Październikowe Mamy 2010

[natolin]

IDUS jak wiesz - dla mnie sen to podstawa, dzisiaj mam godzinne opóźnienie i już wiem, że jutro będę tego żałować

 

[Ida Sierpniowa]

eeeeeeee, mówię ci że będzie ok))))))) i tego życzę))))))))))

 

[DZIULKA78]

IDUS no ciooo jakbys widziala jak malutka spi i jak ma zacisniete oczka to szok... a zaraz niedobry tatus wyciagnie dziecie z wyra na butle z kaszkapp jak dzisiaj ja kapal to lazienka plywala... jeden pisk i hihot oboje szczesliwi wyszli

a jak wczoraj po kosciele gadalismy z przyszlym chrzestnym Leane ze musimy isc do spowiedzi to moj maz wyjechal z tekstem ze jak ksiadz nas zobaczy to wywiesi kartke " out to lunch")))) normalnie sie zlalam))ale tak na serio... ku nieszczesciu gosci bede nie tylko czytac slowo Boze po francusku ale kurna psalm spiewac.... i tu sie obawiam...bo przed wyjsciem do kosciola zaplanowalismy apéritif (czyli takie dwa szybkie kielony i zagrycha) wiec nie dosc ze moj glos sie nadaje do BALETU to jeszcze jak chlapne male co nieco to bedzie niezly zlew))) ludzie wyjda powietrze lapac na ulice z wrazenia jak zaczne piac!!!! ale cooooooooooooooooo tam miejscowke w niebie trza se zaklepac nie??

I TYM ZAJEBISCIE OPTYMISTYCZNYM AKCENTEM MOWIE DO JUTERKA :**************************

 

[Ida Sierpniowa]

eeeee, a o podkładzie nie myslałaś? największe gwiazdy estrady śpiewają z playback'u to ty nie mozesz???nagrasz przed aperitifem i będzie gitwidzisz, sposobów sie parę znajdzie:-)choć pewnie ja bym cię wolała posłuchać śpiewającą po tym driniaku na żywo

 

[ancze]

Dziulka jak nagrasz to dzieło sztuki nie omieszkaj się pochwalić hehe a mój małż nie kąpie Filipa-mówi, że się boi bo jest niedelikatny..
Ida a co to ten skok? (zielonego pojęcia ehh)
no i na Filipczaka też chyba wpływa księżyc..chociaż jedna pobudka 5 minut temu była, bo ten baran nie kot biega z maskotką i przyfanzolił z łoskotem w krzesło..

 

[ulisia]

ULISIA kurcze, co Ty tu robiłaś już od kwietnia 2005?? ;-) toż to chyba w LO jeszcze byłyśmy ;-)

hehe... ja już nie miałam 20 lat i byłam chyba na drugim roku studiów... i nawet nie pamiętam, po co wtedy, ale wiem, że sporo przed swoją ciążą szukałam mam z maleństwami do badań naukowych - ponieważ zajmuję się zawodowo zdolnościami muzycznymi dzieci


PS. Teściowa pojechała, koszulka "nie jest mi zimno" spełniła swoją rolę :-)

 

[ancze]

ulisia trzeba było wcześniej z tą koszulką wypróbować-moja była u mnie ponad miesiąc

 

[Ida Sierpniowa]

Dziulka jak nagrasz to dzieło sztuki nie omieszkaj się pochwalić hehe a mój małż nie kąpie Filipa-mówi, że się boi bo jest niedelikatny..
Ida a co to ten skok? (zielonego pojęcia ehh)
no i na Filipczaka też chyba wpływa księżyc..chociaż jedna pobudka 5 minut temu była, bo ten baran nie kot biega z maskotką i przyfanzolił z łoskotem w krzesło..

no, skok rozwojowy, ... to cuś kiedy nasze maluchy przyswajają nowe umiejętności i z tej radości dają w dooopę rodzicom swoim zachowaniem;-)

ulisia, mina teściowej musiała byc bezcennapowiedz że nagrałaś jej reakcję, pliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiissssssssssssss

 

[ulisia]

no niestety, nie :-)

ale to było tak:

ona: -a nie jest mu za zimno?
Ja: - a co ma napisane na koszulce?
ona: "nie-jest-mi-zim-no". Aha, to dobrze.

:-)

 

[czarodziejkaM]

Ja jeszcze na chwilkę jestem,bo też zaraz uciekam do łóżeczka

Miniu w ostatniej chwili - gratki suwaczka!

Mała_Mi mam nadzieję,że z Łukaszkiem szybko się poprawi i życzę wam tego z całego serca,głowa do góry!

Padam,zasypiam,uciekam paaaaaaaaa