Dziulka z mojej córci też niezła łobuzica, tylko nie wiem po kim bo ja podobno mega grzecznym i spokojnym dzieckiem byłam)
Baśka trzymam mocno kciuki za poniedziałek i czekam na wieści)
efa przynajmniej nie miałaś problemu odstawiania od piersi u mnie też raczej nie będzie problemu bo Kinia od urodzenia jest dokarmiana butlą bo małym głodomorkiem była i mój cycuś jej nie starczał.
emiliab wiem że wyemigrowaliście bo podczytywałam forum regularnie także jestem na bieżąco.....podziwiam Was za odwagę bo na pewno nie było Wam łatwo zostawić wszystko i wyjechać. Dobrze że dzieciaki szybko się zaklimatyzowały A jak Ty z mężem? Jak się tam czujecie? Jak długo zamierzacie tam być?
Pogoda od wczoraj u nas fatalna.....mgła, deszcz i wiatr brrr już wolałabym żeby śnieg spadł, przynajmniej dzieci miałyby jakieś zajęcie na dworze.
Baśka trzymam mocno kciuki za poniedziałek i czekam na wieści)
efa przynajmniej nie miałaś problemu odstawiania od piersi u mnie też raczej nie będzie problemu bo Kinia od urodzenia jest dokarmiana butlą bo małym głodomorkiem była i mój cycuś jej nie starczał.
emiliab wiem że wyemigrowaliście bo podczytywałam forum regularnie także jestem na bieżąco.....podziwiam Was za odwagę bo na pewno nie było Wam łatwo zostawić wszystko i wyjechać. Dobrze że dzieciaki szybko się zaklimatyzowały A jak Ty z mężem? Jak się tam czujecie? Jak długo zamierzacie tam być?
Pogoda od wczoraj u nas fatalna.....mgła, deszcz i wiatr brrr już wolałabym żeby śnieg spadł, przynajmniej dzieci miałyby jakieś zajęcie na dworze.