reklama
Baśka_28
Fanka BB :)
Witam.
Dziś byłam u lekarza rodzinnego bo tyle co nie bałam tych leków na astmę to juz mam lekkie zmiany w oskrzelach ale kazała brać jakieś syropki z cebuli itp antybiotyk mam wypisany z tym że mówiła żeby powstrzymać się z nim na razie że jeśli będę żle się już bardzo czuła wtedy mam brać go.
W ogóle to kawa ostawiona już całkowicie,mdłości są i to okropne ale jak na razie bez wymiotów.
Święta spędzimy u teściów jutro rano jedziemy do nich i wrócimy w poniedziałek.
I powiemy im o dzidziusiu.
uciekam sprzątać i sałatki robić.RADOSNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH SMACZNEGO JAJKA I MOKREGO DYNGUSA;**
Dziś byłam u lekarza rodzinnego bo tyle co nie bałam tych leków na astmę to juz mam lekkie zmiany w oskrzelach ale kazała brać jakieś syropki z cebuli itp antybiotyk mam wypisany z tym że mówiła żeby powstrzymać się z nim na razie że jeśli będę żle się już bardzo czuła wtedy mam brać go.
W ogóle to kawa ostawiona już całkowicie,mdłości są i to okropne ale jak na razie bez wymiotów.
Święta spędzimy u teściów jutro rano jedziemy do nich i wrócimy w poniedziałek.
I powiemy im o dzidziusiu.
uciekam sprzątać i sałatki robić.RADOSNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH SMACZNEGO JAJKA I MOKREGO DYNGUSA;**
witam wieczornie
zycze wszystkim Wam i waszym rodzinom wesolych Swiat Wielkanocnych!!!!!!!!!!!
ja jkaos nastroju nie mam... obzeram sie jajami w czekoaldzie puki co)))
Leane pomogla mi marchewke kroic do salatki, byla taka skupiona ze jakby bomba pod nia wybuchla to nawet by jej rzesa nie drgnela..... full koncentracja. kroila dziecinnym nozykiem a dumna z siebie ze uuuuuuuuuuu.
zycze wszystkim Wam i waszym rodzinom wesolych Swiat Wielkanocnych!!!!!!!!!!!
ja jkaos nastroju nie mam... obzeram sie jajami w czekoaldzie puki co)))
Leane pomogla mi marchewke kroic do salatki, byla taka skupiona ze jakby bomba pod nia wybuchla to nawet by jej rzesa nie drgnela..... full koncentracja. kroila dziecinnym nozykiem a dumna z siebie ze uuuuuuuuuuu.
JOLI77
Fanka BB :)
Hello- a ja wpadam złożyć wam życzenia
W dzień Święta Wielkanocnego
życzę wam jajka smacznego,
świąt pogodnych i radosnych
oraz tchnienia wiosny!
W dzień Święta Wielkanocnego
życzę wam jajka smacznego,
świąt pogodnych i radosnych
oraz tchnienia wiosny!
Beti_Pola
Fanka BB :)
Smacznego jajka i okolic ;P
Ida Sierpniowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 255
to ja też się przyłączę do życzeń smacznej kiełbaskiobyśmy jutro nie musieli się przedzierać przez zaspy w drodze do naszych RodzinWesołych, Rodzinnych i Spokojnych!!!
witam. u nas ulewa caly dzien... masakra... poszlismy poswiecic jajeczka o 10h. Leane z nami. weszla do ksociola siadla i haslo: chce czekoladke". tlumacze ze tu sie nie je bo to kosciolek. a ona " to chlebek". mowie ze w kosciolku sie modlimy i spiewamy. to Leane" to ja zaspiewam piosenke o rybce". myslalam ze padne))))))))) po swieceniu jajek podeszlam z nia pod oltarz odebrac ksozyczek bo u nas sie uklada pod oltarzem... leane koszyk w lapki siadla se na schodkach przy oltarzu lapy do srodka i dawaj wcinac!!! jajka w czekoladzie padly ofiara)) fotki jej zrobilam nawet -sa na fb)))))))))))))))))
reklama
kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
hejka
Wesołych Świąt.
Ja mam znowu szpital w domu. Olka coś przytargała z przedszkola i wymiotowała, a od wczoraj Aruś ma biegunki i wymiotuje. Spałam mało, bo ten boi się wymiotować i wszystko połyka.
Co do bicia, to ja jestem też przeciwnikiem, ale fajnie się mówi, ale gorzej czasem jest jak nerwy puszczą, brak argumentów i człowiek klapsa da. Ja moim też dałam. I chyba żadna z nas nie jest dumna z klapsa danego dzieciakom i może one dawno już zapomniały, że mama je ukarała a my ciągle pamiętamy i cierpimy. A co się na krzyczę na nie czasem. Jak oglądam rodzinkę.pl to jakbym siebie widziała. Więc też nie uważam, że jak ktoś nakrzyczy na dzieciaka i da mu klapsa to jest złym rodzicem. Są pewne granice. Może i klaps nie zaszkodzi, ale czasem jak człowiek przemyśli to się wyzywa w duchu, że mu nerwy puściły i że mógł to inaczej rozwiązać. Moje też dają popić i popalić. Chociaż już są bardziej zdyscyplinowane i wiedzą, że jak narozrabiają to będą miały karę, więc odpukać ostatnio się mamy słuchają i są dość grzeczne.
Wesołych Świąt.
Ja mam znowu szpital w domu. Olka coś przytargała z przedszkola i wymiotowała, a od wczoraj Aruś ma biegunki i wymiotuje. Spałam mało, bo ten boi się wymiotować i wszystko połyka.
Co do bicia, to ja jestem też przeciwnikiem, ale fajnie się mówi, ale gorzej czasem jest jak nerwy puszczą, brak argumentów i człowiek klapsa da. Ja moim też dałam. I chyba żadna z nas nie jest dumna z klapsa danego dzieciakom i może one dawno już zapomniały, że mama je ukarała a my ciągle pamiętamy i cierpimy. A co się na krzyczę na nie czasem. Jak oglądam rodzinkę.pl to jakbym siebie widziała. Więc też nie uważam, że jak ktoś nakrzyczy na dzieciaka i da mu klapsa to jest złym rodzicem. Są pewne granice. Może i klaps nie zaszkodzi, ale czasem jak człowiek przemyśli to się wyzywa w duchu, że mu nerwy puściły i że mógł to inaczej rozwiązać. Moje też dają popić i popalić. Chociaż już są bardziej zdyscyplinowane i wiedzą, że jak narozrabiają to będą miały karę, więc odpukać ostatnio się mamy słuchają i są dość grzeczne.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: