reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe dwie kreski 2020 🍀

Mówiła, że nie. Być może są posklejane i pod wpływem badania się udrożnia. Ale jak są niedrożne to nie ma ratunku... Tylko in vitro
Ja pierwsza ciąże miałam pozamaciczna właśnie w jajowodzie. Pękł mi i musieli wyciąć a drugi ponoć był dosłownie jak labirynt i mi go przy okazji udroznili, ale to było 15 lat temu i w Irlandii, więc da się pewnie...
 
reklama
Może ty masz coś z progesteronem i powinnaś zażywać luteine od 2 kresek na teście. A od tamtej bladej kreski powtarzałaś test lub robiłaś z sama siebie betę w labo?
Progesteron badałam na własną rękę i wysyłałam lekarzowi już kilka cykli temu. Nie doczepił się do niczego.
Tylko test. Bety nie robiłam bo mój lekarz mówił żeby czekać na spokojnie, a mnie ta beta tylko za każdym razem stresuje.
Jeśli skończy się jak zawsze a mam niestety słabe przeczucia to 3.11 jestem umówiona i tak do niego i wtedy zleci mi już badania przez te poronienia
 
Progesteron badałam na własną rękę i wysyłałam lekarzowi już kilka cykli temu. Nie doczepił się do niczego.
Tylko test. Bety nie robiłam bo mój lekarz mówił żeby czekać na spokojnie, a mnie ta beta tylko za każdym razem stresuje.
Jeśli skończy się jak zawsze a mam niestety słabe przeczucia to 3.11 jestem umówiona i tak do niego i wtedy zleci mi już badania przez te poronienia
Trzymam Kochana kciuki, żeby wszystko było dobrze. Też się boję, że coś pójdzie nie tak..ja mam wizytę 5.11
 
Ostatnia edycja:
Progesteron badałam na własną rękę i wysyłałam lekarzowi już kilka cykli temu. Nie doczepił się do niczego.
Tylko test. Bety nie robiłam bo mój lekarz mówił żeby czekać na spokojnie, a mnie ta beta tylko za każdym razem stresuje.
Jeśli skończy się jak zawsze a mam niestety słabe przeczucia to 3.11 jestem umówiona i tak do niego i wtedy zleci mi już badania przez te poronienia

To jedna sprawa, ze robiłaś kilka cykli temu, ale skoro jesteś w ciąży i plamisz to pierwsze co lekarz powinien był chyba zlecić betę, żeby sprawdzić, czy w ogóle się rozwija i czy stosowne jest podanie czegoś na podtrzymanie, tym bardziej, ze już poronilas. Nie rozumiem, skoro szukałaś cieni na testach, ze nic z tym teraz nie próbujesz robić, równie dobrze mogłaś nie robić testów i czekać na rozwój sytuacji. W mojej bliskiej rodzinie tez były takie problemy i od samego początku na podtrzymaniu ciąży są takie osoby. No ale skoro Ciebie to nie martwi aż tak, to pozostaje mi życzyć Ci, aby wszystko się ułożyło [emoji4]
 
Powtórzyłam dzisiaj test i być może pink nie kłamał i coś się dzieje. A przynajmniej mam taką nadzieję
 

Załączniki

  • IMG_20201020_070646.jpg
    IMG_20201020_070646.jpg
    856,1 KB · Wyświetleń: 132
reklama
Do góry