reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe Mamy 2010

Kania ja zawsze kochałam książki. Nie powiem bo to duża zasługa mamy, która mi je kupowała, sobie kupowała i mi też ciekawe tytuły podpowiadała. W podstawówce dostawałam książki za to że przeczytałam w ciągu roku najwięcej książek w bibliotece.:szok:.
Ja już dobrze czuje się ale jeszcze mi kaszel dokucza jednak już mokry i taki na wykończeniu. Laura też już źle nie jest. Jedynie że coraz mniej je.

Powymieniałam całą pościel z zarazkami. Laury wraz z kocykiem się pierze a moja czeka w kolejce bo strasznie farbuje.

Pochwale się wkońcu od 3 dni totalnie nie ma mocia. Bałam się że będzie gorzej bo bez niego nie szła spać i rano idąc do żłobka się z nim żegnała. Obciełam jej kocówke i jak zauwazyła powiedziałam że pewnie pieski jej pogryzły. Wkurzona opieprzyła pieski i do ust go już nie chciała wziąć. Nawet go nie szuka. Teraz pora na całkowite zaczęcie odpieluchowywania ale już poczekam na wymiane okien.
 
reklama
witam sie. rano gonitwa:/// zalatwialam swoje sprawy a mama zostala z Leane a potem jej sprawy tez bo w poniedzialek do szpitala idzie a we wtorek operacja. mloda dala mi pospac do 8.40:))) uffffffff:))) na obiadek mialam upieczone miesko wieprzowe z ziemniakami i tluszczykiem. Leane wczoraj jak weszla i poczula zapach to od wejscia " ja chce mieso i ziemniaki!!!!!" pol godziny tlumaczylam ze miesko jest jeszcze twarde i niedobre ze dobre bedzie jutro tzn dzisiaj. ufff.... ciezko bylo. w ramach rekompensaty dostala solidna porcje mieska i ziemniakow ( gleboki talerz -zostaly moze 3 widelce na krzyz...). teraz spi. a ja juz kwicze z radochy ze dzisiaj na parkiet wypierncizam na 2 godziny:)))))))) padne trupem:pppp
no i musze sie podzielic z wami tym co sie dzieje u mnie w pracy.... ale to na zamknietym bo tu wole nie:)
 
To ja was zaskoczę haha chce widzieć wasze miny spalam do 9:50 z Amelką. Mój wyszykowal się i Julę do szkoly ja tam się przebudzilam to powiedzial że on sie zajmie a ja mam isc jeszcze spac jak wstałam jak mnie Amelka obudziła jak zobaczylam na zegarek to mi kopara opadla. na szczęście obiad mialam wczoraj zrobiony ale troche poprasowalam Amelka mi podawala ubranie do prasowania i poźniej chowala do szafki bo już na dzienną drzemkę nawet nie liczyłam. Męczy mnie "pokataralny" kaszel...tylko się położę to zaraz zaczynam kasłać jużmnie mięśnie brzucha bolą od tego...
 
a ja po 2h zumby!! taki czad ze szok:)))) wrocilam mokrutenka jak nurek!!!!:))) moj prof stwierdzil ze wymiatam neiziemsko i w szoku byl ze ja przez 2h ostrej jazdy taka forme zachowalam:))) na koniecp isoenki flamenco jest taki wyjechany obrot -chcialam walnac obrot ze szpagatem:pppp jak nie pierdykne na dupsko!!!!!!!!!!!!!!!!!:)))) spodnie mi spadly do pol brzucha ipojechalam nan ogawce:)))

dostalam dvd z anszego wyjazdu zumby z 15 grudnia:)) z dedykacja od mojego prof :)))))na zamkneitym szczegoly:)
 
Hello - ja robię przeciąg - zaraz uciekam do pracy :-) Jeszcze tylko dwa dni i ferie:-D
Niestety jak jestem sama z dziewczynkami to brak czasu na wszystko.
Postaram się wpaść wieczorkiem i coś skrobnąć.
Widzę że Dziulka wymiata już dwie godziny na zumbie- super:-D
Nic uciekam do pracy-bu
 
reklama
My już po spacerku bo mnie natknęło że bym zjadła jakieś dobre ciasto heh. No i zamiast ciastek wydałam kolejna kase na pierdoły. Teraz lecę mojemu niejadkowi makaronik ugotować do wczorajszego kurczaka z sosikiem. A ja sobie dzisiaj robie pizze.
 
Do góry