doris, ty chcesz się zmieścić w ciuszki sprzed ciąży, a takie szczypiory jak ja (jak to moja mama wspierająco zawsze ujmowała "ani dupy ani brzucha") chciałyby, żeby figurka troszeczkę bardziej kobieca się zrobiła (chociaż brzuszek chciałabym sprzed ciąży
)! a poza tym ty tu nie marudź ile przytyłaś, bo widziałam zdjęcia w galerii!!! jak ktoś tak przeżywa to, wiesz, można się spodziewać, że "słusznych rozmiarów" jest, a ty jesteś lachon, ściemniaro
pszczylaszka, lalki matrioszki, dobre
oj,
moni, bo ty moje takie "alter ego" na tym forum jesteś:-) ale to oddalanie się naprawdę mnie przeraża nie na żarty... bo jak dzidzia się pojawi to różnie z tym zbliżeniem się może być... jak dla mnie to właśnie ciąża jest takim czasem, kiedy dwie osoby stają się sobie coraz bliższe, a tu shit
gadać gadamy normalnie, ale czasem mam taką ochotę się rozryczeć jak pyta o co mi chodzi, co się stało, czemu nie mam humoru.... TRZYMAM KCIUKASY ZA SESJĘ
paolcia, witaj! zgaduję, że termin masz około 9-10 października???
kahaa, ty mnie nie przerażaj!!! o te sierpniówki mi chodzi
ja mam cały czas schizę, że przecież lipiec to będzie siódmy miesiąc naszych maluchów, a niektórym bardzo się spieszy...
fasolkaania, a nie rozważasz opcji "nielegalnego" usg??? w sensie u jakiegoś prywaciarza?
EHHH, od jutra za tydzień krzywa cukrowa plus USG... tak się zastanawiam, bo to pierwsze NFZowe USG, czy małż będzie mógł wejść...i czy potwierdzi się dziewuszka, czy może coś przez miesiąc urosło