witam wieczornie
w pracy dzien szybko minal i jak wrocilam to zjedlismy lazanie i reszte zupy ogorkowej z wczoraj i pomylam podlogi, lazienke a maz poodkurzal przed moim powrotoem.
pewnie slyszalyscie ze zabili tego terroryste dzisiaj??? wiecie ze on sie odgrazal ze wjedzie zabijac do wszystkich duzych miast? do Lyonu, Marsylii??? ja se nei wyobrazam takich akcji!!!!
WIOLI masakra z tym co piszesz!!! u nas tak algierki po mordach trzaskaja wlasne dzieci i ciagna za wlosy, uszy. fakt ze neiraz dzieci sa rozwydrzone ale to niestety wychowanie rodzicow sie klania ze pozwalaja na za wiele. ile sie na to napatrze u mnie w pracy!!! wazne ze zadzialalas i ze ta policja byla obok
MAKUC ja i tak cie kocham mordziaku wredny
))))))))))))))))))
SARISA ja za kare posadzilam po prostu Leane na podlodze a nie " gdziestam"
))))))))) zestawilam ja na glebe i juz-obok mnie.przeciez nei wstawie jej do kata
ppppp
KROMA takie bajtle male to wkacie nei usiedza
)))))))) szwagierki synkowie jak se przypomne to ooooo luduuuuuuuu...... ale tam nigdy nei bylo deka dyscypliny a potem sie dziwic ze 3latek uderzyl matke w twarz z piesci..... ( a taus nei zareagowal WCALE) a ja to widzialam i az mna wstrzasnelo!!!!
MALA MI postaraj sie jakos tym nei przejmowac. co do siostry G to ta ktora tak " uwielbiasz"? jesli to ta to ja centralnie OLEJ!!!!!!!!!a co do organizacji to wszystkim kierowalam JA i nikt nie mial prawa mi narzucac czegokolwiek, ewentualnie prosilam o pomoc zeby ktos gdzies pojechal cos zalatwic za mnie bo ma blizej itp.
a tak pzoa tym to dzisiaj niania miala z Leane meksyk bo moja panna na czas jedzenia nie chciala sie rozstac z dudusiem i ryk taki byl ze masakra. podobno Leane ma z jednej strony na dole juz wszystkie zeby!!!!! niania dzisiaj widziala ze sie poprzebijala i piatka, oprocz trojek, na gorze na razie nic nie widac. tak wogole to na dudusia mowi " DUDU" albo DIDI
)))))))) ja zas znalazlam metode na dudusia bo schowalam go przed jej jedzeniem a ona szukala go wszedzie i pytala gdzie dudus jest to powiedzialam ze poszedl do pracy i zaraz wroci
))))))))))))))) mloda dala spokoj
)
po powrocie Leane od niani pojechalismy do sklepu bo....; MOJA LEANE ma dzisiaj drugie IMIENINY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
))))))))) kupilismy jej kregle i mloda zamiast pilkami w kregle walic to ona wali kreglami w pilki
)))))))
wieczorem jak poszlam sie kapac to slysze a Leane steka w salonie....mowie do meza z lazienki ze Leane kupe chybra robi.... okazalo sie ze Leane.... wlazila na wersalke, siadla sobie obok kota i cala hepi
))))))))
swoja droga po sklepie ja prowadzilam do auta za JEDNA raczke i dawala sobie rade niezle
)))))))))))))
wieczorem gotowalam gulasz na jutro i mlodej obiadek i potem kolacyjke. jajeczniczka i poltorej paroweczki, jak mldoa widziala jak kroje to jak rozjuszony rotwajler siedziala obok i "poganiala" mnie
)))
a co do zupek to podejrzewam ze przyjdzie i na to czas.