Witeczka!!!
Przede wszystkim oczywiście gartulacje dla szczęśliwych mamuś,
które podglądały swoje pociechy
Onesmile trzymam mocno kciukasy za badanie i daj znać jak tylko będziesz już coś wiedziała!!!
Muzi być wszystko dobrze!!!
Dagisu to "podróż poślubna" widzę udana ;-)
Super że wszystko się udało a wytańcujesz się za rok :-)
Czekam jeśli to możliwe na jakieś fotki
Justella witam serdecznie fajnie że jesteś :-)
Rozumiem że to pierwsza ciąża?? Super że świetnie się czujesz
i oby tak do samego końca
Malutka trzymam kciki aby jednak ułożyło się po Waszej myśli.
I niestety muszę zgodzić się że ten świat nie sprzyja uczciwym ludziom,
którzy nie potrafią kombinować :-(
Dziewczynki, nie podejrzewałam nawet, że dostanę od Was aż takie wsparcie:-)
BARDZO DZIĘKUJĘ:-) w końcu nie jestem na forum aż tak "rozpoznawalna" jak nasza Efa, Dagisu, czy Lolisza;-) ale ja ogólnie jestem dzikus towarzyski i niestety w rzeczywistości internetowej sprawa ma się podobnie
i pewnie dlatego niezbyt wychodzi mi dzielenie się myślami i przeżyciami
mimo, że czasem naprawdę mam ochotę się "wywnętrznić"
i bardzo chciałabym zżyć się z Wami tak, że w październiku przyszłego roku będziemy naszym maluchom pokazywać zdjęcia innej z nas i mówić "patrz, to jest ciocia X, a to jest ciocia Y"
miłego dzionka
))
Jakbym o sobie czytała......
Przytulas dla Ciebie wielki i jeśli to miałoby Ci w czymś ulżyć,
to sobie czymś porzucaj ;-)
Może ciśnienie troche zejdzie
A tak serio to wiem że nie jest łatwo ale staraj się nie przejmować...
Matki chyba też bardzo przeżywają jak ich córki są w ciąży i czasami durnie się zachowują...
Ja w pierwszej ciązy też miałam chwile że reakcje i słowa mamy mnie dobijały...
ale wiem że to przez to że chciała jak najlepiej,
a nie zawsze wiedziała co jest najwłaściwsze w danym momencie...
Mamuśki też muszą dojrzeć do tego że ich córeczki same zostaną mamusiami ;-)
No i jak u większości i u mnie też deficyt ciuchowy
W domu to głównie dresy i koszulki lub sukienka taka typowo podomowa ale bardzo wygodna....
A na tzw. wyjście kiepsko....
Jedne spodnie mam takie bardziej eleganckie na kant z ciąży z Szymim
i 2 typowo ciążowe bluzki ale też raczej takie na elegancko...
Jeansy ciążowe i spódnicę na szelkach ze sztruksu mam u mamy
też jeszcze z pierwszej ciązy ale to wszystko na raczej zimniejsze dni
bo pierwsza ciąża była w dokładnie odwrotnym zimowo-wiosennym czasie
Puki co zakładam przeważnie spodnie z przed ciąży,
tylko nie zapinam normalnie, a na tzw. gumkę....
Odpukać jeszcze się mieszcze w udach co jest dla mnie miłym zaskoczeniem ;-)
Myślami jestem już w Polsce i ogólnie doczekać się nie mogę wyjazdu,
choć troche mi smutno że bez małża... :-(
Jak wrócę to już będę musiałą się wziąć ostro za przygotowania,
bo wiele czasu nie zostanie...
ale dopiero wtedy przywiozę większość rzeczy dla maluszka...
Największa zagwozdka gdzie to wszystko upchnę
My w trójke ledwo się mieścimy w tych komodach które mamy...
A tak dla śmiechu sytuacja z któregoś z ostatnich poranków:
Szymo do mnie: "mamusiu ja chcę wejść do Twojego brzuszka"
Ja mu na to: nie możesz, bo tam już jest dzidziuś
a Ty jsteś już za duży chłopczyk i się nie zmieścisz....
On na to: "ale ja chcę do Twojego brzuszka teraz..."
Pytam po co??
Szymo "bo chce się z dzidziusiem pobawić"