reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2019

@Kimpossible gratki! U ciebie takie samo zaskoczenie jak u mnie. I też dwójka na stanie. Mój starszy będzie miał w marcu 8 lat. Córeczka ma 1.5 i powiem ci, że on ją uwielbia. Kocha od samego początku. Starsze dzieci są o wiele bardziej rozumne i inaczej podchodzą do takiego maleństwa jak takie brzdące dwuletnie. Bardziej obawiam się o mojego młodszego harpagana.
 
reklama
W Walentynki byłam na wyjeździe z pracy daleko. Rzadko mi się zdarza. Ale akurat nikt inny nie mógł. Moja mama jeszcze jest i dlatego padło na mnie. Synek dostał od nas piękną kartkę z pieskiem (kocha psy) z życzeniami od nas wszystkich i podpisami. Były cupcakes. Kromki w serduszka na śniadanie. A jak go odwiozłam na autobus to wyruszyłam do pracy. Ledwo wróciłam wieczorem mąż mnie zabrał do kina na Aquamana. W aucie dałam mu kartkę z życzeniami. Coś na zasadzie „Roses are red and violets are blue, another baby ...(tu nazwisko) in October is due” [emoji23] do tego napisałam mu imiona dzieci z datami. I dopisałam jeszcze jedną datę 2019 a przy tym napis „loading”. Był w szoku ale bardzo się ucieszył. A dziś zadyma od samego rana. Lekarka dostała moje wyniki i ręki i telefony się nie kończyły. Do mnie. Do męża. Do niego do pracy. A ja akurat zajeta byłam. I nie widziałam jak tyle razy dzwonili. Jak mi nie powiedzieli o co chodzi przez telefon to już wiedziałam, że to nic dobrego. Musiałam się stawić natychmiast. Podejrzewali u mnie ciążę pozamaciczną. Generalnie nie mogli znaleźć zarodka. Jedna pani od usg, potem druga. Dwie lekarki. A następnie ER. Nie pozwolili mi czekać do poniedziałku. Ale z drugiej strony i ja nieco spokojniejsza będę. U mnie jest 5+5 i bardzo ciężko coś dostrzec. Ale jest. Wypuścili mnie w końcu do domu. W tej sytuacji musieliśmy powiedzieć mojej mamie, bo była w domu z dziećmi. Jeszcze do się ie dochodzi. I już się o wszystko martwi. Taką ma naturę. A ja mam wizyty co dwa dni. Max co trzy. Aż do bijącego serduszka. Muszą mnie monitorować. Także w poniedziałek kolejna wizyta. Ale się stresu najadłam.
 
Nie wiem jak egzystować bez kawy. Nie piję, nie palę. Ale kawa to jest mój sens życia [emoji12] lekarka zapewnia mnie że dwie kawy z ekspresu dziennie to nie problem.
 
@loli przy synku w ciąży uwielbiałam jest sałatę z serem feta. Wszystkie warzywa. I truskawki. Młody do dziś uwielbia to samo. Dziś rano jeszcze mówił „mamo, za mało szczypiorku”. Z młodą ciagle piłam warzywno-owocowe smoothie. I ta to teraz wciąga aż miło popatrzeć. Generalnie nie lubię słodyczy i nie jem. Mam ochotę na ostre jedzenie. Najlepiej kimchi z frytkami. Mam cały słoik kimchi w domu, ale poza mężem i mną nikt ostrego nie jada i tak stoi w lodowce, bo nawet nie mam kiedy ugotować dwóch obiadów. Na noc szczególnego nie mam chęci.
 
@Keejti-93 mam Santa Fe i Honda Odyssey (van). Swego czasu suv były moim typem. A potem mąż kupił vana i nie chcę mu oddać. Mam trzy rzędy siedzeń. Auto jest duże, ale mega wygodne i pakowne.
@Madzix88 na twoim miejscu udawanym się jak najszybciej do lekarza. Najprawdopodobniej to nic. Ale jak czytałaś mój wcześniejszy wątek, to nie będę więcej już nic dodawać.
 
Hej
6+4

A ja niedawno wstałam, wykapalam się i szykuje się do pracy.

Pixels ojej to nie ciekawie.. Trzymam kciuki aby wszystko zakończyło się pozytywnie!

Kejti a co do auta i fotelika to my jeździmy 7osobowym oplem Zafira, także auto mamy już przygotowane pod powiększenie rodziny. U mnie co prawda dopiero drugie bobo, więc nie ma aż takiego problemu.
Lenka jeździ w foteliku Avionaut montowany przodem. Dla #2 mam nosidełko po Leni od kompletu z wózkiem.
 
7+4
Dzień dobry wszystkim [emoji16]
Stoję sobie właśnie w gigantycznej kolejce do rejestracji w laboratorium [emoji33] Zakwitnę tu zanim mi krew pobiorą i każda minuta to kolejne bakterie w mojej próbce moczu. Ciekawe wyniki wyjdą [emoji1787]
 
reklama
Pixels, oj działo sie u Ciebie ! A mąż już wie, tak ? Jak zareagował ? Super pomysł z walentynką dla syna ;) a z tymi badaniami...dobrze że wszystko okazało sie ok. Padłabym na zawał. Czyli pęcherzyk znaleziony ;)
 
Do góry