki wjechały
Ja teraz bardzo chciałam pójść gdzieś na pół etatu, ale kto mnie przyjmie na kilka miesięcy? :/ czuję się źle z tym że siedzę w domu a dzieci idą na 5 h do przedszkola. Z drugiej strony chorują średnio co 2-3tyg więc też by nie było kolorowo, bo nie mam z kim ich zostawić. Pocieszam się że może będę ogarniaczem budowy po prostu i też to będzie jakiś plus mojego nieróbstwa.
A dziś na Zumbie jakoś nie miałam mocy i mój wniosek jest taki że chyba muszę się pilnować z jedzeniem konkretnego obiadu bo to jednak spory wysiłek i nie mogę przerwać w połowie zajęć.
@dorzynka u nas też dziś pączki wjechały