reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Agusinka z Oliwią też miałam podobnie, 2 x patologię odwiedziłam.
Choć teraz chyba bardziej się stresuje, niż z Oliwią.
 
reklama
Hej:-)
Elona spowiedz przeszla pomyslnie troche to inaczej wyglada nic w pl ale cel ten sam :-)oczywiscie matka wariatka prawue sie poplajala ale to juz u mnie norma Na dzien dzisuejszy moge powiedzuec ze chyba zostaniemy tutaj teskni mi sie za krajem oczywiscie ale w pl poki co perspektyw dla nas nie widze niemamy mieszkania kredyt nas nie urzadza no chyba ze jakis spadek :-Dz roku na rok jest ciezej bo bartek coraz wiekszy ma tu szkole kolegow i on np mowi ze do zadnej polski nie wraca niewiem czas pokaze.....
Kania strasznie ci wspolczuje tych nerwow powiedz mi z kim oliwka zostaje jak ty musisz jechac na ostry dyzor?no i jak z porodem z kim ona bedzie wtedy?
Dziulka czasem nie oplaca sie byc twardzielem bo ktos moze miec twardy noz.... Wiec nie szalej kobito:tak:


U nas wsio gra kuba sie dzis nie wyspal wiec mi marudzi moja mama ma jutro urodziny wiec juz po szkole wybywam na ciacho:happy2:
 
Wioli zawsze mama przyjeżdża, tzn. mąż po nią jedzie, jak pojadę rodzić to będzie z mamą a jak mąż wróci to z Nim już.
Super, że spowiedź i ten stres macie już za sobą.
A co do powrotu do Pl to wcale się nie dziwię, że nie bardzo chcesz tutaj wracać, bo zamiast być lepiej jest :-/ A kiedy na urlop się tutaj wybierzecie? Czy już byłaś i się nie pochwaliłaś?
Wszystkiego Najlepszego dla Mamy z okazji urodzin.
 
Kania w pl niebylam 4 lata jakos moja siostra byla w pazdz i powiedziala ze juz nigdy nie pojedzie nasze miasto wymarlo sami starzy ludzie zostali w sklepach drogo w urzedach nic niemozna zalatwic.... Nawetmoje przyjaciolki mowia nie wracaj nie ma po co


Cos mnie dzisiaj jakis dol lapie.....
 
Wioli rozumiem. u Nas jest podobnie, mało młodych ludzi albo ja się już tak zasiedziałam w domu, ze ich nie widuję. Większość znajomych albo siedzi zagranicą albo pozakładali rodziny i zadomowili się na dobre w 4 ścianach.
Czemu dół Cię dopada? Coś się stało?
Mnie naszło na kąpiel w wannie i się wyleżałam około 30 minut :-)
Mąż kładzie Oliwię, a ja myślę nad kolacją...
 
Halo laseczki
moje małe słoneczko postanowiło nie spać, pies leży jednym półdupkiem koło mnie ;-). Zuu śpi, mężuś się goli a ja hmm cóż weszłam zobaczyć co u Was :-), ale za dużo tego jest oczy mnie ostatnio bolą :-( chyba czas do okulisty się wybrać, bo zamiast szyć wieczorami to niestety czas mam tylko w weekendy, ale ostatnio i tak nie mam kiedy, bo Zuza mamo mamo mamo - noż jak mogło mnie nie być tak teraz nie mogę się nawet wysikać ;-).
Dziewczyny u nas wszystko dobrze oprócz $, ale jakoś to będzie mam nadzieję. Do tego dzień za dniem mija jak szalony. Zuza nawija jak szalona i za każdym razem mnie rozśmieszając, bo coś nowego się nauczy i zarzuci jakimś tekstem, nie mogę się na nią napatrzeć taka duża się zrobiła, a Polunia rośnie jak na drożdzach, choc teraz najmniejsza wśród lipcowych dzieciaczków (z bloku naszego) a największa się urodziła ehh, buzia cały czas uśmiechnięta, zapatrzona w Zuzce i nie chce bawić się swoimi zabawkami tylko wszystkim tym co Zuza ;-) tak więc pomału mogę zabawki dla niej chować ;-). A tak to nic a nic ciekawego, muszę do fryzjera iść, bo włosy mam do pasa i już mnie trafia, bo każda gumka mi się rozrywa i włosów nie trzyma.
to chyba tyle a no jeszcze Wam na galerie wrzuce fotke.
Wioliś :* nie smutaj się. Powrót do Pl jak coś dalibyście rade, ale ogólnie warunki tu lipne. Jeśli tam macie swój mały poukładany świat to zostańcie tam będzie Wam lepiej :-).
Kaniuś trzymam kciukasy za Was i nie bój się porodu drugi jest szybszy i jeśli malutka nie będzie miała dużej głowy ;-) to szybciutko pójdzie. aaa i nie śpiesz się ze szpitalem przy drugim wiesz ze to chwile zejdzie zanim wyjdzie na świat. Ja przed moim porodem jeszcze w sklepie kosie kupowałam dla Zuzki ;-) i do domu chciałam wracać, bo nie czułam skurczy i bałam się, że będą mi wywoływać, a się okazało, że miałam już 4 cm rozwarcia.
Dziula gratuluje zrzucenia wagi :-). super
Kromcia a Ty do pracy dalej chodzisz? Współczuję zmęczenia, ale nie martw się już niedługo półmetek więc prawie połowa drogi za Tobą :-).
 
O i Sarisa nam się pojawiła... to pchwal sie co takiego szyjesz ze czasu niemasz? ja si e mog pochwalić sama zrobiłam skrzydełka do stroju aniołka :-) ale nie dogonie Ciebie z twoimi zdolnościami do szycia. a jak dziewczynki już od tamtej choroby zdrowiutkie?
 
reklama
z takich małych kwadracików? ja się jak narazie rozglądam za jakąś narzuta na wyrko jak nie bedą zdzierac o kupie jakąs bo na dzien ścielimy łożko ale na wierzch póki Amelka uczy się sama siusiac i jeszcze zdarza jej się kapnąć serkiem czy jakąś przekąską.
 
Do góry