reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Kania, słońce, ja tylko napisałam co myślę, pamiętam jak się zarzekałam że w życiu nie klapnę młodej, heh... ale po drodze były 3 czy 4 takie akcje z jej strony że skończyły mi się wszelkie inne pomysły i argumenty pokojowe no i co? dumna z siebie nie jestem, ale młoda też chyba w końcu wtedy zakumała, że "hola hola skoro do takich rzeczy dochodzi to naprawdę tego mi nie wolno". A wyżyłam się pisemnie tylko po to żeby Rysiek nie myślał że jest jedyną której puszczają nerwy czasem. nie wiem czy jej pomogło czy wręcz przeciwnie, ale mi chodziło głównie o to, że ja nie potrafię już potępić matki, która się w ten sposób akurat "złamała". zazdroszczę że są dzieci do których zawsze dociera gadanie, tłumaczenie (co jeszcze?), do mojej zazwyczaj też to trafia a ja potem na cholinexie jadę:-p, ale właśnie dlatego podkreślałam, że klaps to jest ostateczna ostateczność i jeśli naprawdę od wielkiego dzwonu się zdarzy to ani matka ani dziecko od tego nie umrą. eh, nie piszę więcej żeby nie zakręcić. a o lincz to ja się nie proszę, tylko stwierdzam że jeśli ktoś czuje taką potrzebę to ja się nie obrażę:cool2:
 
Witam
Jak się ciesze że szkoła ma już wolne- bo ja z tej racji mam 6 dni wolnego :-)
Co do klapsów to moje dziewczynki tez wiedzą co to klapsik. Tak jak Ida napisała czasem wszelkie sposoby zawodzą -także Rysia nie martw się nie jesteś złą matką .
Wiecie ja w szkole mam do czynienia z dziećmi wychowanymi bezstresowo- nosz kurna-niektórym to na dzień dobry dała bym w dupsko.Ja nie mówię o jakimś biciu dzieci - ale taki " zdrowy" klapsik niektórym przypadkom wychodzi na dobre;-)
Wiecie jakoś nie czuję tych świat Wielkanocnych- na dworze zimno.Moja Kamila miała problem -zawsze robi gniazdko i tam zajączek wkłada prezenty- a tu tyle śniegu i nie ma sianka.Ale z babcią odgarnęła śnieg i z gałązek brzozowych zrobiły gniazdko.:-)
To chyba tyle -pa.
 
Witam z pracy.Ja od wtorku pracuję od 9-17:sorry:
I jednak przeniosę się z nimi do innego oddziału bo szkoda mi a zostało mi do czerwca pracować i jednak więcej grosza by się przydało.

Tak jak Kaniuś
Wam pisała byłam u gina we wtorek i określił 2-3 tydz mam porobić badania i wpaśc za 2 tyg.Robił mi usg domaciczne,nie mówił że za szybko przyszłam.Ale wiecie musiałam iść ze względu na to że biorę leki na astmę i kazał mi odstawić te codzienne tylko w razie duszności brać jeden w areozolu.ok uciekam pracować.
 
a ja dzisiaj ostatni raz pracowalam dniowke maraton 10h:) od poniedzialku wchodze w godziny "sejfu" i nei bede miec juz takich dniowek...albo z rana albo z popoludnia... ufffffff...
poza tym u nas dzisiaj caly dzien lalo i leje... atmosfera iscie swiateczna.....
 
Hello!
Dziulka u nas też atmosfera iście świąteczna- sypie śnieg:wściekła/y:.Ale co ja chcę -przecież dawno nie padało;-)
A ja właśnie robię mazurek świąteczny- ciasto teraz leżakuje w lodówce.
Jakoś nie mam nastroju na te święta.Jeszcze w poniedziałek miała przyjechać moja kuzynka ale wczoraj zadzwoniła że ma dzieciaczki chore i nie przyjadą - także za dużo nie robię.Tym bardziej że w niedzielę jedziemy do moich rodziców.
Pa.
 
Witam się bez świątecznego nastroju, widzę że nie tylko ja...
Joli77 nas pogoda też nie rozpieszcza więc wiosenne święta na zimowo, święconkę na sankach będzie można zawieźć do kościoła.
Ida rozumiem co chciałaś przekazać.
Basia super, że jednak przechodzisz na inny oddział, no i wieści od dr świetne ;-)
Dziulka to super, że już 10 h harówy nie będziesz musiała ciągnąć.

Gabrysia od wczoraj niespokojna, czyżby jakiś skok, albo ja mam kryzys laktacyjny bo więcej się domaga, częściej. Oliwii wczoraj pokazałam koszyczek z jajkami, to już chciała święcić i pyta "gdzie te święta?", "kiedy pójdę święcić jajeczka", a dziś rano mówi "daj mi tu kiełbaskę (do koszyka) bo idę święcić" ;-)
Siostra przyjechała z Anią i mężem do rodziców na święta więc na chrzcinach nie wiadomo czy będą.

Nie wiem czy się jeszcze pokażę przed świętami więc życzę Każdej z Was i Waszym Rodzinom spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajeczka i mokrego (niekoniecznie śnieżnego) dyngusa.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też już cuduję w kuchni sernik, wieczorem będą goście więc muszę się streszczać!!! jeszcze cały dom do ogarnięcia!!!!!!!!!!!!
Co prawda jestem ateistką, ale do świątecznego stołu siadamy dla tradycji. Wesołego obżerania!!!
 
Do góry