reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Beata wydaje mi się, że tak. Ciekawa jestem ile z tych przepowiedni lekarzy się sprawdzi.

Czy tylko ja nie oglądam relacji z pogrzebu? Zaglądam tu i zaglądam i nic. A może wszystkie jesteście na spacerach, bo pogoda (przynajmniej u mnie) super.
 
reklama
Ja też byłam na spacerze :) Mój M. zabrał mnie na świeże powietrze, taka piękna pogoda. Ale relacji dziś nie oglądałam. Mam dość po całym tygodniu - na 12 kanałach ciągle to samo. Można się tylko zdołować przez to. A co do płci to w sumie do 20tyg zostało mi 6 tygodni, więc stosunkowo nie długo :) Nie mogę się doczekać, jestem ciekawa co tam w brzuszku noszę.

Mogłabym wreszcie zacząć mówić do brzuszka :p Bo na razie to nie mam jak określić nazwy :)
 
Dziewczyny, jaka jestem szczęśliwa :) Czuję ruchy maluszka!!! Dzisiaj po raz pierwszy uświadomiłam sobie, że to nie jelita, tylko macica i od tej pory tak co kilka minut dzidziol mnie kopie :)))
to swietnie! Ciesze sie z Toba i po cichu zazdroszcze:) Teraz masz juz prawdziwy kontakt ze swoim malenstwem i kojace uczucie, ze wszystko ok.
 
efa, to super!!!z tego, co czytałam to w pierwszej ciąży można wyczuć ruchy ok.20tc - więc tym bardziej zazdroszczę i cieszę się razem z Tobą:)))
ja też nieraz mam wrażenie, że jakiś ruch tam wewnątrz to niekoniecznie jelita (a jestem raczej czuła na punkcie wczuwania się w tą sferę ze względu na ZJD:( ), ale nie mam pewności, więc staram się nie podniecać;))) zresztą u mnie to już chyba w ogóle za szybko by było.
za to brzuszek robi się "ufowaty":))) w sensie, że taki spiczasty od dołu, bo u góry na razie płasko - mam nadzieję, że za jakiś czas nie będą na mój widok mówić: "brzuch, brzuch, brzuch... a to ty idziesz:))))"

jeszcze tydzień do mojej wizyty i schizy nie odpuszczają - niech już młode zacznie kopać:)))

ja spacerek odpu ściłam dzisiaj - leń mnie dopadł, oglądałam transmisję i czuję prawdziwą ulgę, że w końcu koniec. Jak ja tej Marcie współczuję... Nie dość że oboje rodzice naraz, to jeszcze żałoba odarta z jakiejkolwiek prywatności...
 
Więc nadrabiam (choc pobieżnie) zaległości - bo przyznaję, że ostatnio nie mam czasu zaglądac regularnie:
siva przyjmij moje wyrazy współczucia. Miałyśmy już nie stracić, żadnego brzuszka.... Bardzo mi przykro...
Ren ściskam kciukasy i mam ogromną nadzieję, że już niedługo do nas wpadniesz z super nowinami :-)
lolisza Ty to nasza opoka i studnia wiedzy przeróżnej ;-) Dobrze, ze Cię tu mamy!
Grupę Mam paździenikowych moderuje kasiadovei to do niej musicie pisać na prov z prośbą o dodanie do grupy (z tego co wiem wstępne testy przed przyjęciem nie są zbyt trudne ;-) Ale ale o ile mnie pamięć nie myli to też jej tu dawno nie było (chyba, że mi umknęło). Jak już wiecie nowe Mamy piszą do ulisi lub SylwiZG wiadomość o dopisanie do listy październikowych mam.
gratuluję wszystkim Mamuśkom dobrych wizyt i zdrowych Bobasków. Oby same takie informacje na naszym forum.
Dziewczyny nei myślcie negatywnie bo nie dość, ze to w niczym nie pomoże to jeszcze Maluchy czują nasze zaniepokojenie. Przecież wiecie, że w październiku (+/- jeden miesiąc) na świecie pojawi się mnóstwo pięknych i zdrowych bobasów?!?! A co najważniejsze - NASZYCH!
Efa ja tez gustuję w nocnym bufecie :-) I jak Cię ma Dzidziuś nie kopać jak mu takie smaczki w nocy serwujesz.
Szkoda, że Muminka, Bira i inne MAmy, które tak aktywne były na początku teraz nie zaglądają... Dziewczyny mi tu Was brakuje więc hop hop come back!
O sprawach polityki też zrobię wtręt - czy Wawel czy Świątynia Opatrzności to nie powinno być przedmiotem sporu i demonstracji w czasie żałoby narodowej. Każdy ma prawo do własnego zdania ale umiar i wypowiedzi na odpowiednim poziomie obowiązują bez względu na czas i sytuację. Cóż - jaki kraj, tacy politycy....
Pozdrawiam wszystkie Mamcie serdecznie i na koniec zapytuje - jak tam Wasze buźki? Lepiej?
 
:) Efa strasznie Ci zazdroszczę, ale ja to jestem 2 tygodnie w tyle za Tobą, więc jeszcze dłuuugo sobie poczekam :)

Dziewczyny pomóżcie, już nie wiem co mam zrobić.. mianowicie od jakiegoś miesiąca walczę z wysypką. Mnóstwo małych krostek na całych plecach, ramionach i dekolcie - a teraz już nawet na twarzy coś mi wyskakuje!!! Próbowałam już magnezu, ograniczyłam słodkie, cytrusy - bo to podobno też może uczulać. Nie wiem jak mam z tym walczyć, idzie wiosna/lato a ja nie mogę się pokazać w bluzce na ramkach. Jestem załamana. Nawet podczas okresu dojrzewania nie miałam tylu krostek! Właściwie w ogóle nie miałam, bardzo łagodnie ten stan przeszłam. A teraz tragedia :(

A co do nocnych eskapad kuchennych ja mam ostatnio ciśnienie na oliwki! Zawsze je lubiłam, ale teraz wcinam słoikami!
 
Trzeba poczekac na lolisze ale powiedz to masz bardziej uczuleniowe czy pryszczowe? Bo ja mialam w tym tyg. wysypke w ustach i dostalam wapno 2x dziennie (na ulotce pisze, ze zalecane w ciazy)... Ale najlepiej spytaj gina. Kiedz masz wizyte?
 
reklama
Witam wieczorowo... a może juz nocnie ;-)

Dzięki dziewczynki za miłe słowa :-)
Dziś już miałam jeść pyszne ciasteczka i cudniastą kiełbaskę z grilla w domku...
No ale cóż... Życie nie jest bajka ;-)

A tak serio to dzień z serii leniwych ;-)
Byliśmy w sklepie chcieliśmy jakieś butki- letniczki na Szymcia kupić
ale nic nie znaleźliśmy z tego co chcieliśmy...


Choróbsko nadal się panoszy i coś mi się zdaje, że ciężko będzie sie go pozbyć...
Coraz mocniej się zastanawiam czy rzeczywiście na Szymonka nie ma wpływu ten wulkan...
Dziś zaczeły mu sie jakby jakieś krosteczki pojawiać na rączce, nóżce a w końcu i na buzi...
Narazie tego malutko... zobaczymy co będzie jutro...
On nigdy nie miał ropiejących oczu, a wysypka pojawiła mu się raz jedyny
jako reakcja po antybiotyku...
A teraz jakoś wszystko po tym wulkanie.... ehhhhhh
Chyba trzeba będzie jutro do lekarza się wybrać...
Zresztą mnie też ta ropa spływa i gardło boli jak nie wiem...

no nic... zobaczymy...

Transmisji nie oglądałam, bo jak dla mnie to już za wiele tego...

E-lona ja chyba już wspominałam że mojej gince udało się
w 13tc trafić z określeniem płci u Szymcia ;-)
Choć z tego co widziałam na podanej przez Ciebie stronce
to naprawdę czysta loteria na tym etapie :-)


Efa serdeczne gratulacje pierwszych ruchów :-D
Ja doznaje od pewnego czasu takiego jakby "myziania" i "pękania bąbelków" ,
ale to tak bardzo delikatne, że narazie nawet czuciem ruchów tego nie nazywam ;-)
Choć nie powiem wczuwam się w nie i jest to bardzo podniecające ;-) :-D
Czekam wciąż na takie prawdziwe i mocne ruchy,
to jest naprawdę niezapomniane przeżycie :-D

Monimoni pojęcia nie mam co Ci doradzić... sama mam dosyć kiepską cerę w tej ciąży...
Tak sobie jednak myślę że jeśli masz tego dużo lub cię swędzi czy też boli,
to nie ważne, czy to coś na kształt zmian trądzikowych, czy wysypki
najlepiej chyba skonsultować z lekarzem... A nóż coś podpowie i pomoże....


Dobranoc brzuchatki ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry