Październikowe Mamy 2010

[Vilemo]

Witeczka!!!

Dawno mnie nie było...
Zostaliśmy w UK i jeszcze się zejdzie nim znów będziemy mogli pojechać...
ale cóż...Trzeba żyć dalej ;-)
Dobrze że pogoda dopisuje to mam nadzieję damy radę
Ja ostatnio poległam w walce z chorobą
a do tego mężuś na urlopie więc czasu na neta nie miałam...
Jak już udawało się wejść to zdąrzyłam tylko poczytać co nieco
Na pisanie już czasu nie zostało ;-)

Na początek....
Wszystkim mamusiom, które ostatnio miały przyjemność
podglądać swoje maluszki gratuluję pomyślnych wieści!!! :-)

Trzymam kciuki za kolejne badania!!!
Nie ma nic przyjemniejszego od czytania takich sprawozdań,
kiedy wszystko w jak najlepszym porządku


monimoni wyczytałam że teraz Ty jesteś władna wpuścić do tajemnej grupy...
Czy mogę prosić o zaproszenie??

Dziękuję za dodanie do listy :-)
teraz mogę czuć się pełnoprawną członkinią forum październikowych mamuś

Mam taki pomysł, że może zamiast pisać u tych mamuś,
które mają już starsze dzieciaczki liczbe lat, lepiej wpisać daty ich urodzenia....
Bo to z czasem się zmienia, a tak często nikt tego nie będzie modyfikował...
Zresztą u mamuś będzie podobnie ;-)
Oczywiście to tylko pomysł-sugestia...
Jeśli to wymaga zbyt dużo pracy albo pomysł się nie podoba to zrozumiem ;-)

Widzę że pojawiły się już niezłe zachcianki i ciekawe połączenia smakowe
Do tego niesamowite sny mniej lub bardziej prorocze ;-)
Ciąża to naprawdę fantastyczny i niesamowity okres

Moriam dzięki za wszystkie rady i porady!!!
Ja po ciąży będę miałą przed sobą nie lada walkę...
Mam nadzieję że będę mogła wtedy liczyć na fachowe wskazówki forumowe!!! ;-)

Agrafa oj ależ zazdroszę rozpoczęcia budowy własnego domku!!!
To dla mnie niespełnony sen i marzenie!!!
...ale może kiedyś....


No i nie wiem co jeszcze...
nie pisałam na bierząco i mi umknęło

 

[Karen]

Kochane mamuśki leżąc na brzuszku i czytając co tu nadrukowałyście przez pół dnia poczułam pierwszy raz ruchy dziecka, czułam je przez jakieś 2 minutki a teraz od czasu do czasu mnie kopie, nadal jestem na brzuszku. Ale się cieszę! A jutro wizyta to się pochwalę lekarzowi.

 

[gabires]

Dołączam do gratulacji i cieszę się z dobrych wieści. Ale to chyba nie ostatnie na dziś?
Ulisia serdecznei gratuluję To Tata dumny?
Dziewczyny ja studiowałam w Cieszynie i często do Czech zabiegałam- super ludzie przede wszystkim... A jakie słodycze oni tam mają mniam mniam...
My często wypadamy w Pieniny - to tak w ramach pomysłu majówkowego dla małopolanek. Pięknie, niedrogo i też za granicę skoczyć można (choćby pospacerować i pozwiedzać).

A ja tak odwrotnie - dom mamy i teraz do mieszkania się wyprowadzamy. Na małej wsi poza spokojem i czystym powietrzem atrakcji zbyt wielu nie az tylko i na wychowanie maluszka to dobre miejsce ale nie na dorastanie i rozwój zawodowy.


agrafa odnośnie fotelika - wczoraj ważyłam swoją pociechę i ma 12,8 kg w wieku prawie 17 miesięcy. Fotelik zmieniliśmy koło 9 miesiąca bo Miśce było niewygodnie.

kasiadove dzękujemy za grupowanie ;-) Jak widzisz wiele z nas z "doskoku" na forum. Wpadaj jak najczęściej :-)

iwcia polecam i nalegam by zdjęcia wklejać w stworzonym do tego podforum bo za 2 tygodnie nikt już ich tutaj nie znajdzie.

Karen gratulacje! To drugie dziecko więc i szybciej ruchy czujesz. Jeszcze snu zakłócać nei będzie więc teraz tylko się cieszyć bo później u mnie to już było bardzo bolesne...

Dziewczyny jeszcze raz apeluję o edytowanie postówa nie pisanie jednego pod drugim. Jest kilka mam, które nei stosują się do tego punktu regulaminu. Nie zaśmiecajcie forum - porządek musi być!

Pozdrawiam i życzę spokojnego wieczoru

 

[Karen]

gabires czyli jesteś po UŚ-iu podobnie jak moja siostra, ja na studia wyemigrowałam do Krakowa i tak zostałam.
Pochwalę się jeszcze że studiowałam razem z Michałem Pirogiem i nawet się bardzo kumplowaliśmy. Całą naszą grupę rozweselał, bardzo fajny człek.
A na Czechy to pewnie po trunki świntuszki chodziłyście?!

 

[gabires]

Hihihihi ;-) Się zdarzało bo jak można się oprzeć kiedy taki wybó w takich cenach :-) Dziadkowi rum woziłam bo twierdził, że u nas takiego brak. ALe wiesz tak mnie na wspominki wzięło - ja rodzinę w "szwedzkie ucierki po super cenu" zaopatrzyłam. Kojarzysz może? I citrokapku też bezcenne....
A Michała Piróga to lubię za konkretność i spontaniczność w zachowaniu (przynajmniej takie sprawia wrażenie). Utrzymujecie jakiś kontakt?
To i ja się pochwalę, że w grupie na studiach miałam Maćka z kabaretu Łowcy.B Fantastyczny facet z niesamowitym wewnętrznym klimatem :-) i zaraźliwym poczuciem humoru

 

[dagisu]

Ja też coś wiem o wyprawach do czeskiego cieszyna Miałam praktyki w ustroniu także rzut beretem Alkohol podstawa, ale citrokapku też i jeszcze orzeszki pistacje też dużo taniej można było kupić

Dziewczyny chcę mi się już jakiś zakupów! Jutro jestem umówiona na oczyszczanie twarzy trzeba coś z ta twarzą w końcu zrobić! Może wstąpię do galerii i przypadkiem zakupie chociaż jakieś śpioszki
Powiem Wam że dzisiaj cały dzień płakałam! Znowu miałam straszny sen, szczerze to ja boje się zasypiać nawet bo mam dość tych koszmarów:/

Przynajmniej Wam wszystkim życze spokojnej nocy Dobranoc:*

 

[Beata10]

Dziewczyny czy Wam brzuch też twardnieje? Mi do tej pory sporadycznie ale dziś to nie zliczę ile razy. Twardniał i puszczał. Trochę się przestraszyłam i wzięłam nospę. Narazie spokój.

 

[lolisza]

Witam i zaraz zmykam do pracy. Gratuluje udanych wizyt
Ktoś wspominał o tym, że na prenatalnym słabo widać serce - to jest kwestia sprzętu w dużej mierze, mój lek ma na szczęście taki, że nawet ja laik w kwestii USG i mój mąż - jeszcze większy laik widzieliśmy 4 jamy serca i otwierajace się zastawki przedsionkwo-komorowe - rewelacyjny widok, moje schizy zostaly chwilowo uspokojone
W kwestii CMV IgG (+) IgM (-) oznacza przebyte zakażenie, jeżeli IgG jest znacznie podwyżoszone należy badanie powtórzyć po ok 3 tygodniach, żeby zobaczyć czy nie rośnie - jeżeli jest takie samo lub maleje to ok. Ja bym powtórzyła, bo wynik ile pamiętam był trzycyfrowy?
Niestety nic więcej teraz nie napisze bo ostatnio nie mam czasu na nic, spóźnie sie do pracy pewnie

 

[natolin]

a ja wczoraj zaliczyłam pierwszy ciążowy upadek... mam nadzieję, że nic się nie stało, bo tylko tyłkiem zjechałam z paru schodków... ale stracha miałam przez chwilę niezłego choć nawet w zasadzie nic nie bolało...

 

[dorisday2512]

No cześć dziwczyny :-)

Super Iwcia , ze wizyta taka pozytywna no i gratulacje slicznego maleństwa :-)

A co z innymi dziwczynami , o ile pamietam to wiecej Was mialo mieć wizytę w tym dniu.

Monimoni - wlasnie sprawdzilam i nie mam w skrzynce zaproszenia :-(

Dagisu ja podobnie jak Ty śmigam dzisiaj po pracy do kosmetyczki , koniecznie oczyścić twarz , bo tragedia przecież jak ta moja cera wygląda :-(, pozwolę sobie tez na masaż głowy , bo wczoraj to mnie juz tak bolała , ze nie bylam w stanie chodzić.
Takze troszkę relaksu w piątkowe popoludnie nas czeka.

Natolin nich to będzie pierwszy ale przede wszytkim OSTATNI upadek!!!

Ja wczoraj mialam kiepski dzien , chyba przede wszytkim ze wzgledu na pogodę , potworny ból głowy i brzuch mnie tez bolał. Musialam się nawet zdrzemnąc o 19-tej , ale niewiele to dało. A wieczorem mialam dodatkowo bardzo wzdęty brzuch i już wogóle czułam się fatalnie.

Dziś jest dobrze , ale własnie przed chwilą słabo mi się zrobiło -ciemno przed oczami i piszczało mi w uszach, natychmiast otworzyłam okno i zrobilam kilka głebszych wdechow. na razie jest ok.