reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Bum, dzięki za rozwianie wątpliwości :D

Igusiad też super Dzidzia!

Trzymajcie się ciepło ;) Brzusio mi mówi, ze czas się położyć. Może niekoniecznie spać, ale przynajmniej poleżeć. Na kolację śledzik i sałatka.
 
reklama
Ale mnie przed chwila tesciowa wkur.... Byli z tesciem na spacerze i jakis kundel sie do nich przyczepil. Przyszla i mówi ze wzięli go bo taki biedny[emoji33]no kur... Ja sie boje psów, moje dziecko też, a ona mi jakaś znajdę przyprowadza. A sasiadka ma male, sliczne labradory to nie chcieli...A takiego malego bym wzięła i sama wychowala to bym sie nie bała. Taką jej akcje zrobilam, wydarlam się a ona, ze chcuala moją reakcje zobaczyc i wcale go nie zabrali. No super[emoji33] a juz mialam go isc wygonic. Moze pomyslicie ze jestem wredota, ale juz na kota sie zgodzilam to im starczy.

Napisane na LG-H440n w aplikacji Forum BabyBoom
Haha. Macie wspólne mieszkanie? Wkrecila Cię ladnie
To domowej roboty zapiekanka ;-)
Nie żadne kupne nie wiadomo co :-) hihi ;-) druga połowę polbagietki miałam z pomidorem na górze, ale jakoś nie grał mi zimny pomidor z lodówki z gorącą reszta :-)


Napisane na HTC Desire 610 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Przedstawiam Wam Adasia
1494610514-aaaaaa.jpeg

A to zakupy dla niego
1494610428-aaaaaa.jpeg

1494610440-aaaaaa.jpeg

1494610448-aaaaaa.jpeg

1494610462-aaaaaa.jpeg

1494610474-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Widzę Kik i Hm, śliczne rzeczy

Napisane na HTC Desire 610 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Co do teściowych, to Wy jeśli na swoje narzekałyście, to dlatego, że to raczej "negatywne" postacie. A ja mam na odwrót i też mnie drażni ( i to wcale nie przez hormony. Przed ciążą też mnie męczyła).
Otóż jest ona tak dobra, miła, tak bardzo chce być pomocna, taaak cholernie bardzo się wszystkim przejmuje, tak martwi i próbuje wyręczać w czym tylko się da, że aż się we mnie gotuje. Wystarczy, że jestem zmęczona po pracy, albo nie jestem głodna i po prostu czegoś nie zjem, to ona od razu robi zbolałą minę, głos ma taki smutno-miły i się zamartwia. A co mi jest? A czemu nie mam humoru? A jak już nie chcę jeść, to ręce załamuje i biadoli, że muszę teraz dużo jeść i namawia mnie na to jedzenie. Tłumaczę jej, że mam jeść DLA dwojga, a nie ZA dwoje, bo nie sposób utuczyć się w ciąży, a później mieć problem ze zgubieniem tej wagi, a poza tym jem normalnie, jem kiedy jestem głodna, ale nie jem na siłę. Ale to do niej nie trafia. Jest taką miłą kwoką, która chciałaby pod swoje skrzydła wziąć każdego, ale dla mnie tego miodu jest w niej po prostu za dużo. Kocha te swoje dzieci, swoich zięciów i mnie myślę że też, kocha wnuki ponad wszystko i oddałaby im całą siebie i wiem, że jej pozostałe dzieci to lubią, a mnie to drażni. A już martwienie się o wszystko i o wszystkich, które u niej występuje 84x dziennie skutecznie podnosi mi ciśnienie. Wiem, że może brzmię głupio i może pomyślicie, że mam nie po kolei w głowie, ale to naprawdę potrafi być męczące, a co gorsza, nie mogę się z nią normalnie w świecie posprzeczać, bo i o co? O to, że chce mnie nakarmić? Przecież, gdyby z czegoś takiego wywiązała się kłótnia, to każdy pomyślałby, że jestem niewdzięczną gówniarą. To trochę jak małe dziecko, które zamęcza szczeniaka, bo wydaje mu się, że zabawa przynosi pieskowi radość, a ten mały piesek ledwo już zipie. Już się boję jej zachowania jak dziecko będzie na świecie. Chuchanie i dmuchanie na mnie, na dziecko, na mojego P. smutna mina i martwienie się całymi dniami. Ojj już wiem, że lekko nie będzie.
 
Ale mnie przed chwila tesciowa wkur.... Byli z tesciem na spacerze i jakis kundel sie do nich przyczepil. Przyszla i mówi ze wzięli go bo taki biedny
emoji33.png
no kur... Ja sie boje psów, moje dziecko też, a ona mi jakaś znajdę przyprowadza. A sasiadka ma male, sliczne labradory to nie chcieli...A takiego malego bym wzięła i sama wychowala to bym sie nie bała. Taką jej akcje zrobilam, wydarlam się a ona, ze chcuala moją reakcje zobaczyc i wcale go nie zabrali. No super
emoji33.png
a juz mialam go isc wygonic. Moze pomyslicie ze jestem wredota, ale juz na kota sie zgodzilam to im starczy.
no glupia wkurzac kobietę w ciazy za,,ic to malo
 
Mojej tesciowej najblizej do takiej jak ma Anja, ale widujemy sie raz gora dwa na tydzien wiec jest nieszkodliwa:)
 
Anja myślę, że rozumiem o czym mówisz ;-)
Jak jest źle, to niedobrze, ale.jak jest za dobrze, to też niedobrze :-) haha ;-) to ja już wolę ta moja teściowa, która ciągle bałagani i nigdy nic złego nie powie :-) dla mojej to tylko sady się liczą. Porządek w domu nie jest wcale ważny, nieważne ze mogą przyjechać goście bez zapowiedzi a tu wszędzie syf. Ważne, żeby w polu bylo zrobione :-) ale chyba Twoja jest jeszcze gorsza :-D
Takie zaglaskiwanie musi być bardzo wkurzajace. Razem mieszkacie??
 
Haha. Macie wspólne mieszkanie? Wkrecila Cię ladnie



Napisane na HTC Desire 610 w aplikacji Forum BabyBoom
Oni mieszkają na parterze, a my pietro i poddasze[emoji6] dobrze ze mamy wszystko osobno, nawet furtki[emoji2]tak sie wscieklam i od razu mowie jej, ze zaraz ide i ogrodzenie na 10metrow postawie na srodku podworka zeby mi ten pies nie przylazil. A ta mi mówi, ze jednak nie wzieli....no normalnie masakra[emoji33]

Napisane na LG-H440n w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Anja myślę, że rozumiem o czym mówisz ;-)
Jak jest źle, to niedobrze, ale.jak jest za dobrze, to też niedobrze :-) haha ;-) to ja już wolę ta moja teściowa, która ciągle bałagani i nigdy nic złego nie powie :-) dla mojej to tylko sady się liczą. Porządek w domu nie jest wcale ważny, nieważne ze mogą przyjechać goście bez zapowiedzi a tu wszędzie syf. Ważne, żeby w polu bylo zrobione :-) ale chyba Twoja jest jeszcze gorsza :-D
Takie zaglaskiwanie musi być bardzo wkurzajace. Razem mieszkacie??

Taaak razem.. Planujemy zbudować dom i jesteśmy na etapie odkładania na ten cel. Mój P. już sobie wyliczył ile musimy mieć na początek, żeby zamknąć stan surowy i zbieramy tą kasę, żeby wystartować. Tzn. głównie on zbiera :D bo dobrze zarabia, do tego dodatkowo robi różne interesy i w ten sposób jeszcze dorabia, a jest ogromnym przeciwnikiem brania np. 400 tysięcy kredytu na 30 lat i wybudowania domu raz- dwa, więc zbieramy. Wiemy, że bez jakiegoś tam kredytu się nie obejdzie, ale P. nie chce brać nic pod hipotekę, a mnie to w sumie wszystko jedno, bo w kwestii finansów całkowicie zdaję się na niego. Zawsze się śmieję, że pieniądze go lubią, on zawsze wie co zrobić, żeby dorobić do wypłaty, którą i tak ma sporą, więc zgadzam się na jego plan, zaciskam zęby i jakoś żyję z tą miłą mamusią obok :hmm:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry