przeciez mamusie rodzace we wrzesniu nie ucikly do wrzesniowek, wiec jesli jakies dziecie dezyduje sie na listopad to i tak przeciez jestescie mamusie pazdziernikowe i prosze sobie od nas nigdzie nie uciekac
tia my kapiemy w dwie osoby, nie wyobrazam sobie aby jedna osoba dala rade, dzis maz nalal ukropu do wanienki i termometr kubusiowy pokazuje za za goraca, wkladam reke normalnie ukrop, dziecko gole a my sie nad wanienka klocimy o temp, wody
ja rodzilam dzien po, w dniu terminu bylam na ktg w szpitalu i na badaniu i nic nie wskazywalo zblizajacego sie porodu, a o 6 rano odeszly mi wody
no nas tesciowa prosi bysmy do nich pojechali, bagatela 250 km i jakos takos nie przekonana jestem, zwlaszcza, ze oni grzeja tak, ze zima musza byc okna otwarte bo na krotki rekawek nie da sie wytrzymac, przynajmniej dla mnie
mala mi zostaw swojego slubnego na caly dzien i zrob mu liste rzeczy co by mogl zrobic, jak wrocisz to sie zacznij wypytywac czemu nic nie zrobione, przeciez byl caly dzien w domu
a moje mezczyzny spia, a mi sie spac nie chce, cos bede rano chodzic jak zombi
ja mam profil na nk, choc juz zadko tam zagladam, ale z mila checia sie podziele, jak tak to podesle na priva