reklama
Tola81
Fanka BB :)
Ja od ponad 4 lat sama, bez siostry, ciotki, babci hahaha, mój mąż jest od czwartku do niedzieli, ale ma dużo wolnego np przyjechał w piątek i zostaje do świąt. Jak jest On to ja tylko gotuje, a karmienie, sprzątanie bawienie, kapanie, mycie zębów itd to chłopaki robia sami, nie odpoczywam bo każdego dnia mamy jakieś pomysły na aktywny dzień :-) nie narzekam, młody bałagani strasznie, rozdeptuje makarony, ziemniaki, pomidory,ale to dusza towarzystwa, nie oddalabym go żadnej babci na minutę :-) cięzej mi jest teraz bo mdli i spać mi się chce, ale robimy drzemkę popołudniem i jakoś daję radę.
Jeju ja jestem mocherowy beret, zaraz będę robić kotlety ale ja nie roztlukuje, szykuje je na po kościele hahaha. Głupio mi trochę ale chcę się do tego przyznac :-)
Karmiłam dziecko do 3 roku, teraz planuje do 1,5.
Każda z nas popełnia błędy zwłaszcza przy pierwszym dziecku, jednak nie uważam że był to błąd.
Dodam że od po 1,5 roku to karmienie wygląda tak; 2 min dziennie przy piersi. Po 2 latach synek przyczepil się na 1 minute max dwa razy dziennie przed snem.
Jeju ja jestem mocherowy beret, zaraz będę robić kotlety ale ja nie roztlukuje, szykuje je na po kościele hahaha. Głupio mi trochę ale chcę się do tego przyznac :-)
Karmiłam dziecko do 3 roku, teraz planuje do 1,5.
Każda z nas popełnia błędy zwłaszcza przy pierwszym dziecku, jednak nie uważam że był to błąd.
Dodam że od po 1,5 roku to karmienie wygląda tak; 2 min dziennie przy piersi. Po 2 latach synek przyczepil się na 1 minute max dwa razy dziennie przed snem.
Ann czemu? Maluchy nie siedzące tylko pod kurtkę. A czy kupisz kurtkę czy polar dla dwojga, czy ubierzesz za dużą faceta, to już tylko estetyka.
I dzięki za życzenia zdrowia dla małej. Katar to u nas na porządku dziennym odkąd poszła do żłobka. Martwi mnie tylko podwyższona temperatura, bo to oznacza coś więcej.
A co do karmienia... moja to mały cycoholik, więc ciężko by było odstawić. Z resztą nie wiedzę takiej potrzeby. Planowałam kp do 2rż. Teraz zobaczymy jak przy ciąży.
I dzięki za życzenia zdrowia dla małej. Katar to u nas na porządku dziennym odkąd poszła do żłobka. Martwi mnie tylko podwyższona temperatura, bo to oznacza coś więcej.
A co do karmienia... moja to mały cycoholik, więc ciężko by było odstawić. Z resztą nie wiedzę takiej potrzeby. Planowałam kp do 2rż. Teraz zobaczymy jak przy ciąży.
Tola81
Fanka BB :)
Justjestem planujesz poród w swidnicy czy w Wałbrzychu? Czy nie myślałas o tym jeszcze? :-)
larkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 100
Liv ekstra pomysł!!! A córeczkę masz taką przeuroczą, naprawdę, wspaniała dziewczynka
miętówka witaj
Ja dzisiaj dłużej pospałam niż do 6, ale to chyba dlatego, że wczoraj wróciłam od sąsiadów po 24.
W ogóle mieszkamy na fajnym osiedlu, gdzie mieszkają sami młodzi, także dźwięki kotletów do nas nie dochodzą.
Odnośnie kotlecików to u nas w domu smażonego nie je się w ogóle, także nawet mnie nie ciągnie
miętówka witaj
Ja dzisiaj dłużej pospałam niż do 6, ale to chyba dlatego, że wczoraj wróciłam od sąsiadów po 24.
W ogóle mieszkamy na fajnym osiedlu, gdzie mieszkają sami młodzi, także dźwięki kotletów do nas nie dochodzą.
Odnośnie kotlecików to u nas w domu smażonego nie je się w ogóle, także nawet mnie nie ciągnie
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: